Na początek fragmenty najnowszej informacji o tragedii w Jeleniej Gorze, która od wczoraj stała się informacją „z pierwszych stron gazet”:

 

 

Tragedia w Jeleniej Górze. Nieoficjalnie: 12-latka miała nóż w szkole

 

 

Na jaw wychodzą kolejne fakty dotyczące śmierci 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Według nieoficjalnych informacji, podejrzana o zabójstwo 12-latka miała przy sobie nóż podczas lekcji.[…]

 

Obie dziewczynki uczęszczały do tej samej szkoły. Po zajęciach 12-latka miała zaczepiać grozić 11-latce na boisku szkolnym. Następnie obie udały się w okolice kładki nad rzeką. Świadkiem sytuacji był inny uczeń, który zawiadomił o wszystkim swojego ojca, który natychmiast udał się na miejsce i powiadomił odpowiednie służby.[…]

 

Podejrzana o zabójstwo jest 12-latetnia uczennica z tej samej szkoły. Sąd rodzinny wydał decyzję o jej zatrzymaniu. Podczas przeszukania zabezpieczono nóż typu „finka”, który prawdopodobnie został użyty do popełnienia zbrodni. Następnego dnia policja przeprowadziła przesłuchanie dziewczynki.

 

 

Źródło: www.wiadomosci.wp.pl

x           x           x

 

Dzisiaj rano, nieznana mi wcześniej posiadaczka fb-profilu Grażyna Darska zamieściła post, zaczerpnięty także z fejsbukowego profilu „Lekarz Ewa Przeworska”. Dowiedziałem się o tym tekście od mojej wiernej znajomej (za pośrednictwem narzędzia  Messenger) – Koleżanki Ewy Ćwikły. Jest to, odwołująca się do źródeł zagranicznych, refleksja  lekarki – specjalistki w dziedzinie radiologii, społeczniczki, ale przede wszystkim matki samodzielnie wychowującej trójkę dzieci:

 

Oto ten tekst:

 

 

Prawda jest taka, że to nie była „niewyobrażalna tragedia”.

 

To była tragiczna kulminacja problemów, które narastały latami. Myślę, że wielu rodziców i pedagogów potrafi sobie “wyobrazić” dlaczego. Pytanie, czy decydenci potrafią sobie wyobrazić konkretne rozwiązania do zastosowania w szkołach. Na szczęście nie muszą, bo jest sporo przykładów zagranicznych.

 

Ba! Jest nawet polski program do reagowania na bullying. Polecam zobaczyć  –   resql.pl

 

Co robi się gdzie indziej konkretnie:

 

1. Regularna diagnoza przemocy (Finlandia, Norwegia)

 

Nie „jak coś się stanie”, tylko cyklicznie.

 

Uczniowie anonimowo odpowiadają na pytania:

– kto jest wykluczany,

– gdzie dochodzi do przemocy,

– kto się boi.

 

Dzięki temu szkoła wie, a nie „domyśla się”.

 

2. Jasna procedura: kto reaguje i jak (program Olweus, KiVa)

 

Nie: „proszę porozmawiać z pedagogiem”.

 

Tylko:

– wyznaczony zespół interwencyjny,

– konkretne kroki rozmów z ofiarą, sprawcą i świadkami,

– monitoring, czy przemoc faktycznie ustała.

 

Bez zostawiania dziecka samego z problemem.

 

3. Praca ze świadkami, nie tylko z ofiarą i sprawcą (Finlandia)

 

Najważniejsza grupa w przemocy rówieśniczej to obserwatorzy.

 

Dzieci uczy się:

– jak reagować,

– jak przerwać spiralę przemocy,

– jak nie wzmacniać agresora milczeniem.

 

To realnie zmniejsza skalę bullyingu.

 

 

4. Bezpieczne, anonimowe zgłaszanie (m.in. Skandynawia, systemy cyfrowe)

 

Dziecko nie musi:

– „mieć odwagi”,

– iść samo do dorosłego,

– ryzykować odwetu.

 

Może zgłosić problem anonimowo – a szkoła ma obowiązek zareagować.

 

 

5. Obowiązkowe programy, nie „dobre chęci nauczyciela”

 

Tam, gdzie to działa, programy antyprzemocowe są:

– systemowe,

– FINANSOWANE,

– oceniane pod kątem skuteczności.

 

Nie zależą od tego, czy wychowawca „ma czas i siłę”.

 

A co z uczniami, którzy się nie zmieniają?

 

W działających systemach nie ma bezkarności i nie ma też jednej „ostatecznej kary”.

 

Jest stopniowalna odpowiedzialność.

 

Poziom 1

– kontrakt i nadzór

– pisemne zobowiązanie zachowania,

– zwiększony nadzór dorosłych,

– formalne włączenie rodziców.

 

To nie „pogadanka”, tylko kontrola.

 

 

Poziom 2 Realne konsekwencje szkolne

 

Jeśli przemoc się powtarza:

– wykluczenie z wycieczek i wydarzeń klasowych,korzystania ze świetlicy

– przeniesienie do innej klasy,szkoly

– obowiązkowe zajęcia korekcyjne (agresja, impulsywność),

– codzienne raportowanie zachowania.

 

Konsekwencje tu i teraz.

 

 

Poziom 3 zawieszenie w prawach ucznia

 

Przy uporczywej lub nasilającej się przemocy:

– czasowe zawieszenie w zajęciach,

– nauka indywidualna lub zdalna,

– obowiązkowa diagnoza psychologiczna lub psychiatryczna.

 

Nie jako kara „dla niego”, ale ochrona innych dzieci.

 

 

Poziom 4 – przeniesienie do innej szkoły

 

Jeśli szkoła wyczerpała procedury, a zagrożenie trwa: – uczeń jest przenoszony do innej, często specjalistycznej placówki.

 

To STANDARD w wielu krajach. Nie porażka, odpowiedzialność.

 

Tak, sprawca też jest dzieckiem. Ale prawo do bezpieczeństwa ofiary jest ważniejsze niż komfort sprawcy.

 

Brak konsekwencji nie jest empatią. Jest zaniedbaniem.

 

Białe marsze są wyrazem żalu, ale żal nie chroni dzieci.

 

 

Źródło: www.facebook.com/permalink.php?



Zostaw odpowiedź