Foto:Sebastian Glapiński [www.uml.lodz.pl]
Hanna Zdanowska – prezydent Miasta Łodzi i Małgorzata Moskwa-Wodnicka – wiceprezydent Miasta Łodzi (przed mikrofonem) podczas konferencji prasowej na dziedzińcu UMŁ.
Na stronie UMŁ zamieszczono komunikat o odbytej dziś konferencji prasowej w sprawie otwarcia łódzkich żłobków i przedszkoli. Oto jego fragmenty:
[…] Władze Łodzi podjęły decyzję, że 18 maja łódzkie żłobki i przedszkola wznowią działalność. Będzie to jednak działalność ograniczona, uwarunkowana obowiązującymi przepisami epidemiologicznymi.
Hanna Zdanowska, prezydent Miasta Łodzi mówi: – Postanowiliśmy, że 18 maja uruchamiamy przedszkola i żłobki. Oczywiście nie ruszą one w pełni, gdyż nie wszystkie placówki będą gotowe na przyjęcie dzieci zgodnie z obowiązującymi przepisami wydanymi przez Główny Inspektorat Sanitarny i poszczególne ministerstwa. W placówkach, które wznowią działalność mamy przygotowanych ok. 850 miejsc dla dzieci w żłobkach i ok. 3 tysiące miejsc w przedszkolach. […]
Prezydent Hanna Zdanowska dodaje: – Zanim nastąpi otwarcie żłobków i przedszkoli, chcemy zrobić jeszcze jeden krok. Jak wcześniej informowaliśmy, wysłaliśmy do wojewody pismo z prośbą o przebadanie na obecność koronawirusa pracowników żłobków i przedszkoli, tak abyśmy mieli pewność, że dzieci im powierzone będą bezpieczne. Niestety dostaliśmy odmowną odpowiedź zarówno ze strony wojewody, jak i służb sanitarnych, które nie są w stanie przeprowadzić tylu testów. Dlatego zdecydowałam, że miasto we własnym zakresie zorganizuje przeprowadzenie takich testów dla pracowników żłobków i przedszkoli, którzy będą mieli styczność z dziećmi. W tych placówkach wszyscy pracownicy zostaną przebadani szybkimi testami przesiewowymi. Natomiast pracownicy placówek, które na razie pozostaną zamknięte, nie zostaną poddani takim testom.
Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Miasta Łodzi mówi: – Rodzice zadeklarowali chęć powrotu do przedszkoli 3900 dzieci. Wymogi epidemiologiczne spowodowały, że w przedszkolach jest obecnie miejsce dla 3000 dzieci. Rząd zobowiązał samorządy, by w pierwszej kolejności miejsca w przedszkolach były dla dzieci, których rodzice pracują w zakładach produkcyjnych, są w służbach mundurowych lub pracują w ochronie zdrowia. Jeśli chodzi o koszty wyposażenia przedszkoli w środki dezynfekcyjne i ochrony wyniosą ok. 5 tys. zł na placówkę. W skali miesiąca będą to koszty ma poziomie 725 tys. zł. W przypadku żłobków, aż 28 z 32 miejskich żłobków jest w gotowości do przyjęcia dzieci. Wymogi sanitarne (np. nie więcej niż 12 dzieci w grupie) powodują, że w żłobkach jest w tej chwili miejsce dla 860 dzieci spośród 951 zgłoszonych przez rodziców. Również żłobki zostały wyposażone w środki dezynfekcyjne i ochrony osobistej – miasto wydało na ten cel 400 tys. zł. […]
W związku z tym, że obostrzenia epidemiologiczne powodują, że miejsc w żłobkach i przedszkolach jest mniej, władze Łodzi apelują do rodziców, by – jeśli to możliwe – wstrzymali się z decyzją o powrocie dzieci do placówek oraz by nie wysyłali do żłobków i przedszkoli dzieci przeziębionych i chorych, gdyż z uwagi na bezpieczeństwo innych dzieci oraz personelu, nie będą one mogły być przyjęte.
Cały komunikat „18 maja dzieci wrócą do żłobków i przedszkoli. Miasto opłaci testy dla pracowników placówek” – TUTAJ
Źródło: www.uml.lodz.pl