Wczoraj w „Akademickim Zaciszu” prof. Roman Leppert rozmawiał z doktorem  habilitowanym Sławomirem Iwasiowem – redaktorem naczelnym  kwartalnika „Refleksje”, wydawanego przez Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli.

 

Dr hab. Sławomir Iwasiów jest literaturoznawcą, pracuje w Instytucie Literatury i Nowych Mediów Uniwersytetu Szczecińskiego.

 

Warto zwrócić uwagę na dwie książki:

 

– „Kalejdoskop. Współczesne pojęcia pedagogiczne” (red.: Maria Czerepaniak-Walczak, Sławomir Iwasiów, Szczecin 2021);

 

„Po szkole. Rozmowy o edukacji (2015–2020)”, Szczecin 2021.]

 

Tradycyjnie – umożliwiamy zainteresowanym treścią tej rozmowy, którzy wczoraj o niej nie wiedzieli, lub nie mogli  „na żywo” w niej zdalnie uczestniczyć, aby w dogodnej dla siebie porze obejrzeli i wysłuchali jej zapis wideo:

 

 

(P)o szkole, albo o humanistyce transferu  –  TUTAJ

 



Zamieszczony poniżej tekst pochodzi z fb-profilu Zyty Czechowskiej:

 

 

 

                                                     NAUCZYCIEL ROKU 2025 I NAUCZYCIEL JUTR@

 

Zawsze pracowałam aktywnie, z pasją, innowacyjnie i z sercem na dłoni. Kocham to, co robię – bycie nauczycielką to dla mnie coś więcej niż zawód. To misja, która pozwalała i nadal pozwala mi każdego dnia pokazywać uczniom ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, że mogą więcej, że są ważni, że mają wpływ. Największą radość dawało mi widzieć w ich oczach błysk sprawstwa i dumy z małych, ale ich własnych sukcesów.

 

Przez lata czułam, że moja praca ma sens, że inspiruję, że zmieniam choćby kawałek świata na lepsze. Ale prawdziwą siłę i odwagę poczułam wtedy, gdy zostałam Nauczycielem Roku 2019. Ja – Zyta z małej, wiejskiej szkoły specjalnej – zostałam zauważona, doceniona, uhonorowana.

 

Nie było to łatwe. Trzy razy podchodziłam do napisania wniosku i za każdym razem rezygnowałam, myśląc: „To nie dla mnie. Może robię za mało. Może to się nie liczy”. Myliłam się. I dlatego dziś z całego serca zachęcam każdego z Was – nauczycielki i nauczycieli – do złożenia swojej aplikacji. Nie tylko po to, by zostać Nauczycielem Roku. Ale po to, by pokazać, że jesteśmy kreatywni, twórczy, zaangażowani. Że codziennie z troską i pasją budujemy świat naszych uczniów.

 

Gratuluję wszystkim, którzy do tej pory złożyli swój wniosek, wszystkim wyróżnionym, nagrodzonym i tym, którzy zdobyli tytuł Nauczyciela Roku

 

 

Więc… kto się odważy i pokaże światu swoje działania?

 

W tym roku już po raz 23. w Konkursie Nauczyciel Roku współorganizowanym przez Głos Nauczycielski i Ministerstwo Edukacji Narodowej chcemy nagradzać Najlepszych z Najlepszych. Po raz piąty w Konkursie Głosu i Fundacja Orange wybierzemy też Nauczyciela Jutr@.

 

– Nauczyciel Roku to nie ranking, to nie olimpiada dla pedagogów. To akt głębokiego uznania dla ludzi, którzy wśród zmieniających się programów, przepisów, oczekiwań i kryzysów potrafią pozostać wierni misji. Konkurs organizowany przez Głos Nauczycielski to przestrzeń, gdzie głos nauczyciela może wybrzmieć głośno, pięknie i autentycznie – mówi Gabriel Wołosewicz, Nauczyciel Roku 2024.

 

– Z całego serca zachęcam wszystkich nauczycieli i pedagogów do udziału w konkursach Nauczyciel Roku oraz Nauczyciel Jutr@. To fenomenalna okazja, by spotkać ludzi z pasją – nauczycieli, którzy swoją postawą i zaangażowaniem codziennie udowadniają, że dla młodych ludzi mogą być wsparciem, partnerem, autorytetem i mistrzem jednocześnie – podkreśla Beata Jeżewska, Nauczyciel Jutr@ 2024.

