Dzisiaj, zamiast zwyczajowo zamieszczanego w soboty dłuższego tekstu o problemach edukacyjnych, proponujemy multimedialną relację z XXI Konferencji OSKKO w Krakowie.  Jest to wystąpienie pani dr Gabrieli Olszowskiej –  Małopolskiej Kurator Oświaty:

 

 

 

 

Sto praktyk naruszających przepisy o ocenianiu [1h36’56”]  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oskko.edu.pl/konferencjaoskko2025/



Dzisiaj portal Prawp.pl/oświata/ zamieścił tekst Moniki Sewastianowicz, zawierający obszerną informację o formach, w jakich szkoły mogą – już od początku tego miesiąca – z okazji „Dnia Edukacji Prawnej” realizować program kształtowania świadomości obywatelskiej w tym jej aspekcie. Oto jego obszerny fragment i link do pełnej wersji:

 

 

Gry, symulacje rozpraw – IX Dzień Edukacji Prawnej

 

[…]

 

Tegoroczny, już IX Dzień Edukacji Prawnej to grubo ponad setka różnorodnych akcji, wydarzeń edukacyjnych, takich jak symulacje rozpraw, konkursy, olimpiady, warsztaty, lekcje obywatelskie, lekcje prawa z różnych dziedzin, konferencje, wycieczki po sądach i spotkania prowadzone oraz wymyślone przez sędziów z całej Polski. – W tym roku stawiamy na sprawczość i prawość obywatelską. Z jednej strony ważna jest znajomość prawa, wiedza jak z prawa korzystać, ale drugiej strony ważne jest poszanowanie i przestrzeganie prawa – wskazuje sędzia Katarzyna Orłowska-Mikołajczak, prezeska Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia (FEPI).

 

AMA na UW

 

Szczególnym wydarzeniem tegorocznej edycji będzie spotkanie 14 marca na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie 300 warszawskich licealistów weźmie udział w panelu „Ask me anything” z udziałem prawniczek różnych specjalizacji. Młodzież pozna realia pracy w zawodzie prawnika, weźmie udział w wykładzie dr. Konrada Maja „Kiedy osądzi nas robot” oraz będzie mogła zobaczyć symulację posiedzenia aresztowego z udziałem młodocianego podejrzanego. Jak podkreśla sędzia Katarzyna Wróbel-Zumbrzycka, edukacja prawna, zwłaszcza w zakresie prawa karnego, ma pomóc młodym unikać decyzji, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.Cieszy, że nasza wieloletnia akcja promująca wiedzę prawną i wartości konstytucyjne, wymyślona w naszej Fundacji angażuje inne organizacje, które czynnie włączają się w misję edukacyjną – mówi Elżbieta Piotrowska -Albin, wiceprezeska FEPI.

 

Ścisła współpraca z samorządami

 

Nowością tegorocznej edycji jest współpraca Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia z przedstawicielami różnych zawodów prawniczych oraz Ministerstwem Sprawiedliwości. Jej efektem jest opracowanie wspólnej lekcji prawa, która ma popularyzować wiedzę prawną i wartości konstytucyjne wśród młodzieży. Dla tych, którzy nie mogą uczestniczyć w zajęciach stacjonarnych, przygotowano specjalne webinaria na aktualne i angażujące tematy.

 

Uczniowie będą mogli dowiedzieć się, jak budować zdrowe relacje z technologią („Jak mieć przyjaciół?”), przeanalizować przedstawienie prawa karnego w popularnych serialach HBO i Netflix oraz zgłębić problematykę przeciwdziałania przemocy seksualnej („Na gwałt”). W rozmowach wezmą udział znani eksperci, m.in. adwokatka Marta Tomkiewicz-Januszewska, prokurator Mariusz Krasoń, adwokatka Danuta Wawrowska oraz dr Konrad Maj. […]

 

 

 

Cały tekst „Gry, symulacje rozpraw – IX Dzień Edukacji Prawnej”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

Dziewiąta edycja Dnia Edukacji Prawnej – 2025  –  PROGRAM  –  TUTAJ

 

 



minioną środę  na fejsbukowym profilu Roberta Sowińskiego zobaczyliśmy informację, zapraszającą na stronę  „EDUKOSMOS”,  gdzie można obejrzeć i wysłuchać rozmowę na takie tematy, o jakich napisał (patrz poniżej), ale i na wiele, wiele innych:

 

 

                                                  Czy nauczyciele są niedoceniani? A co z edukacją obywatelską?

