Wczoraj, w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego odbyła się debata na temat: „Czy oświacie potrzebna jest rewolucja – po 15. latach wdrażania reformy?”. Organizatorzy zaprosili na nią liczne grono ekspertów i byłych ministrów edukacji. Aktualnie nie dysponujemy szczegółową relacją z tego spotkania, z której można by dowiedzieć się nie tylko o czym mówiono, ale i kto przyjął to zaproszenie. Wiadomo jedynie, że nie zawiodła Katarzyna Hall. Oto dostępne dziś, fragmentaryczne, relacje z tego spotkania, koncentrujące się na wątku, dotyczącym propozycji likwidacji gimnazjów:
Portal Oświata ABC, w informacji, zatytułowanej Eksperci: gimnazjów nie powinno się likwidować , można min. przeczytać:
Nie powinno się likwidować gimnazjów, bo wprowadzenie ich podniosło poziom umiejętności polskich uczniów, co wykazały badania międzynarodowe, zaś nauczyciele uczący w gimnazjach powinni skupić się na pracy wychowawczej z uczniami – takie głosy padały w debacie zorganizowanej w środę przez ZNP.[…]
prof. Stefan Mieszalski, rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej ZNP, porównał polską szkołę do maszyny, która zbudowana jest z wielu śrubek, znajdujących się zarówno głęboko, jak i na jej powierzchni. „Ostatnie reformy to manipulowanie śrubkami łatwo dostępnymi (…) Jesteśmy teraz z takim momencie, gdy dalsze manipulowanie przy śrubkach łatwo dostępnych jest już niebezpieczne” – ostrzegał.
Cała publikacja TUTAJ
Źródło:www.oswiata.abc.com.pl
Na internetowej stronie „Głosu Nauczycielskiego”, w artykule pt. Wysoki koszt rewolucji w oświacie – debata ZNP także skoncentrowano się na problemie funkcjonowania gimnazjów. Przytoczno tam, min, wypowiedź Anny Jarosz, dyrektorki Gimnazjum nr 44 w Warszawie:
– Byłam przeciwniczką gimnazjów. […] Dziś jednak nie ma sensu ich ruszać. Bez względu na to, co się mówi, że młodzież jest rzekomo zła, niewychowana, że my, nauczyciele, źle pracujemy. Uważam, że pracujemy dobrze i dajemy sobie radę z młodzieżą. Młodzież od starożytnej Grecji przechodzi w tym wieku trudny okres. I będzie przechodziła, czy to w podstawówce czy w liceum. Z nimi trzeba po prostu pracować – zauważyła. – Od piętnastu lat jesteśmy rok w rok reformowani. Dajmy wreszcie pożyć edukacji w spokoju, bez rewolucji. Dajcie nam popracować, zwróćcie nauczycielowi szacunek. Nie można nas bez przerwy reformować – dodała.
Cały artykuł TUTAJ
Źródło: www.glos.pl