Radio Łódź na swej stronie informuje o porannym wystąpieniu na tej antenie Łódzkiego Kuratora Oświaty Waldemara Flajszera. Oto fragmenty tej informacji – pogrubienia czcionek i podkreślenia cytowanego tekstu – redakcja OE:
Gościem po 8 we wtorek był łódzki kurator oświaty Waldemar Flajszer. Rozmawialiśmy m.in o powrocie dzieci do przedszkoli, zawieszonym dyrektorze XXXIV LO w Łodzi oraz o proteście pracowników niepedagogicznych, którzy będą protestować pod Urzędem Miasta. Na rozmowę zaprasza Monika Borkowska.
Redaktor Moniks Bukowska i kurator Waldemar Flajszer.
Dzisiaj przed łódzkim magistratem dwa protestu pracowników niepedagogicznych, którzy chcą by włodarze zmienili zdanie i wycofali się z planowanych redukcji etatów. Magistrat tłumaczy, że powodem są braki w miejskiej kasie. – Subwencja od 2016 roku wzrosła o 165 milionów złotych, ale nie jest stuprocentowym wydatkiem na utrzymanie szkół. Dochody własne Łodzi wzrosły o ponad pół miliarda – mówi Flajszer, który dodaje, że pracownicy niepedagogiczni są najłatwiejszą do zwolnienia grupą. Zredukowanych ma zostać 12 procent etatów. Na takie rozwiązanie nie godzą się dyrektorzy i związki zawodowe.
Zdaniem Waldemara Flajszera ewentualne zwolnienia wśród pracowników niepedagogicznych łódzkich szkół, oznaczałyby ich paraliż.
Kurator odniósł się też do sprawy zawieszenia dyrektora XXXIV LO w Łodzi.*– Kontrola w tej sprawie nie zakończyła się jeszcze. Pan dyrektor nie zrobił nic złego, rada pedagogiczna miała prawo wprowadzić regulamin regulujący wewnętrzne życie szkoły – mówi nasz poranny gość.
–To co zrobiono panu dyrektorowi i szkole jest godne pożałowania. Nie można do osiągnięcia doraźnych politycznych korzyści, tak postępować z ludźmi – dodaje Waldemar Flajszer. […]
Cała informacja o wystąpieniu w Radiu Łódź kuratora Waldemara Flajszera oraz możliwość obejrzenia i wysłuchania tej rozmowy – TUTAJ
Źródło: www.radiolodz.pl
*Już kilka godzin później „Dziennik Łódzki” zamieścił artykuł Macieja Kalacha „Zakaz błyskawic”. Bez postępo- wania dyscyplinarnego przy wojewodzie dla dyrektora szkoły, wnioski do prokuratury”. Oto jego fragmenty:
We wtorek (20 kwietnia) poznaliśmy treść wniosku do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez władze Łodzi. Skierowanie takiego wniosku zapowiedział Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki w rządzie PiS – po tym jak Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent miasta (SLD-Nowa Lewica), zawiesiła dyrektora samorządowej szkoły w związku z tzw. „zakazem błyskawic”. Za to Tomasz Trela, łódzki poseł klubu Lewicy, pokazał w poniedziałek (19 kwietnia) kopię swojego zawiadomienia do prokuratury w sprawie ministra, który – zdaniem wnioskującego – miał stosować „groźbę bezprawną” wobec wiceprezydent miasta. We wtorkowe popołudnie doszło do jeszcze jednego zwrotu w sporze. Kuratorium poinformowało, iż „nie ma podstaw” do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora przed specjalną komisją przy wojewodzie (co było powodem zawieszeniem dyrektora przez wiceprezydent).[…]
„Zakończyła się kontrola w XXXIV LO w Łodzi. Nie ma podstaw, by rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie wyjaśniające wobec dyrektora Dariusza Jakóbka” – poinformowało we wpisie (w serwisie społecznościowym Twitter) Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Anna Skopińska, rzeczniczka kuratorium, sprecyzowała, że oznacza to brak wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, o które wnioskowała wiceprezydent Łodzi (i którym uzasadniała zawieszenie dyrektora).
Cały artykuł „Zakaz błyskawic”. Bez postępowania dyscyplinarnego przy wojewodzie dla dyrektora szkoły, wnioski do prokuratury” – TUTAJ
Źródło: www.dzienniklodzki.pl