 

Czy zawód nauczyciela przechodzi kryzys, czy to tylko chwilowe turbulencje? Czy edukacja obywatelska w szkołach to fikcja? W najnowszym odcinku podcastu EduKSOMOS przyglądamy się realiom polskiego systemu edukacji i pytamy: czy nauczyciele otrzymują wystarczające wsparcie i uznanie?

O czym rozmawiamy?

 

>Konferencje dla nauczycieli – czy odpowiadają na realne potrzeby pedagogów, czy to tylko urzędnicza formalność?

 

>Motywacja i wypalenie zawodowe – dlaczego tak wielu nauczycieli odczuwa frustrację i brak sensu?

 

>Edukacja obywatelska – czy w szkołach w ogóle uczymy odpowiedzialności społecznej?

 

>Pośpiech w reformach – czy zmiany wprowadzane z dnia na dzień mają sens?

 

>Relacje na linii rodzice – nauczyciele – jak budować współpracę zamiast konfliktu?

>Co dalej?

 

 

 

Podsumowujemy najważniejsze wnioski i zastanawiamy się, czy realna zmiana w edukacji jest możliwa. Bo bez nauczycieli nie ma przyszłości!

 

 

Posłuchaj i podziel się swoją opinią!

 

 

 

                                                                          EDUKOSMOS  –  TUTAJ

 

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/edukosmos.podcast/



 

Minister Edukacji Barbara Nowacka podpisała 12 marca br. projekt rozporządzenia zmieniającego ramowe plany nauczania. Nowe przepisy dotyczą głównie ustalenia wymiaru godzin przedmiotu edukacja obywatelska oraz wpisaniu do ramowych planów nauczania nowego przedmiotu edukacja zdrowotna. Rozporządzenie zawiera również inne zmiany dla uczniów technikum oraz dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej oraz zmiany dotyczące tworzenia oddziałów o profilu mundurowym oraz oddziałów przygotowania wojskowego w liceum ogólnokształcącym i technikum.

 

Edukacja obywatelska

 

Nowy przedmiot edukacja obywatelska będzie realizowany w:

 

-klasach II i III liceum ogólnokształcącego w wymiarze 3 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 2 godzin tygodniowo w klasie II i 1 godziny tygodniowo w klasie III;

 

-klasach II i III liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie stacjonarnej w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w klasie II i III (wymiar godzin jest analogiczny do wymiaru godzin przewidzianego wcześniej dla przedmiotu historia i teraźniejszość);

 

-semestrach I i II w klasie II liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie zaocznej w wymiarze 32 godzin w okresie nauczania, czyli po 16 godzin w każdym semestrze klasy II (wymiar godzin jest analogiczny do wymiaru godzin przewidzianego dla przedmiotu historia i teraźniejszość);

 

-klasach II–IV technikum w wymiarze 3 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w każdej klasie;

 

-klasach II i III branżowej szkoły I stopnia w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w każdej klasie.

 

W związku z zaplanowaną realizacją nowego przedmiotu edukacja obywatelska w klasie II liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie zaocznej, nastąpiło przesunięcie wymiaru godzin przedmiotu historia (po 9 godzin w semestrze) z klasy II do klasy I.

 

Edukacja zdrowotna

 

W rozporządzeniu zastąpiono nieobowiązkowy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie nowym nieobowiązkowym przedmiotem edukacja zdrowotna, którego wymiar godzin będą określały przepisy wydane na podstawie art. 4 ust. 3 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 2022 r. poz. 1575).

 

Planowany wymiar zajęć to 1 godzina tygodniowo przez cały rok szkolny.

 

Zmiana dotycząca uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej

 

W ramowym planie nauczania dla szkoły podstawowej zrezygnowano z obowiązku uczestnictwa uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej specjalnej, oddziału specjalnego w szkole podstawowej ogólnodostępnej, szkoły podstawowej ogólnodostępnej, oddziału integracyjnego w szkole podstawowej ogólnodostępnej lub szkoły podstawowej integracyjnej, zwolnionych z nauki drugiego języka obcego nowożytnego – w zajęciach techniki.

