Foto: www.www.google.pl
Minister Zalewska się cieszy
Wczorajsze wydarzenia w Sejmie zepchnęły na dalszy plan informację, że w piątek nad ranem PiS-owska większość przyjęła obie ustawy cofające polski system edukacyjny do struktur wypracowanych w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Oto fragmenty informacji o tym fakcie, zamieszczonej na portalu INTERIA.PL:
Senat do godz. 3.00 nad ranem w piątek debatował nad reformą oświatową. Po przerwie, w piątek rano minister edukacji odpowiadała na głosy senatorów, które padły w debacie nad reformą. Przekonywała, że polska szkoła po reformie będzie szkołą XXI wieku: wzmacniającą wychowanie, innowacyjną, przywracającą wolność nauczania, jednozmianową, z mniejszymi oddziałami. […]
Za przyjęciem bez poprawek przepisów wprowadzających Prawo oświatowe – zgodnie z rekomendacjami komisji – zagłosowało 54 senatorów, 29 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Również w tym wypadku PO wnosiła o odrzucenie ustawy w całości.
Artykuł ten zaczyna się jednak od informacji, która pozbawia złudzeń ostatnich optymistów, mających dotąd nadzieję, że Prezydent RP tych ustaw nie podpisze:
Prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda rozmawiali z minister edukacji Anną Zalewską – poinformowała w piątek na Twitterze Kancelaria Prezydenta.
Cała informacja Para prezydencka rozmawiała z minister edukacji – TUTAJ
Źródło: fakty.interia.pl
Niezrażona niczym Koalicja „Nie dla chaosu w szkole” – skupiająca m.in. ZNP, KOD i ruchy rodziców nadal apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy, by reformę zawetował. Na poniedziałek o godz. 17.00 zaplanowana jest w tej sprawie pikieta przed Pałacem Prezydenckim. Koalicja wzywa też, by 19 grudnia „wyjść na ulice” w całej Polsce i pikietować przed siedzibami urzędów wojewódzkich.