 

-Tu nie liczą się sms-y, ale dorobek zawodowy! Obydwa Konkursy rozstrzyga Jury pod przewodnictwem prof. Stefana M. Kwiatkowskiego. W Konkursie Nauczyciel Roku zgodnie z regulaminem Jury wybiera trzynastkę finalistów. Spośród nich jedna osoba otrzymuje tytuł Nauczyciela Roku dwie osoby Wyróżnienia, a pozostała dziesiątka zostaje Nominowana do tytułu Nauczyciel Roku. W Konkursie Nauczyciel Jutr@ wybieranych jest pięciu Finalistów, a spośród nich zwycięzca.

 

Wyniki ogłosimy 7 października br. na Zamku Królewskim w Warszawie.

 

 

Konkursy w pigułce, czyli jak zostać Nauczycielem Roku i/lub Nauczycielem Jutr@

 

-Uczestnikiem Konkursów Nauczyciel Roku 2025 i Nauczyciel Jutr@ może być każdy, kto jest czynnym nauczycielem, bez względu na rodzaj placówki, w której pracuje (z wyjątkiem szkół wyższych).

 

Kandydatów na Nauczyciela Roku 2025 i Nauczyciela Jutr@ mogą zgłaszać m.in. dyrekcje placówek, koledzy z grona pedagogicznego, uczniowie, rodzice, organy prowadzące, kuratoria oświaty. A także organizacje i instytucje współpracujące z nauczycielem. Można też samemu zgłosić swoją kandydaturę.

 

-Wymogiem formalnym jest wypełnienie formularza i napisanie uzasadnienia wniosku oraz przedstawienie osiągnięć nauczyciela, zarówno tych, które można zmierzyć i policzyć, jak i tych, których nie da się przełożyć na liczby i procenty.

 

-Na zgłoszenia do Konkursu Nauczyciel Roku 2025 czekamy do 10 września 2025 r. (liczy się data stempla pocztowego). Formularz wraz z załącznikami trzeba wysłać na adres: Głos Nauczycielski, ul. J. Smulikowskiego 6/8, 00-389 Warszawa z dopiskiem „Nauczyciel Roku 2025”.

 

-W przypadku Konkursu Nauczyciel Jutr@ zgłoszenie online trzeba wypełnić i wysłać do 10 września 2025 r. do północy.

 

-Udział w jednym Konkursie nie wyklucza możliwości udziału w drugim. Można zatem startować w jednym z nich lub w obydwu!

 

Regulamin Konkursu Nauczyciel Roku 2025 wraz z formularzem zgłoszeniowym na: glos.pl/nauczycielroku (kontakt: nauczycielroku@glos.pl)

 

Regulamin Konkursu Nauczyciel Jutr@ wraz z linkiem do formularza zgłoszeniowego na: glos.pl/nauczycieljutra (kontakt: nauczycieljutra@glos.pl)

 

 

 

UWAGA! W związku z pojawieniem się w przestrzeni publicznej inicjatyw, których organizatorzy posługują się nazwą Nauczyciel Roku, przypominamy, że jest ona prawnie zastrzeżona i prawo korzystania z niej przysługuje wyłącznie Głosowi Nauczycielskiemu. Posługiwanie się tytułem Nauczyciela Roku w ramach przedsięwzięć innych niż organizowany przez Głos Nauczycielski Konkurs Nauczyciel Roku – na poziomie lokalnym, regionalnym czy ogólnokrajowym – jest nieuprawnione. Co więcej, świadome korzystanie w sposób nieuprawniony z zastrzeżonego tytułu jest praktyką nieuczciwą, wprowadzającą w błąd nauczycieli, społeczności szkolne oraz opinię publiczną!

 

Głos Nauczycielski          Fundacja Orange         #NauczycielRoku #Konkurs

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/zyta.czechowska/



Za nami już dwa dni egzaminu ósmoklasisty, Dzień pierwszy – egzamin z języka polskiego minął pod znakiem niespodzianki z lektury. Okazało się, że nie było przewidywanego wcześniej „Quo vadis”, ale… „Chłopcy z Placu Broni”!

