Dawno nie zamieszczaliśmy tekstów z fb profilu Wiesi Mitulskiej. I właśnie dziś jest znakomita okazja aby udostępnić dwa posty – oba z 9 stycznia 2023 r.:

 

 

Niedawno brałam udział w dyskusji pod postem Darek DolceDario Napora o tym, jak bardzo różnią się miedzy sobą dzieci rozpoczynające naukę w pierwszej klasie. Jeden rocznik, a między nimi cztery lata różnicy w rozwoju.

To prawidłowość, nie anomalia.

 

Ten fakt niesie ze sobą konieczność dostosowania różnych sposobów pracy do zróżnicowanych potrzeb dzieci. Każdy i każda z naszych uczniów i uczennic zasługuje na wsparcie, niezależnie od reprezentowanego poziomu rozwoju.

 

Jak pracować, by dowiedzieć się, na jakim etapie rozwoju znajduje się dziecko? Jakie zadania, wyzwania mu zaoferować, by jak najlepiej wykorzystało i rozwinęło swój potencjał? jak organizować zajęcia w zróżnicowanej klasie/grupie dzieci?

 

To przykład zajęć w pierwszej klasie, gdy każdy pracował na własny sposób, a mimo to (może jednak dzięki temu) osiągnął cel zgodnie ze wspólnie uzgodnionymi kryteriami sukcesu.

 

x            x            x

 

 

Co to jest 11?

 

Takie pytanie zadałam dziś dzieciom i świadomie nie użyłam słowa liczba. Nie chciałam ukierunkowywać dziecięcego myślenia, a raczej zorientować się, w którą stronę ono pójdzie. W rozmowie pojawiła się godzina 11, odległość 11 kilometrów, cena 11 złotych, numer na koszulce zawodnika oraz 11 dzieci. W tym kontekście jedno z dzieci użyło pojęcia ” liczba nieparzysta”. Rozmawialiśmy jeszcze o tym, dlaczego 11 zapisuje się przy pomocy dwóch jedynek i jak można „stworzyć” 11 z mniejszych liczb.

 

 

Moim zamiarem była z jednej strony diagnoza, co dzieci już wiedzą, a z drugiej zaciekawienie ich i zachęcenie do samodzielnego zbadania liczby 11. Dziecko samo powinno zbudować sobie pojęcie liczby w działaniu. Ja mogę tylko przygotować środowisko, które mu to umożliwi.

 

 

Uzgodniliśmy, że każde dziecko zrobi własną kartę pracy o liczbie 11, mając do dyspozycji rozmaite pomoce: liczydła, klocki, żetony, osie liczbowe itp. Dodatkowo, każdy kto chciał, miał ode mnie gotowy rysunek węża matematycznego i osi liczbowej. W czasie samodzielnej pracy dzieci, mogłam zdiagnozować ich umiejętności i stopień zrozumienia pojęcia liczby.

 

 

Niektórzy pracowali wykorzystując pomoce, inni potrafili już rozkładać na składniki, bez podpórek w postaci konkretów, ale kilkoro dzieci miało jeszcze problem z przeliczaniem jedenastu elementów. Dzięki temu, co zaobserwowałam wiem, jak dalej pracować.

 

 

 

Źródło: https://www.facebook.com/wiesia.mitulska



Zostaw odpowiedź