Minionej nocy na fanpage MEN, a nie na oficjalnej stronie ministerstwa, zamieszczono taką informacje:
https://www.facebook.com/ministerstwo.edukacji
Więcej o tym na stronie TVN24 w materiale, w „W nocnym komunikacie MEN grozi konsekwencjami nauczycielom. Rano wyjaśnia: nie będzie zbierania nazwisk”. Oto jego fragmenty:
[…]
Kilka godzin przed publikacją wpisów na koncie MEN poseł Bartosz Arłukowicz opublikował w sieci pisma, które według niego resort miał rozsyłać do dyrektorów szkół. Odbiorcy pisma, które miało powstać z inicjatywy MEN, byli zobowiązani do przekazania „informacji dotyczącej sytuacji związanej z manifestacjami z udziałem uczniów, nauczycieli i dyrektorów”. W tabelce miały pojawić się dane szkoły, skrócony opis zdarzenia i podjęte działania.
[…] Gdy rano zapytaliśmy rzeczniczkę MEN Annę Ostrowską, czy nocne komunikaty na Twitterze resortu to odpowiedź na wpisy Arłukowicza, odpowiedziała: „wpisy są odpowiedzią na post pana Arłukowicza. Przy okazji dodam, że chcieliśmy sprawdzić sytuację w regionach, ale nie ma mowy o zbieraniu nazwisk uczniów czy nauczycieli – o czym poinformował w swoim pierwszym poście Pan Arłukowicz”. […]
Cały materiał „W nocnym komunikacie MEN grozi konsekwencjami nauczycielom. Rano wyjaśnia: nie będzie zbierania nazwisk”
Źródło:tvn24.pl