 

Więcej na ten temat  –  TUTAJ

 

Dziś, już prawie absolwenci podstawówek, zasiedli przed arkuszami z matematyki. Oto co tym egzaminie można przeczytać na  portalu „Strefa Edukacji”:

 

„Zjadłam zadania zamknięte, ale otwarte zjadły mnie”. Matematyka dała popalić ósmoklasistom?

 

Foto: Waldemar Wylegalski

 

Uczniowie Szkoły Podstawowa nr 65 im. im. Fr. Żwirki i St. Wigury na poznańskim Piątkowie w dniu egzaminu z matematyki

 

[…]

 

Uczniowie opuścili już sale. Jaki był egzamin ósmoklasisty z matematyki?

 

Egzamin już za nimi, a w sieci pojawiają się pierwsze komentarze uczniów. Część z nich z ulgą ocenia dzisiejszy test jako łatwy, inni zwracają uwagę na trudność zadań otwartych. Opinie są różne, a emocje – jak zawsze po matematyce – spore. Oto, co mówią sami ósmoklasiści:

 

-Ej ale ten egzamin nie był jakiś mega trudny będzie 30%

 

-Matma banalna była co jest

 

-zjadłam zadania zamknięte, ale otwarte zjadły mnie

 

-matematyka napisała mnie a nie ja matematykę

 

 

Pojawiły się również opinie na temat treści zadań:

 

 

Jak ci poszedł egzamin ósmoklasisty z matematyki?

 

-Całkiem, całkiem. Liczę na dobry wynik!

 

-Niektóre zadania dobrze, inne źle…

 

-Czuję, że będę mieć może trochę ponad 0%

 

[…]

 

Dziś drugi dzień egzaminu ósmoklasisty 2025. Przed uczniami ósmych klas jeszcze jeden egzamin: z języka obcego nowożytnego. Zaplanowano go na 15 maja 2025.

 

Wyniki egzaminu ósmoklasisty zostaną ogłoszone 4 lipca 2025 roku. […]

 

 

 

Cały tekst „Zjadłam zadania zamknięte, ale otwarte zjadły mnie”. Matematyka dała popalić ósmoklasistom?”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło:  www.strefaedukacji.pl

 

 



Proponowana dziś lektura pochodzi z bloga OK. NAUCZANIE. Danuta Sterna podjęła w tym tekście temat – naszym zdaniem – bardzo istotny dla dalszej debaty o kierunku zmian w systemie polskiej  oświaty:

 

 

Porzucenie perfekcji na rzecz wykorzystania błędów

 

 

 

Wielu nauczycieli cierpi na perfekcjonizm. Wszystko musi być idealne i bezbłędne. Taka postawa nauczyciela odbija się niekorzystnie na uczniach. Otrzymują komunikat, że nie powinni popełniać błędów.

 

Chcemy, aby uczniowie czuli się pewnie, podejmowali ryzyko i wyzwania, ale sami nie jesteśmy dobrym modelem. Nieświadomie uczymy uczniów, żeby bali się popełniania błędów, cenili tylko idealny efekt, a nie proces uczenia się.

 

Często projektujemy takie zadania dla uczniów, które eliminują możliwość popełniania porażek, pokazujemy uczniom bezbłędne rozwiązania. Jednak człowiek uczy się wtedy, gdy ma szansę popełniać błędy, analizować je i poprawiać.

 

Na początek warto zmienić własny nauczycielski stosunek do perfekcyjnego nauczania.

 

>Przejście od efektu do procesu. 

 

Perfekcjonizm skupia się na wyniku, stawia go ponad proces uczenia się. Jeśli celem nauczyciela jest dobre wykonanie przez uczniów sprawdzianu, a nie to jak się uczą i angażują, to nauczanie staje się sztuką nalewania wiedzy do głów uczniów. A powinno być procesem pokonywania luki pomiędzy tym, co już uczeń wie i potrafi, a miejscem gdzie chcemy, aby był. Dobre nauczanie stanowi pomoc okazywana przez nauczyciela uczniowi w pokonywaniu tej luki. Duża rolę odgrywa ocena kształtującą w postaci przekazywania uczniowi informacji zwrotnej o jego pracy. Dzięki niej uczeń może poprawić swoją pracę i efektywniej się uczyć. Nieobciążony oceną sumującą (stopniem, procentami, punktami) ma szansę na podejmowanie ryzyka popełnienia błędu.