 

Dodatkowe zmiany dotyczące uczniów technikum

 

Z uwagi na bardzo duże obciążenie uczniów technikum oraz rekomendacje Rady Dyrektorów Szkół i Placówek Szkolnictwa Branżowego powołanej przez Ministra Edukacji, w rozporządzeniu przewidziano:

 

-rezygnację z obowiązku realizowania przez uczniów technikum jednego z przedmiotów: filozofia, plastyka, muzyka oraz język łaciński i kultura antyczna w klasie I technikum, przy czym jednocześnie zaproponowano, aby ww. przedmiot mógł być realizowany jako zajęcia edukacyjne w ramach godzin do dyspozycji dyrektora;

 

-przesunięcie wymiaru godzin przedmiotów: historia (po 1 godzinie z klas I i II technikum do klas III i IV technikum), matematyka (1 godziny z klasy V technikum do klasy II technikum) i informatyka (1 godziny z klasy III technikum do klasy I technikum) – z zachowaniem dotychczasowego łącznego wymiaru godzin poszczególnych zajęć edukacyjnych w pięcioletnim okresie nauczania, co zapewni równomierny podział godzin w poszczególnych klasach technikum w sytuacji zaplanowanego wprowadzenia od dnia 1 września 2025 r. dwóch nowych przedmiotów: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna;

 

-określenie wymiaru godzin przedmiotu biznes i zarządzanie, który będzie realizowany w klasach I i II technikum po 1 godzinie tygodniowo, zamiast dotychczasowego rozwiązania umożliwiającego realizację przedmiotu biznes i zarządzanie w klasach I i II albo tylko w klasie I albo tylko w klasie II, zgodnie z decyzją dyrektora, w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania.

 

Zmiany dotyczące tworzenia oddziałów o profilu mundurowym oraz oddziałów przygotowania wojskowego w liceum ogólnokształcącym i technikum

 

-w ramowym planie nauczania dla liceum ogólnokształcącego i technikum wprowadzono zmianę dotyczącą zajęć z przygotowania do podjęcia służby w Policji i Straży Granicznej realizowanych w ramach programu szkolenia ze względu na możliwość tworzenia w liceach ogólnokształcących i technikach nowych oddziałów, tj. oddziałów o profilu mundurowym;

 

-wprowadzono także zmianę redakcyjną w celu doprecyzowania, że zajęcia realizowane w ramach programu szkolenia w oddziale przygotowania wojskowego są zajęciami z przygotowania wojskowego, zgodnie z brzmieniem art. 109 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, w którym dookreślono formę działalności dydaktyczno-wychowawczej realizowanej w liceum ogólnokształcącym i technikum w oddziale przygotowania wojskowego.

 

 

Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 września 2025 r.

 

 

 

Rozporządzenie Ministra Edukacji zmieniające rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 



Podczas wczorajszej rozmowy w „Akademickim Zaciszu” – dzięki Rozmówczyni – mieliśmy szansę w naszych rozmyślaniach o edukacji wyjść poza nasze „polskie podwórko”. A tą rozmówczynią prof. Romana Lepperta była pani Marzena Rafalska, która od 20 lat koordynuje międzynarodowe projekty rozwojowe o charakterze edukacyjny – przede wszystkim w krajach postsowieckich. Od 2001 roku pracuje jako trener i ekspert, dla organizacji międzynarodowych: OBWE, CoE, EWC, UNICEF – w dwóch sferach: szeroko rozumianej edukacji obywatelskiej i Human Rights Education, a także organizacji wczesnej edukacji Od roku 2020 pracuje wyłącznie poza Polską.

 

W rozmowie poruszano takie tematy jak

 

– reformowanie edukacji w takich krajach, jak Gruzja, Ukraina, Uzbekistan;

 

– międzynarodowe projekty rozwojowe o charakterze edukacyjnym;

 

– szeroko rozumiana edukacja obywatelska i Human Rights Education.

