W minionym roku szkolnym systematycznie zamieszczaliśmy kolejne odcinki „Poradnika Wiesławy Mitulskiej”. Ostatni – 30 czerwca 2022r. Dzisiaj proponujemy najnowszy post z Jej fb-proflilu, tym razem już nie z klasy szkolnej, a z udziału w konferencji n.t.. „Wstrzymaj matematyczną rutynę, ucz aktywnie„:
Czy matematyka jest trudna?
To pytanie zadałam dziś uczestnikom moich warsztatów podczas konferencji „Wstrzymaj matematyczną rutynę, ucz aktywnie„. Przyjmując zaproszenie Joanna Świercz do Opola, musiałam wybrać tylko jeden mały fragment edukacji matematycznej. Postanowiłam zająć się mnożeniem, bo wiem, że dzieciom, rodzicom, nauczycielom również, kojarzy się z tabliczką mnożenia, której trzeba nauczyć się na pamięć, a dla wielu to jest nudne i trudne do przejścia.
Niektórzy nazywają tabliczkę mnożenia zmorą.
Dziś moim celem było odczarowanie tabliczki mnożenia i pokazanie, że jej znajomość potrzebna jest dopiero na końcu edukacji wczesnoszkolnej, a pamięciowe jej opanowywanie może zniechęcić dzieci, może wręcz utrudnić zrozumienie na czym polega mnożenie.
Mnożenie to czynność, dlatego trzeba zacząć od wykonywania czynności, manipulowania, symulowania historyjek matematycznych, samodzielnego układania i rozwiązywania zadań.
Tabliczka mnożenia, to nie wierszyk, żeby uczyć się jej na pamięć. Jej znajomość można nabyć przy okazji samodzielnie lub wspólnie wykonywanych zadań, przy okazji konstruowania gier i grania w nie.
Mamy na to trzy lata. A gdy przyjdzie już czas, by doskonale posługiwać się tabliczką mnożenia, to do jej utrwalania warto uruchomić całe ciało.
Ruch i rytm pomagają zapamiętać.
Ruch i rytm pomagają przypominać.
Ja wypróbowałam jeszcze jeden sposób: pary lub małe grupy zawodników pod opieką trenerów. Trenerzy, to oczywiście te dzieci, które już doskonale znają tabliczkę mnożenia i wiedzą jak nauczyć kolegów, bo sami już ten proces przeszli.
Dziś na warsztatach powstały piękne łańcuchy (nie tylko) matematyczne.
Źródło: www.facebook.com/wiesia.mitulska