 

>Modelowanie porażki.

 

Przekonywanie uczniów, że błąd jest nieodzownym elementem uczenia się. Pokazanie, że nauczyciel też może popełniać błędy lub może nie być pewnym jaką drogę ma wybrać. Warto o tym z uczniami rozmawiać i razem z nimi rozważać warianty rozwiązania problemów.

 

>Mniej kontroli

 

Nadmierna kontrola tłumi naukę. Uczniowie rozwijają się, gdy sami mogą wziąć odpowiedzialność za swój proces uczenia się. Korzystne jest wyznaczenie celów i kryteriów sukcesu razem z uczniami, pozwalanie na poprawianie prac, dawanie uczniom wyboru i autonomii.

 

W skrócie można byłoby powiedzieć, że lekcja ma być miejscem uczenia się uczniów, a nie miejscem nauczania nauczyciela.

 

Michelle Singh proponuje zmianę myślenia:   Z  –  NA

 

                                     Z                                   NA

„Jeśli popełnię błąd jako nauczyciel, to znaczy, że nie jestem wystarczająco dobry”

„Każdy błąd, który popełniam, pomaga mi stać się lepszym nauczycielem”

 

„Muszę wszystko robić dobrze, żeby być świetnym nauczycielem”

„Nauczanie polega na postępie, nie na perfekcji”

„Moim zadaniem jest ułatwianie uczniom nauki ”

„Trudności nie są przeszkodą w nauce — są jej częścią”
„Zawsze powinienem mieć odpowiedzi dla moich uczniów” „Najlepsi nauczyciele uczą się razem ze swoimi uczniami”
„Dobrze prowadzona klasa to taka, w której mam kontrolę” „Silna klasa to taka, w której uczniowie biorą odpowiedzialność za swoją naukę”

 

 

Moim zdaniem taka tabelka powinna być znana uczniom, aby wiedzieli w jakim kierunku nauczyciel dąży.

 

 

Można wraz z uczniami przerobić tę tabelkę na tabelkę dla ucznia. Zmieniona mogłaby wyglądać następująco:

 

                    Z                                NA
„Jeśli popełnię błąd, to znaczy, że nie jestem wystarczająco dobry”  „Każdy błąd, który popełniam, pomaga mi w rozwoju”

 

„Muszę wszystko robić dobrze, żeby być dobrym uczniem”

„Uczenie się polega na rozwoju, nie na perfekcji”

„Moim zadaniem jest unikanie trudności ”

„Trudności nie są przeszkodą w nauce — są jej częścią”

„Zawsze powinienem znać odpowiedzi”

„Nauka polega na poszukiwaniu odpowiedzi”

„Za moją naukę odpowiedzialny jest nauczyciel”

„Sam biorę odpowiedzialność za swoją naukę”

 

 

 

 

Inspiracja   artykułem    Michelle Singh  

 

 

 

Źródło: www.oknauczanie.pl

 



Foto: www.glos.pl

 

Rafał Trzaskowski podczas spotkania z nauczycielami w siedzibie Okręgu Małopolskiego ZNP w Krakowie

 

 

Na stronie TWP3  Kraków zamieszczono dzisiaj informację, którą postanowiliśmy upublicznić na OE bez skrótów:

 

Trzaskowski do nauczycieli w Krakowie: „Szkoła musi być nowoczesna, a praca nauczyciela godna szacunku”

 

Rafał Trzaskowski podczas spotkania z nauczycielami w Krakowie mówił jasno: nauczyciele zasługują na szacunek, stabilne warunki pracy i wsparcie. Zadeklarował, że edukacja będzie jednym z priorytetów jego prezydentury, a szkoła powinna nadążać za zmieniającym się światem.

 

Trzaskowski: jestem jednym z was

 

Podczas spotkania z nauczycielami w siedzibie małopolskiego ZNP w Krakowie Rafał Trzaskowski podkreślił swoje osobiste doświadczenia związane z edukacją. – Sam jestem wykładowcą akademickim. Wiem, jak ciężka to praca. Jako prezydent Warszawy zarządzam setkami szkół – mówił.