 

 

Ale pani Rafalska odpowiadała także na pytania i problemy zgłaszane przez zdalnych uczestników spotkania. Wszystkich zainteresowanych, którym wczoraj to wydarzenie umknęło zapraszamy o dowolnej porze do jego obejrzenia i wysłuchania:

 

 

 

 

O reformowaniu edukacji w innych krajach (i innych kwestiach)  –  TUTAJ

 

 



Prezentujemy najnowszy tekst Danuty Sterny z jej bloga „OK. NAUCZANIE”:

 

 

                                                          5 sposobów na budowanie poczucia kompetencji uczniów

 

 

Wiele osób podkreśla znaczenia pewności siebie i poczucia kompetencji  uczniów.Potrzebę poczucia kompetencji podkreśla teoria autodeterminacji. Kompetencja jest jedną z trzech potrzeb, którą ma każda ucząca się osoba. Pozostałe to: poczucie autonomii i więzi. W tym artykule kilka sposobów, aby zwiększyć u uczniów poczucie kompetencji, do wykorzystania przez nauczyciela.

 

Dla mnie poczucie kompetencji jest podstawą procesu uczenia się, gdyż trudno korzystać z autonomii i więzi bez zaspokojenia potrzeby kompetencji.

 

Na poczucie kompetencji składa się przeświadczenie, że człowiek się uczy, że jest w stanie się nauczyć i robić postępy. Skutkuje to wytrwałością, odpornością na porażki, samosterownością, skutecznością i sprawczością.

 

Co może zrobić nauczyciel, aby uczniowie mieli poczucie własnej kompetencji?

 

Przede wszystkim nauczyciel może dostarczać uczniom dowody na to, że się uczą skutecznie. W szkole mamy raczej odwrotną tendencję – sprawdziany i klasówki mają pokazać uczniowi, czego jeszcze nie umie. Króluje ocena. Dlatego w ocenie kształtującej proponuje się przekazywanie więcej uwag pozytywnych niż wskazówek do poprawy. Na docenieniach uczeń buduje poczucie własnej kompetencji.

 

Docenianie powinny być autentyczne. Fałszywe pochwały, są szybko „rozszyfrowywane” przez ucznia i nie mają mocy tworzenia poczucia kompetencji. Zatem docenianie powinno być związane z ustalonymi wcześniej karierami i poparte faktami.

 

Budowanie poczucia kompetencji powinno następować na bieżąco, nie wystarczy docenić końcowego wyniku uczenia się ucznia.

 

Autor artykułu z którego korzystam Tyler Rablin proponuje kilka sposobów, które uzupełniłam własnymi propozycjami:

 

1.Unikać wczesnej porażki

 

Na początku uczenia się uczniowie dokonują prób i często nie są one sukcesem, to powoduje, że się zniechęcają i uważają, że nie dadzą rady. Oceniając pracę ucznia na początku poznawania tematu (obojętnie czy sumująco, czy kształtująco) dajemy mu przeważnie informację, że jeszcze mało wie na dany temat i daleka droga przed mim.

 

Dlatego zadania do wykonania powinny być dostosowane do poznawanego tematu. Pamiętam, jak wiele lat temu nauczyciel języka polskiego w pierwszej klasie liceum na pierwszej lekcji robił uczniom dyktando, które wypadało słabo. Sądził, że w ten sposób zmobilizuje uczniów do nauki, a efekt był wprost przeciwny.

 

Pierwsze sprawdziany powinny dotyczyć tylko tego, co już zostało poznane z założeniem, aby uczniowie mogli poczuć, że opanowali dany materiał. To zapewnia, że uczniowie będą mieli nadzieję na następne sukcesy.

 

2.Uszeregowanie pytań w teście

 

Kolejność pytań w sprawdzianie ma znaczenie. Istnieją dowody sugerujące, że uporządkowanie pytań od najłatwiejszych do najtrudniejszych może zwiększyć wydajność testów , wiąże się to również ze zwiększoną motywacją i wytrwałością w trudnych egzaminach .

 

Dzieje się tak dlatego, że początkowe pytania pomagają aktywować wiedzę wcześniejszą uczniów, przygotować uczniów na trudniejsze pytania. Dzięki wykonaniu łatwiejszego zadania, uczniowie przypominają sobie podstawowe zagadnienia. Jeśli udało się wykonać zadanie dobrze, to wzrasta nadzieja na dobrze wykonanie następnego.

 

Przy układaniu sprawdzianu można posłużyć się taksonomią Blooma, rozpocząć od poziomu „pamiętaj”, wtedy uczniowie łatwiej będą mogli osiągnąć początkowy sukces. Potem w następnych poleceniach związanych z Taksonomia Blooma, mogą wykazać się głębszym zrozumieniem. Pierwsze pytanie może być związane z poprzednią lekcją, która uczniowie dobrze pamiętają.

