Wczoraj (19 kwietnia 2023 r.) Marianna Kłosińska podzieliła się na swoim FB profilu refleksjami, jakie wywołała u niej lektura raportu o „Młode Głowy o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży”. Oto ten tekst:
Ten raport jest wstrząsający, a w zestawieniu z raportem Umarłe Statuty – o prawach ucznia buduje apokaliptyczny obraz rzeczywistości. Zwrócił na to uwagę Mikołaj Marcela pisząc w swoim poście o ignorowanej przez nas obecności słonia w pokoju – szkole w jej obecnym kształcie.
Myślę o upiornym obciążeniu społecznym jakim jest nadregulacja systemu edukacji. Opasłe tomy ustaw i rozporządzeń z rollercoaster’em zmian i idące za tym kontrole i egzaminy zewnętrzne budują monolityczny labirynt rozgrzanych do czerwoności murów ograniczeń. Taka rzeczywistość chwyta za gardło i uniemożliwia funkcjonowanie wszystkim uczestnikom procesu edukacji.
Tymczasem my jesteśmy ludźmi. Organizmami biologicznymi, które przede wszystkim są osadzone w tkance pełnego spektrum życia na ziemi. Każdy z nas jest inny, ale też każdy z nas, by istnieć potrzebuje zjeść, napić się, wyspać, być aktywnym i odpoczywać. Brać na siebie tyle, ile jest gotów udźwignąć.
Rzeczywistość jednak nas nie oszczędza. Ilość bodźców, z którymi przychodzi nam się obecnie mierzyć wymaga nadludzkiego wysiłku. Kiedy równolegle z tym obciążeniem dowalamy sobie koniecznością dostosowywania się do sztywnych ram wymagań dla całej populacji osób w wieku 6-18 lat tracimy wolę życia. Dopada nas panika i chęć ucieczki. To właśnie pokazuje raport UNAWEZA.
Co więcej, jestem przekonana, że podobny raport oparty na badaniach całej społeczności szkolnej: dzieci, pracowników szkół i rodziców pokazałby podobne wyniki.
Jesteśmy wykończeni.
Źródło: www.facebook.com/mariannafb/