 

Lepsze warunki, nowoczesna szkoła

 

Kandydat KO na prezydenta zadeklarował, że jego priorytetem będzie poprawa warunków pracy nauczycieli oraz modernizacja polskiej szkoły. – Dla nas najważniejsze są perspektywy młodego pokolenia. Szkoła musi być nowoczesna – zaznaczył Trzaskowski. Dziękował też nauczycielom za wytrwałość mimo trudnych lat pełnych chaosu, hejtu i braku wsparcia.

 

Brakuje dialogu ze środowiskiem

 

Prezes ZNP Sławomir Broniarz przypomniał, że przez ostatnie dziesięć lat nie doszło do spotkania tego rodzaju z urzędującym prezydentem. – Mam nadzieję, że przy pana udziale ta zła tradycja zostanie zahamowana – powiedział, kierując słowa do Trzaskowskiego.

 

Czego oczekuje środowisko edukacyjne?

 

Broniarz wskazał, że prawie 10 milionów obywateli jest bezpośrednio związanych z edukacją – uczniowie, nauczyciele, pracownicy administracyjni, rodzice. – Chcemy poznać pana poglądy na temat podstawy programowej, finansowania, demografii i wynagrodzeń – mówił. Związek chce, by prezydent wspierał ustawę wiążącą pensje nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce.

Prezydent może więcej, niż się wydaje

 

Choć prezydent nie zarządza szkołami bezpośrednio, ma inicjatywę ustawodawczą i wpływ na debatę publiczną. Środowisko edukacyjne oczekuje, że nowy prezydent nie będzie unikał dialogu i aktywnie włączy się w reformowanie systemu oświaty. […]

 

.

Źródło: www.krakow.tvp.pl

 

 

x             x            x

 

 

Więcej informacji o krakowskim spotkaniu Rafała Trzaskowskiego z władzami ZNP na stronie „Głosu Nauczycielskiego”:

 

 

Foto: www.glos.pl

 

 

Wybory prezydenckie. Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski oraz szefowa MEN Barbara Nowacka spotkali się z kierownictwem ZNP –  TUTAJ

 

 

 

 



Portal dla Edukacji” zamieścił dzisiaj ciekawy materiał na temat egzaminów – maturalnego i ósmoklasisty. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

Matura i egzamin ósmoklasisty poza szkołą. Czas przenieść je na zewnątrz

 

Egzaminy ósmoklasisty i matury odbywają się kosztem młodszych roczników.  Powinny odbywać się poza szkołą w specjalnych centrach egzaminacyjnych – wyjaśnił przewodniczący WZZ „Forum-Oświata” Sławomir Wittkowicz. Czy rzeczywiście do nadzoru nad egzaminami potrzeba aż tak dużo nauczycieli? […]

 

Nauczyciele w nadzorze zamiast na lekcjach. Matury i ósmoklasiści blokują edukację

 

[…]

 

Egzaminy zewnętrzne, które są egzaminami zewnętrznymi tylko z nazwy, odbywają się kosztem młodszych roczników. Kosztem szkół, dla których egzaminowanie nie jest zadaniem i obowiązkiem, a także kosztem pracowników i kosztem samorządów, które ponoszą z tego tytułu wydatki. Normalna praca szkół jest w tym czasie de facto zawieszona, ponieważ nauczyciele zgodnie z decyzjami dyrektorów, organów i okręgowych komisji egzaminacyjnych pracują w tym czasie w tzw. zespołach nadzorujących”  – powiedział przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum-Oświata” Sławomir Wittkowicz, zapytany, dlaczego w czasie egzaminów nie ma lekcji ani np. wycieczek.

 

Zaznaczył, że dotyczy to zarówno szkół podstawowych, jak i szkół ponadpodstawowych w pierwsze dni matur, gdy przeprowadzane są egzaminy obowiązkowe. Zapytany, czy rzeczywiście do nadzoru nad egzaminami potrzeba aż tak dużo nauczycieli, że nie ma możliwości zorganizowania w tym czasie np. wycieczki klasowej, odpowiedział, że zależy to od tego jak w danej placówce zorganizowany jest ten egzamin. Jednocześnie zaznaczył, że „Centralna Komisja Egzaminacyjna i okręgowe komisje egzaminacyjne narzucają standardy organizacyjne, które muszą być zachowane w każdym przypadku, a to wymaga zaangażowania dużej liczby nauczycieli w tę pracę„.