 

3.Korzystanie z informacji zwrotnej nauczyciela

 

Z informacja zwrotną – oceną kształtującą wiąże się problem, polegający na tym, że uczniowie z niej nie korzystają.

 

Nauczyciele radzą sobie z tym problemem w różny sposób:

 

-Opóźniają wystawienie oceny sumującej do momentu, gdy uczeń nie zapozna się z informacją zwrotna

 

-Organizują sprawdziany próbne oceniane tylko oceną kształtującą, Drugi zasadniczy sprawdzian wykorzystuje polecenia ze sprawdzianu próbnego.

 

-Pozostawiają czas podczas lekcji na zapoznanie się uczniów z informacja

 

-Pytają uczniów, czy informacja zwrotna daje im informację, o tym, co zrobili źle i jak maja prace poprawić.

 

-Rezerwują czas na przyjrzenie się informacji zwrotnej w parach uczniowskich.

 

-Organizują sprawdziany poprawkowe wykorzystujące uwagi z informacji zwrotnych

 

-Polecają uczniom prowadzić portfolia sprawdzianów, w których uczniowie zamieszczają swoje prace i informacje zwrotne oraz prace poprawione. Jeśli uczeń prowadzi takie portfolio (np. Mój zeszyt pomagający się uczyć) to widzi własny rozwój, a to zwiększa jego własne poczucie kompetencji.

 

4.Zbieranie dowodów

 

Zapisywanie i dokumentowanie tego, co uczeń zrobił dobrze, co już umie i potrafi.

 

-Można poprosić uczniów, aby na koniec zapoznawania się z tematem zapisali czego się nauczyli i co opanowali dobrze. Jest to samoocena, która pomaga zauważyć, że uczeń się uczy. Najlepiej, gdy refleksja i samoocena zostanie zapisana w zeszycie ucznia, aby mógł do niej sięgnąć.

 

-W sali lekcyjnej można wywiesić plakat, na którym uczniowie zapisują, czego się nauczyli. Dzięki zapisom uczniowie uczą się wzajemnie od siebie i uświadamiają sobie, że się nauczyli. Plakat może zostać do spotkania z rodzicami i wtedy jest tez informacją dla rodziców, jak ich dzieci się uczą.

 

5.Wybór przez ucznia prac do oceny

 

Można poprosić uczniów, aby zbierali swoje prace i oddali nauczycielowi do oceny te prace, które uznają za najlepiej wykonane. Pomaga to uczniom w refleksji nad tym jak się uczą.

 

6.Świętowanie

 

Po zakończeniu tematu można wspólnie świętować jego opanowanie przez uczniów. To również podnosi poczucie kompetencji.

 

 

 

Źródło: www.oknauczanie.pl

 

 

 

 



Czym do tej pory nie pochwaliła się Ministra Nowacka na oficjalnej stronie MEN możemy dowiedzieć się z tekstu Magdaleny Ignaciuk, zamieszczonego dzisiaj o godz. 14:30  na portalu „Strefa Edukacji”. Oto ten tekst – bez skrótów:

 

 

MEN chce zdobywać wiedzę od nauczycieli praktyków

 

W środę, 12 marca, Minister Edukacji Barbara Nowacka wzięła udział w seminarium naukowym „Ocenianie dla rozwoju – założenia, wyzwania, instrumenty wsparcia dla kadr systemu oświaty”, organizowanym przez Instytut Badań Edukacyjnych i Lubuskiego Kuratora Oświaty. Spotkanie odbyło się w Zielonej Górze i zgromadziło ekspertów, nauczycieli oraz przedstawicieli administracji oświatowej.

 

„To wy, nauczyciele, widzicie całe spektrum zmieniającego się świata”

 

Na 2026 r. zaplanowano poważne zmiany w oświacie. Podczas swojego wystąpienia minister Nowacka podkreśliła kluczową rolę nauczycieli w systemie edukacji. – To wy, nauczyciele, widzicie całe spektrum zmieniającego się świata – mówiła, zaznaczając, że ich doświadczenie i opinie są nieocenione w procesie reformowania oświaty. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w debacie, która pomoże nam lepiej przygotować reformę. MEN nie ma na celu narzucania pomysłów, lecz przede wszystkim – zdobywanie wiedzy od nauczycieli praktyków” – dodała podczas seminarium Ministra Edukacji.

