Dzisiejszej nocy, ale już po północy, profesor Śliwerski zamieścił na swoim blogu post, zatytułowany „Maturonienormatywni”. Zaczyna go, pochodzący ze strony strony school sucks, obrazek:
Źródło:www.facebook.com/schoolsuckks
Akapitem, który zainteresował nas w tym poscie szczególnie jest ten oto:
[…] Nie matura lecz chęć szczera zrobi z każdego sukcesu „oficera”. Nawet sprzątaczka w szkole – z całym szacunkiem i podziwem, że w ogóle jeszcze utrzymuje się takie etaty, bo przecież uczniowie z nauczycielami mogliby sami sprzątać po sobie, jak w domu – zarabia więcej od nauczyciela i dyrektora szkoły. Wybierzcie sobie z załączonej galerii, kim chcielibyście zostać, bez matury. […]
Pozostawiamy ten tekst bez komentarza – wszak mamy inteligentnych czytelników.
Natomiast, zakładając że nie wszyscy czytający tę informację będą mieli czas aby wypatrzyć podpisy pod owymi portrecikami, postanowiliśmy zamieścić listę osób, których podobizny ilustrują tezę tego materiału: BEZ MATURY MOŻNA WIELE OSIĄGNĄĆ.
Pierwszy rząd (od góry), zawsze w kolejności od lewej strony:
Nicolas Cage – aktor
Robert Gawliński – lder zespołu „Wilki”
Karol Dickens – pisarz
Edyta Górniak – piosenkarka
Cyprian Kamil Norwid – poeta
Kamil Bednarek – wokalista
Drugi rząd
Kayah – wokalistka
Stefan Żeromski – pisarz
Agnieszka Chylińska – piosenkarka
Mark Twain – pisarz
Szymon Majewski – dziennikarz (?) *
Keanu Reeves – aktor
Trzeci rząd:
Ingvar Kamprad – założyciel IKEA
Bernard Shaw – pisarz
Maciej Maleńczuk – wokalista
Robert De Niro – aktor
Robert Kubica – kierowca rajdowy (a nie wyścigowy?)
Johnny Depp – aktor
*Szymon Majewski w młodości należał do 16. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego. Po maturze trafił do zespołu Studio Kineo, w którym ćwiczył pantomimę. [Źródło:www.pl.wikipedia.org]
Komentarz redakcji:
Szkoda ze autorzy tego tablo „ludzi sukcesu bez matury” nie umieścili w nim, w miejsce kilku osób z dość już zamierzchłej przeszłości, portretów takich powszechnie znanych w Polsce vipów, jak Lech Wałęsa, Andrzej Lepper, a także Andrzej Wajda czy – może nie tej klasy co poprzednicy, ale także „człowiek sukcesu” – Zbigniew Hołdys.
Na wypadek upowszechnienia tej – w założeniu twórców – terapeutycznej wiadomości naszym znajomym (lub dzieciom znajomych) tegorocznym (ale także i tym z lat poprzednich) „przegranym” maturzystom, zamieszczamy taki komunikat:
„Każde wymienione nazwisko jest linkiem do informacji biograficznej o tej osobie. Warto je przeczytać, aby zastanowić się nad tym na ile droga życiowa (bez matury) tej właśnie osoby jest dla mnie możliwa do pójścia w jej ślady, a na ile w ogóle mnie one nie zafrapowała…” [WK]