 

Zwrócił uwagę, że oprócz nauczycieli, którzy są w zespołach nadzorujących egzaminy w macierzystych szkołach, część nauczycieli jest wysyłana jako obserwatorzy do innych placówek, co ma zapewnić obiektywizm przeprowadzonych egzaminów. Dodał, że pozostali nauczyciele w

 

Egzaminy powinny być prawdziwie zewnętrzne i odbywać się poza szkołą

 

Jego zdaniem, by egzaminy były prawdziwie zewnętrzne powinny odbywać się poza szkołą w specjalnych centrach egzaminacyjnych lub w specjalnie wynajętych na ten cel salach. Zaznaczył też, że nauczyciele pracujący w zespołach nadzorujących lub jako obserwatorzy nie dostają z tego tytułu dodatkowego wynagrodzenia, te otrzymują tylko nauczyciele-egzaminatorzy, którzy sprawdzają arkusze egzaminacyjne. […]

 

 

Cały tekst „Matura i egzamin ósmoklasisty poza szkołą. Czas przenieść je na zewnątrz”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 

 



Foto: www.glos.pl

 

Danuta Kozakiewicz – dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie

 

 

 

Na początek proponujemy tekst, zamieszczony wczoraj na fanpage „Nie dla chaosu w szkole”:

 

 

Rozmowa z dyr. Kozakiewicz ze SP 103 w Warszawie, która na długo przed 1 kwietnia 2024 wdrożyła razem z nauczycielami projekt „Prace domowe z głową”. O zmianie przepisów sprzed roku mówi krótko: „Wylano dziecko z kąpielą.”

 

Nie mogę znaleźć nauczyciela, który powiedziałby, że zakaz oceniania oraz zakaz zadawania części prac domowych w klasach I-III w czymkolwiek mu pomogły lub poprawiły w znaczący sposób jego pracę z dziećmi.

 

Po kilku latach doskonalenia naszego systemu zadawania prac domowych zniknęły wszelkiego rodzaju skargi. Kiedy usłyszeliśmy o planach MEN, zaczęliśmy wysyłać monity, jeszcze zanim się to wszystko zaczęło, zanim powstał akt prawny.

 

Błagaliśmy: „Nie róbcie tego!”. Wraz z nauczycielami prosiłam, żeby nie odbierać tych narzędzi, które szkoły już mają. Uzasadnialiśmy, że przecież tylko my wiemy, czy, kiedy i jak dana klasa potrzebuje utrwalenia materiału.

 

Jesteśmy świadomymi nauczycielami, my wiemy, że nie należy tego narzędzia nadużywać, ale też potrafimy z tym narzędziem dobrze pracować. Podkreślaliśmy, że nauczyliśmy się tego sami.

 

Nauczyciel musi postępować elastycznie. Jedną z podstawowych zasad funkcjonowania dobrej szkoły jest dostosowywanie się na bieżąco zarówno do dziecka, jak i do konkretnej sytuacji. Żadnych sztywnych ram. Ta zmiana jest przeciwieństwem tych zasad, bo uznano, że bez względu na to, co dzieje się w pojedynczej klasie, my mamy stosować identyczne rozwiązania.

 

Tylko garstka rodziców uważa, że po lekcjach dziecko powinno mieć wyłącznie czas dla siebie, na swoje zachcianki. Większość rodziców rozumie, że edukacja dziecka to jest zadanie szkoły, ale również domu. (…) Rodzice mówią: „Ja poprzednio wiedziałam, co moje dziecko potrafi, a czego nie, proszę nam zadawać”. Jest też druga prośba: „Proszę stawiać stopnie za te prace, bo to moje dziecko mobilizowało”. Jeśli ktoś nie chce słuchać nauczycieli, to niech chociaż posłucha rodziców.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/

 

 x           x           x

 

 

Pełny zapis rozmowy z panią dyrektor Danutą Kozakiewicz na stronie „Głosu Nauczycielskiego”:

 

 „Danuta Kozakiewicz: Zmiany w pracach domowych obniżają jakość nauczania. 