 

Minister Nowacka zaznaczyła, że bez aktywnego udziału nauczycieli żadna reforma nie ma szans na sukces. To oni najlepiej wiedzą, co działa w praktyce, a co wymaga poprawy. Resort zapowiada, że kolejne etapy reformy będą szeroko konsultowane, aby nowe rozwiązania faktycznie odpowiadały na potrzeby szkół, uczniów i nauczycieli.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Instytutem Badań Edukacyjnych przygotowuje zmiany w podstawach programowych, które mają zacząć obowiązywać sukcesywnie od 2026 roku w szkołach podstawowych i od 2027 w szkołach ponadpodstawowych. – Aby reforma była skuteczna, musi zostać dobrze skonsultowana przede wszystkim przez środowisko nauczycielskie – podkreśliła Nowacka.

 

Nadchodzące w szkołach zmiany są szeroko konsultowane z nauczycielami. – Równolegle będziemy nauczycielom rekomendować kolejne, np. w zakresie większego katalogu metod oceniania – właściwie już to robimy. Chcemy wdrażać rozwiązania, jak tylko będą gotowe, by szkoła zaczęła zmieniać się na lepsze – czym prędzejwyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą dr Tomasz Gajderowicz, wicedyrektor IBE.

 

Ministerstwo podkreśla, że celem zmian jest nie tylko aktualizacja treści nauczania, ale przede wszystkim dostosowanie systemu oceniania, metod dydaktycznych oraz podejścia do ucznia do realiów XXI wieku.

 

 

 

Źródło: www.strefaedukacji.pl

 

 

Komentarz redakcji

 

I tylko szkoda, że zapewne nie dowiemy się znikąd o przebiegu panelu dyskusyjnego „Jak oceniać, by motywować uczniów do rozwoju?”

 

 Oto jego uczestnicy:

 



W poniedziałek 10 marca 2025 r. prof. Bogusław Śliwerski na swoim „osobistym blogu poświeconym pedagogice” zamieścił tekst, którego inspiracją był komentarz Włodzimierza Zielicza do sobotniego posta Jarosława PytlakaBrakujące filary reformy edukacji”:

 

 

Mini-sterka

 

 

Ministra Barbara Nowacka już zdradziła się w rozgłośni radiowej, że nie nadaje się na to stanowisko, gdyż ma je pełnić tylko do wyniku wyborów prezydenta RP, aby – jak jest przekonana – po wygranej Rafała Trzaskowskiego mieć posadę w jego kancelarii (zapewne bardziej lukratywną i mniej wymagającą). Tak napisał o tym w komentarzu do artykułu dyrektora szkoły niepublicznej Jarosława Pytlaka wieloletni szkoleniowiec nauczycieli: 

 

Włodzimierz Zielicz   2025-03-08:

„Jak już pisałem, ale powtórzę, to jest czysto PR-owskie tworzenie POZORÓW reformowania do wyborów prezydenckich. Bo przecież po tych wyborach, w SIERPNIU 2025(!), ministra Nowacka, jak SAMA powiedziała w TOK FM, przeniesie się na ciepły stołek szefowej kancelarii Rafała Trzaskowskiego jako już prezydenta RP. Czyli nie ona poniesie konsekwencje wszystkich tych, tak mistrzowsko i celnie tu opisanych absurdów, nie ona będzie się z nimi zmagać, więc i odpowiednio działa – musi ze swoimi POZORAMI dotrwać do WYBORÓW prezydenckich, a pozory muszą ładnie WYGLĄDAĆ … 🙁 Tu min. Nowacka o swoich planach: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,31205435,barbara-nowacka-odejdzie-z-rzadu-wiaze-ja-umowa-z-rafalem-trzaskowskim.html” .

 

Współczuję pani minister, że musi męczyć się w tym resorcie. Już w ub. roku mówiła, że nie zna się na oświacie, toteż usiłuje się jej nauczyć. No cóż, właśnie tak traktują politycy ten resort i związaną z nim sferę publiczną. Z powyższego wpisu wynika, że B. Nowacka musi się czymś wykazać, by zasłużyć na inne, korzystniejsze dla niej stanowisko, bo przecież nie o oświatę tu chodzi.

