Barbara Wesoła jest autorką tekstu o wszystkomówiącynm tytule: „Polska szkoła nie dodaje skrzydeł. Hoduje potulnych, nie odważnych”. Został on dzisiaj zamieszczony na portalu  < Strefa Edukacji>. Oto jego fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

Polska szkoła nie dodaje skrzydeł. Hoduje potulnych, nie odważnych

 

Polska szkoła i uczelnie wciąż zbyt często uczą według schematów niedostosowanych do współczesnego świata: promują powtarzanie wiedzy zamiast kreatywności, indywidualnej pracy zamiast działania zespołowego, podporządkowanie zamiast ciekawości. Konsekwencje to także tracenie talentów. Jeśli nie zmienimy modelu edukacji, będziemy dalej tracić uczniów i młodych dorosłych, którzy sami – lub ich rodzice – zdecydują szukać lepszych możliwości rozwoju za granicą. […]

 

Edukacja, która tłumi rozwój

 

Zamiast rozwijać talenty i mocne strony dzieci, system próbuje wszystkich „podciągać” do jednej, sztywnej poprzeczki, często kosztem ich naturalnych predyspozycji. Jednych ogranicza, innym narzuca cele nieadekwatne do ich możliwości i zainteresowań. Jak zauważył Piotr Voelkel: – Mamy takie rozwiązania z socjalizmu, ale też z pruskiego systemu. Rozwiązania, które w dużym stopniu wykluczają rozwój. Efekt jest taki, że większość ludzi ma poczucie bycia ofiarą. Opowiadają przy okazji spotkań o tym, co ich spotkało złego.

 

Zdaniem Voelkela polska szkoła wciąż bardziej koncentruje się na utrzymywaniu dyscypliny i kontroli niż na rozbudzaniu ciekawości i odwagi.– Nie umiemy pokonać kluczowego – lęku, który jest przedmiotem wielkiej troski nauczycieli. Jak utrzymać chłopczyka w lęku? Ciągle go opieprzać i poniżać, to będzie grzeczne dziecko? A kończy się tym, że ten człowiek nie umie pójść za głosem ciekawości, nie umie wybrać ciekawych studiów – mówił ekspert podczas dyskusji.

 

Dla jednych naturalnym wyborem powinny być szkoły branżowe i techniczne, które pozwolą im realizować się w konkretnych zawodach i dawać im Tymczasem prawdziwy rozwój, jak podkreślał Voelkel, wymaga indywidualnego podejścia i świadomego różnicowania ścieżek kształcenia. satysfakcję z pracy. Inni, bardziej akademiccy, powinni trafiać na ambitne uniwersytety i wybitne uczelnie, gdzie mogą rozwijać swoje intelektualne pasje.

 

Fundamentem nowoczesnej edukacji musi być również umiejętność pracy zespołowej, a nie tylko indywidualne osiągnięcia. „Nie interesuje mnie, co student zrobi sam. Interesuje mnie, co potrafi osiągnąć razem z zespołem” – podkreślał Voelkel. Jak dodawał, siła i sukces w nowoczesnym świecie tkwią właśnie we współpracy, a nie w samotnej rywalizacji. […]

 

Karolina Sikorska, dyrektor ds. marketingu UNIMOT i absolwentka Imperial College oraz King’s College w Londynie, która obok Katarzyny Cyran-Solarz z Shell Polska, Alicji Kryczało-Lary z Polpharma Biologics i cytowanego Piotra Voelkela brała udział w dyskusji, zwróciła uwagę na to, jak wielką rolę odgrywa także atmosfera i mentalność w miejscu, w którym żyjemy. „W Polsce wciąż żywa jest trauma pokoleniowa” – mówiła, sugerując, że aby zatrzymać młodych, musimy budować bardziej wspierające i optymistyczne środowisko.

 

Nowoczesna edukacja powinna być drogowskazem, który pomaga młodym ludziom rozwijać własne talenty, marzenia i umiejętność współpracy. Drenaż mózgów można zatrzymać, jeśli Polska zaoferuje młodym ludziom elastyczny, inspirujący i wspierający system kształcenia i perspektywy na dalszy rozwój.

 

 

 

Cały tekst „Polska szkoła nie dodaje skrzydeł. Hoduje potulnych, nie odważnych”,

a także filmowy zapis debaty [23:16], pochodzą przytaczane wypowiedzi  –  TUTAJ



Zostaw odpowiedź