Odebrano nam jedno z narzędzi”  –  TUTAJ

 





Foto: screen z relacji filmowej na YouTube

 

Oto tekst zamieszczony dzisiaj na stronie Łódzkiego Kuratorium Oświaty:

 

Święto Dzieci Wojny to wołanie o pokój na świecie

 

Niech ten dzień będzie dla nas inspiracją do budowania lepszego, opartego na sprawiedliwości i wzajemnej przyjaźni światamówił Janusz Brzozowski, Łódzki Kurator Oświaty podczas centralnych uroczystości Święta Dzieci Wojny. Pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci „Pęknięte Serce” uczczono pamięć najmłodszych ofiar II wojny światowej* i w przejmującym wystąpieniu przedstawicielki Stowarzyszenia Dzieci Wojny zaapelowano o pokój. 

 

To Święto jest nie tylko okazją do refleksji nad tragedią, która naznaczyła całe pokolenia, ale także refleksji nad siłą i odwagą tych najmłodszych, którzy musieli dorastać w cieniu wojennej pożogipodkreślił kurator Janusz Brzozowski w swoim przemówieniu Zwrócił uwagę, że „zabrano im to, czego nigdy żadnemu dziecku nie wolno zabierać: poczucie bezpieczeństwa, niewinność i czas dorastania w pokoju”. – Ich życie, ich siła i odwaga oraz determinacja w dążeniu do przetrwania świadczą o niezwykłej niezłomności ducha – dodał Łódzki Kurator Oświaty. – Pokazują też, jak ważne byśmy nie zapomnieli jaką cenę w czasie wojen ponoszą najbardziej niewinni – powiedział.

 

W obchodach Święta wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, kombatantów, wojska, służb mundurowych, harcerzy, młodzieży szkolnej i pocztów sztandarowych łódzkich szkół.

 

Swoimi refleksjami podzielili się ci, którzy przeżyli wojnę, a młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi odśpiewała hymn dzieci wojny.

 

 

Źródło: www.kuratorium.lodz.pl

 

*W miejscu w którym odbywały się te obchody podczas nienieckiej okupacji funkcjonował obóz koncentracyjny dla dzieci. Więcej o tum obozie  –  TUTAJ

 

x           x           x

 

 

Oto informacja o tym wydarzeniu ze strony UMŁ:

 

Wojna ma twarz dziecka. 80. rocznica zakończenia II wojny światowej” –  TUTAJ

 

 

Relacja filmowa z uroczystości pod pomnikiem „Pękniętego Serca” w dniu 8 maja 2025 roku  na YouTube  – TUTAJ



Na dzień przed rozpoczęciem egzaminu ósmoklasisty proponujemy – za poradą Łukasza Szeligi – film na YoyTube „Ósmoklasiści nie płaczą”. Nie jest on „w temacie” egzaminów, ale pozwala spojrzeć na egzamin z innej perspektywy – że są inne, gorsze od niego sytuacje w życiu młodego człowieka. Jednak pod znakiem zapytania pozostaje to: dlaczego kolega Łukasz zamieścił tę informację na trzy dni przed  początkiem egzaminów? Oto owa rekomendacja z minionej soboty:

 

[…] W zeszłym tygodniu podopieczny z siódmej klasy polecił mi film, który właśnie obejrzałem i chcę polecić go również Wam.

 

„Ósmoklasiści nie płaczą” to mądry film. Oswaja z tematami, które wywołują w nas, dorosłych, paraliż, niemoc lub złość. To bardzo dobry film do wspólnego obejrzenia na koniec roku z uczniami ósmych klas, poprzedzając go lekcją na temat tego, co w życiu jest prawdziwie ważne (relacje, zdrowie, duchowość, szacunek i troska o innych). To film, który warto obejrzeć w domowym zaciszu z siódmoklasistą lub uczniem pierwszej klasy szkoły średniej.

Natomiast odradzam go jako film tuż przed egzaminem ósmoklasisty. Zdecydowanie nie ten czas i pora.[…]

 

 

Źródło: www.facebook.com/lukaszszeliga.priv/

 

 

 

 

 

„Ósmoklasiści nie płaczą” – plik na YouTube [1:39:50]  –  TUTAJ