Z okazji 45-lecia Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej odbyła się w Lublinie w dniach 25-26 października – jak to napisali organizatorzy – Międzynarodowa Konferencja Naukowa, którą zatytułowano Interdyscyplinarne konteksty współczesnej pedagogiki i psychologii„. Po zapoznaniu się z jej programem czekaliśmy cierpliwie na możliwość poinformowania przebiegu tego wydarzenia.

 

Z tym większym zainteresowaniem  czekaliśmy na jej owoce, gdy już „w pierwszym czytaniu” stwierdziliśmy ważną rolę w jej przygotowaniach i przebiegu naszego dobrego znajomego profesora Bogusława Śliwerskiego. Nie tylko że przyjął tam rolę przewodniczącego Komitetu Naukowego Konferencji, ale zarezerwowano mu pierwszy, inauguracyjny wykład – którego tytuł „rzucił nas nas na łopatki” – podobnie jak było to w przypadku Prezesa Kaczyńskiego i jego ojkofobii: „Ekstyrpacja etosu pracy naukowej w pedagogice”.

 

 

Jak dotąd jedynym źródłem informacji o przebiegu owej konferencji jest – no właśnie: blog prof. Śliwerskiego! Żadne medium nie było zainteresowane śledzeniem tego wydarzenia, którego cele tak określili organizatorzy:

 

Celem Konferencji jest podjęcie przez przedstawicieli akademickich ośrodków pedagogicznych z Polski i z zagranicy dyskursu naukowego w zakresie interdyscyplinarnych kontekstów współczesnej pedagogiki i psychologii w wymiarze teoretycznym i praktycznym. Debaty konferencyjne zogniskowane będą w kilkunastu obszarach tematycznych, co pozwoli na możliwie wieloprofilowe analizy podjętej problematyki. [Źródło: www.umcs.pl ]

 

Dzięki temu, że dziś rano mogliśmy zapoznać się z najnowszym postem na blogi PEDAGOG, zatytułowanym „Interdyscyplinarne konteksty współczesnej pedagogiki i psychologii oraz zanikania akademickiego etosu poczuliśmy się zwolnieni z obowiązku odsyłania naszych czytelników na strony słownikowe, aby ową ekstyrpację rozszyfrować.

 

Dzięki temu, że prof. Śliwerski w interpretacji na użytek wiernych czytelników swojego bloga znacznie złagodził pierwotne znaczenie tego pojęcia (łac. exstirpo> w medycynie: dokonać ekstyrpacji, wycinać, wyciąć , ale także „przyrodniczo” – wyrwanie z korzeniami, wykorzenienie, wytępienie, zniszczenie) i zastąpił je słowem „zanikanie”, możemy już spokojnie oddać mu głos, przytaczając fragment postu z dzisiejszej nocy.

 

Dzięki temu nie tylko wyjaśni się o czym Przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN mówił do ponad 230 osób, reprezentujących wszystkie prowadzące badania w obszarach pedagogiki i psychologii najważniejsze ośrodki akademickie kraju, ale także będzie można choć trochę dowiedzieć się o przebiegu owego naukowego wydarzenia. Oto ów – wybrany – fragment:

 

Foto:www.sliwerski-pedagog.blogspot.com

 

Trwa konferencja „Interdyscyplinarne konteksty współczesnej pedagogiki i psychologii”. 

 

[…] Wydział Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie obchodzi jubileusz 45-lecia, toteż z tej okazji zorganizował w dniach 25-26 października 2018 r. ogólnopolską konferencję naukową pn. „Interdyscyplinarne konteksty współczesnej pedagogiki i psychologii”.

 

 

Moje wystąpienie dotyczyło zanikania etosu pracy naukowej wśród części samodzielnych pracowników naukowych, którzy zamiast być wzorem dla swoich młodszych koleżanek i kolegów, wćwiczają ich w pozoranctwie, w cwaniactwie, pseudonaukowej produkcji nikomu niepotrzebnych tekstów czy przyznawaniu stopni naukowych takim właśnie postaciom. Kłamstwo i korupcja stają się zjawiskami przenikającymi do renomowanych w kraju jednostek akademickich. Trzeba dostrzec stan zapalny organizmu naszego środowiska, by przestać go tolerować, zaleczać na krótką chwilę paralekami, gdyż wraz z najbliższą oceną parametryczną pedagogiki jako dyscypliny naukowej, per analogiam do pacjenta, może okazać się ona niezdolną do dalszego życia.[…]

 

 

To, co pedagogikę zbliża do nauk medycznych, technicznych czy innych nauk społecznych, to jej aplikacyjny charakter orientujący jej dokonania na szeroko pojmowaną praktykę pedagogiczną, edukacyjną, wychowawczą, służącą bezpośrednio lub pośrednio ludziom, bez względu na ich wiek i inne cechy instrumentalne czy kulturowe. Nasza dyscyplina ma służyć praktyce, ale też powinna wykraczać poza potoczną wiedzę o wychowaniu i kształceniu oraz tworzyć dzięki prowadzonym badaniom empirycznym odpowiednio ugruntowaną wiedzę, która może, ale nie musi mieć praktycznego zastosowania. Ważne jest, by pozwoliła na opis i wyjaśnienie zjawisk, zdarzeń czy procesów, które nie są dostrzegane przez laika, ale pozwalają je części z nich zrozumieć, zaś uczonym projektować kolejne badania.

 

Rządzący, którym zależy na wykorzystaniu pedagogiki czy innej nauki społecznej do sterowania społeczeństwem, manipulowania nim dla realizacji własnych interesów politycznych i ideologicznych, nauka jest podporządkowana ideologii partii władzy (np. ekonomicznie), stapiana z jedynie słuszną ideologią „ludzi lepszego sortu”. Spełnianie funkcji aksjonormatywnej przez naukę równoznaczne jest z jej uprawianiem kiedy odbywa się w formie ideologicznej.

 

Właśnie dlatego niektórzy uczeni wpisując się w tak rozumianą naukę podejmują się funkcji w rządzie, by zamiast dociekać prawdy i ją odkrywać – głosić ideologiczną prawdę i indoktrynować zgodnie z nią społeczeństwo, poczynając od dzieci i młodzieży a na ich rodzicach i członkach rodzin kończąc. Spełnianie funkcji ideologicznej nie może jednak być uznane za uprawianie nauki. Szczytem naukowości mogło być jedynie w oficjalnej nauce państw o charakterze totalitarnym, w istocie rzeczy tożsamej z ideologią.

 

Ideologicznej funkcji nauki nie można utożsamiać z jej aksjologicznymi uwarunkowaniami, które nie muszą i nie powinny stać na przeszkodzie praktykowania właściwych jej tradycyjnych cnót epistemicznych (H. Izdebski, Ile nauki w nauce, Warszawa 2018, s. 96-97). Szczególnie narażone są na ingerencję rządzących nauki społeczne i humanistyczne, jeśli przyjmowane przez badaczy stanowisko jest sprzeczne z interesem sprawującej władzy zorientowanej populistycznie, a zatem odrzucającej wyniki badań naukowych kwestionujących zasadność podejmowanych reform czy zmian w regulacjach prawnych. To również może stać się punktem odniesienia dla niektórych naukowców, którzy w celu przyspieszenia swojej kariery będą kwestionować stanowisko starszych kolegów z powodów w istocie pozanaukowych (…). (Izdebski, s. 122).[…].

 

Cały post „Interdyscyplinarne konteksty współczesnej pedagogiki i psychologii oraz zanikania akademickiego etosu”    –     TUTAJ

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com



Zostaw odpowiedź