 

Pan W. Zielicz ma w tej sytuacji rację. Gra pozorów trwa a kolejną deformę będą kontynuować następni nominaci. Co obecna władza zaproponuje im za to poświęcenie czasu i ustawiczne narażanie się na krytykę? Zapewne też „biorące miejsca” w kolejnych wyborach, bo do tego sprowadzają się polityczne zobowiązania?

 

Podobnie było za rządów w MEN Anny Zalewskiej, ale ta nie zdradziła się tak szybko jak B. Nowacka. Dopiero po wygraniu stanowiska europosłanki pochwaliła się w wywiadzie dla mediów, że obiecano jej w PiS „biorące miejsce” w wyborach do PE, jeśli szybko zniszczy poprzedni ustrój szkolny. Czego nie robi się dla tak atrakcyjnej misji? Wystarczyło zlikwidować gimnazja i przywrócić poprzednią strukturę szkolnictwa bez jakiejkolwiek odpowiedzialności za zmarnotrawione w ten sposób środki publiczne na wieloletni rozwój nowego ustroju szkolnego i jego kadr. Dzisiaj A. Zalewska zajmuje się problemami polskich kopalni węglowych.

 

A czym zajmie się B. Nowacka, jeśli jej kandydat wygra wybory? A jeśli nie zostanie prezydentem? Poda się do dymisji? W ogóle nie powinna podejmować się tej funkcji, bo straciła jako polityk na wiarygodności. Nawet GW opublikowała wyniki sondażu (4058 odpowiedzi na pytanie „Czy Barbara Nowacka sprawdza się w roli ministerki edukacji narodowej? 

 

> Tak               43.49%          (1765 odpowiedzi)

 

> Nie                49.29%          (2000 odpowiedzi)

 

> Nie wiem        7.22%           ( 293 odpowiedzi)

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com/

 



Oto zamieszczony także dzisiaj, ale po południu, na portalu „Strefa Edukacji” tekst Magdaleny Konczal, który w oryginalny sposób pokazuje prawdę o działaniach obecnego kierownictwa MEN w sprawie budowania prestiżu zawodu nauczyciela. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:

 

 

Te liczby mówią o zarobkach nauczycieli więcej niż zapewnienia ministerstwa

 

 

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno zapoznać się z tymi trzema liczbami. 242, 149 i 20. Każda z nich pokazuje, jak w rzeczywistości wygląda w Polsce budowanie prestiżu zawodu nauczyciela. Każda mówi więcej niż zapewnienia, zapowiedzi zmian i wielkie słowa o lepszej szkole. […]

 

 

242 zł, czyli dlaczego nauczyciele zarabiają minimum?

 

I tak naszym oczom ukazuje się pierwsza liczba, a więc 242 zł. Taka jest różnica między pensją nauczyciela a płacą minimalną. Na tyle więcej wyceniana jest praca nauczyciela, często wykonywana nawet za darmo (wycieczki), w nienormowanych godzinach (odpisywanie rodzicom w Librusie w niedzielę o 22.00) i wymagająca ogromnych nakładów emocjonalnych.

 

Osiem lat podstawówki i cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą” – cytując klasyka. I choć od czasu gdy Adaś Miauczyński skarżył się na swoją pensję minęło przeszło 20 lat, to w zasadzie nie zmieniło się wiele.

 

 

Czy warto robić awans za 149 zł więcej?

 

Kiedyś awans zawodowy nauczyciela oznaczał coś więcej – prestiż, realny skok zarobków, poczucie docenienia. Dziś? Przechodzenie przez kolejne szczeble kariery nauczycielskiej jest równie satysfakcjonujące co znalezienie 2 zł na chodniku. Bo czym się różni pensja nauczyciela początkującego od nauczyciela mianowanego? I tak właśnie przechodzimy do liczby numer dwa, czyli 149 zł. To tyle, co pół zakupów dla trzyosobowej rodziny w dyskoncie. Może obiad w restauracji – ale raczej dla jednej osoby.

 

A po waloryzacji (jeśli w końcu doczekamy się podpisu minister Nowackiej)? 156 zł. Tak, to nie są żarty, mowa o 7 zł więcej. Co można kupić za 7 zł? Batonik? Bilet komunikacji miejskiej? Na kawę w kawiarni już nie starczy. Po co dodatkowe obowiązki, lata pracy, kolejne papiery, jeśli finansowo różnica jest żadna?

