Foto: www.pl.dreamstime.com

 

 

Wczoraj (7 lipca 2022 r.) na portalu OKO.press zamieszczono artykuł zatytułowany „Maluchy za kraty? PiS przepchnął ustawę o resocjalizacji jak z głębokiego PRL”. Oto jego fragmenty:

 

[…]

 

7 lipca ok. 20:15 Sejm 230 głosami odrzucił senacką uchwałę i tym samym przyjął ustawę o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Do odrzucenia uchwały Senatu było potrzebne 222 głosów. Ustawa wejdzie więc w życie, o ile podpisze ją prezydent Duda.

 

Za odrzuceniem uchwały był oczywiście PiS. Poza tym: Kukiz’15, Koło Polskie Sprawy i dwóch posłów niezrzeszonych (Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler). Cała Konfederacja wstrzymała się od głosu. Przeciw odrzuceniu uchwały, czyli też przeciw ustawie były: KO, Polska 2050, Lewica, Koalicja Polska, Porozumienie, PPS oraz dwóch posłów niezrzeszonych. […]

 

 

[Wyniki Głosowania nr 66 na 58. posiedzeniu Sejmu – TUTAJ]

 

 

Resocjalizacja czy więziennictwo?

 

Na największe zagrożenia nowego projektu zwracał uwagę prof. Marek Konopczyński, pedagog resocjalizacyjny z Polskiej Akademii Nauk. Ustawa obniża bowiem wiek, w którym nieletni może odpowiadać przed sądem rodzinnym, np. za kradzież – z 13 do 10 lat.

 

„10-latek będzie przebywał w ośrodku z osobami dorosłymi. Łatwo sobie wyobrazić skutki – będziemy »produkowali« dzieci, które potem będą trafiać do zakładów karnych” – mówił prof. Konopczyński.

 

Ustawa sankcjonuje też przymus wewnątrz placówek.”Wobec dzieci będzie można stosować przemoc fizyczną, obezwładnianie, zakładanie kajdanek, krępowanie pasami, umieszczanie w specjalnych pomieszczeniach zwanych izolatkami” — tłumaczył pedagog. […]

 

Rządowa ustawa uwstecznia proces resocjalizacji o kilkadziesiąt lat i przypomina przepisy z czasów stanu wojennego w PRL” – stwierdza wydane po głosowaniu sejmowym oświadczenie akademików i edukatorek z najważniejszych organizacji społecznych. Zapowiadają dalsze zbieranie podpisów i skierowanie apelu o weto do prezydenta Dudy. (Całe oświadczenie –TUTAJ)

 

 Szkoły jak sądy

 

Na dodatek ustawa przyznaje szkołom część kompetencji zarezerwowanych dla aparatu represji i wymiaru sprawiedliwości.

 

Ustawa daje dyrektorom możliwość karania dzieci i młodzieży, czyli swoich uczniów, tak jak do tej pory robiły to sądy. Dyrektor będzie mógł zmuszać dziecko do pracy porządkowych, działań na terenie szkoły, naprawienia szkody, czy ukarać je w formie upomnienia ustnego lub pisemnego” — tłumaczył prof. Konopczyński. […]

 

 

Kary i izolacja, zamiast szansy na powrót

 

Nie jestem w stanie zrozumieć, jak można metody z mrocznych lat początku XX wieku, uważać za dobre i nowoczesne” — mówił prof. Konopczyński. I przypomniał, że w 2015 roku powstała nowoczesna ustawa, która utknęła w szafach ministerstwa sprawiedliwości po zmianie politycznej.To był projekt otwarty na opiekuńczość i rozwój młodych ludzi, a nie karanie i zamykanie”.

Zamiast tworzenia placówek określających poziom rygoru, wprowadzał instytucje, których celem było skupienie uwagi na potencjale rozwojowym młodych ludzi, a nie skupianie uwagi na ich deficytach. „Miały powstać placówki sportowe, czy zawodowe, w których młodzi ludzie mogliby się rozwijać. Projekt tworzył zręby myślenia, że placówka jest bardziej szansą, a nie karą”.

 

Według Konopczyńskiego rewolucyjne i prawdziwie nowoczesne byłyby przepisy, które dają realną szansę na powrót do normalnego życia po wyjściu z ośrodka. „Dziś placówka wypluwa młodego człowieka, a on wpada w nicość (…) nie daje mu żadnych szans na readaptację” — mówił. […]

 

Opozycja apelowała też do nauczycieli i dyrektorów zasiadających w ławach PiS, by nie dali włączyć w system represji szkół, które powinny być przyjaznym środowiskiem rozwoju. „Nauczyciele nie pisali się na karcenie uczniów, tylko ich wspieranie” — mówiła posłanka Lewicy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. […]

 

 

 

Cały artykuł „Maluchy za kraty? PiS przepchnął ustawę o resocjalizacji jak z głębokiego PRL”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oko.press

 



Zostaw odpowiedź