 

 

Podpisać czy nie podpisać? 20 dni oczekiwania

 

Trzecia liczba to 20. Minęło 20 dni. W zeszłym roku 19 lutego podpisano rozporządzenie płacowe nauczycieli. Dziś mamy marzec i nauczyciele wciąż czekają. Czekają na ten symboliczny wzrost o 5 proc. – wzrost, który nie poprawi ich sytuacji, ale przynajmniej sprawi, że zyskają kilka złotych więcej. […]

 

 

Cały tekst „Te liczby mówią o zarobkach nauczycieli więcej niż zapewnienia ministerstwa”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.strefaedukacji.pl

 

 

 

 

 



Dziś przed południem „Portal da Edukacji” zamieścił materiał, informujący o najważniejszych fragmentach wywiadu, jakiego udzieliła Barbara Nowacka w „Polsat News”. Oto jego nieomal cała (z jednym pominiętym fragmentem) treść:

 

 

MEN idzie na kompromis w sprawie lekcji religii. Ale nie zgodzi się na ultimatum

 

]

 

Rząd będzie bronił swojego prawa do stanowienia prawa w Polsce przed każdą organizacją, również przed Kościołem. Nie mają prawa weta. To rząd kieruje polityką edukacyjną państwa, nie Episkopat – powiedziała minister edukacji Barbara Nowacka. […]

 

– Namawiam Episkopat nie do wojny, ale do takiej współpracy i dialogu. Myśmy ze strony rządowej odbyli wiele spotkań ze stroną kościelną, pokazując, jakie mamy rozwiązania, wprowadzając je spokojnie i namawiając do zrozumienia, że to rząd kieruje polityką oświatową państwa, nie Episkopat – powiedziała minister edukacji Barbara Nowacka w wywiadzie dla Polsat News.

 

Dodała, że nie jest prawdą, że strona rządowa odrzucała jakiekolwiek próby kompromisu. „Nieprawda, my proponujemy religię na pierwszej lub ostatniej lekcji i poszliśmy na pewien kompromis, to znaczy kiedy w klasie 100 proc. uczniów chodzi na lekcje religii, to nie będzie obowiązku organizowania na pierwszej lub ostatniej lekcji” – powiedziała w wywiadzie. – I to jest z naszej strony pewien ukłon – dodała.

 

Przypomniała, że rząd ma taki plan działań ze względu na dobro dzieci, ale też, co – jak wskazała – nawet Episkopat przyznawał w rozmowach, że młodzież odpływa od lekcji religii, szczególnie młodzież licealna, mając dwie godziny w tygodniu. Zaznaczyła, że np. w technikum uczniowie mając 37 godzin zajęć ze wszystkich przedmiotów jeżeli mają tam jeszcze dwie godziny religii, wcale nie będą na nią chodzili. – Na jedną być może pójdą – oceniła.

 

Powiedziała, że konieczne jest wychowanie w wartościach i dlatego w komponentach reformy 2026 r. do szkoły średniej, ale też prawdopodobnie też do szkoły podstawowej, będą wprowadzane element filozofii, religioznawstwa i etyki.Już nie chcę opowiadać o wartościach, jakie niestety przyświecają części Episkopatu, jak usłyszałam, że wycofują się z działań dotyczących rozliczenia pedofilii Kościele – podkreśliła Nowacka. – Jest to dla mnie głęboko bulwersujące. Ktoś, kto mówi o wartościach i moralności powinien być jednak jej wzorem – dodała.

 

Prymas Polski abp Wojciech Polak, odnosząc się do sporu wokół lekcji religii w szkole ocenił, że Kościół musi podjąć wszelkie działania dostępne w obowiązującym systemie prawnym, żeby nie dopuścić, by w sposób bezprawny zmieniane były zasady, które domagają się obustronnej umowy, czyli porozumienia. – Tak zostało to przyjęte i było respektowane przez poprzednich ministrów edukacji – zaznaczył. Dodał, że jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z rządem i wejdą w życie zapisy rozporządzenia ograniczające liczbę lekcji religii do jednej tygodniowo, strona kościelna będzie musiała zastanowić się, w jaki sposób wesprzeć katechetów w tej trudnej sytuacji.

 

Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny zapowiedział, że w razie braku porozumienia w sprawie lekcji religii strona kościelna odwoła się do instytucji międzynarodowych.

 

[…]

 

Od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii i etyki na świadectwie szkolnym nie jest wliczana do średniej ocen rocznych.

 

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/