W sobotę 15 marca 2025 roku nasz łódzki poseł – Marcin Józefaciuk – zamieścił na swoim fejsbukowym profilu tekst, który uznaliśmy za aktualny i wartościowy, jako przypomnienie obowiązujących regulacji prawnych w sprawie organizacji wielkopostnych rekolekcji dla uczniów:

 

 

 

Jak co rok, w okresie, w którym część świata obchodzi Wielki Post, a instytucje kościelne organizują rekolekcje dla dzieci i młodzieży, pojawiają się pytania dotyczące praw i obowiązków nauczycieli.

 

Bezsprzecznie zmniejsza się liczba uczniów uczęszczających na katechezę w szkołach publicznych. Czasami jest to kilka osób na oddział lub wręcz kilkanaście w szkole. Pomimo tego, na trzy dni zawieszane są zajęcia dla uczniów oraz nienaliczane są nadgodziny dla nauczycieli.

 

Coraz głośniej mówi się również o zmuszaniu nauczycieli do organizowania wyjść do kościoła oraz przymusie uczestniczenia nauczycieli w rekolekcjach pod płaszczykiem opieki nad uczniami.

 

>Szanowni dyrektorzy – nie macie prawa żądać od nauczycieli bycia ani kierownikiem ani opiekunem na wyjściu do kościoła. Nie wyobrażam sobie jak ktoś może zmusić swojego pracownika do tego. Jeśli jednak uważacie inaczej to macie obowiązek zapewnić  bezpieczeństwo waszemu pracownikowi, w tym miejsce (nie w kościele), z którego nauczyciel może skorzystać czekając na koniec imprezy. Opiekę w kościele nad uczniami przejmuje ksiądz. Szkoła NIE jest organizatorem rekolekcji, więc NIE musi angażować nauczycieli.

 

>Szanowni nauczyciele – nie musicie zatwierdzać w kalendarzu szkolnym trzech dni wolnych na rekolekcje. Dodatkowo, macie prawo odmówić wykonania polecenia organizacji wyjścia do kościoła. Macie również prawo do godnych warunków pracy. Macie prawo oczekiwać przestrzegania przepisów BHP przez pracodawcę.

 

>Szanowni księża – macie prawo (i obowiązek) porozumieć się ze szkołą i możecie zorganizować rekolekcje dla grupy uczęszczającej na katechezę w szkole lub w kościele po lekcjach. Możecie również sami przyprowadzić i odprowadzić uczniów.

 

>Szanowni uczniowie – macie prawo do rzetelnej nauki oraz do wolności myśli, sumienia i religii. Nikt Was nie może zmusić do uczestniczenia w rekolekcjach ani do ponoszenia konsekwencji, jeśli nie pójdziecie.

 

>Szanowni rodzice – macie prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami a żadna instytucja, tym bardziej oświatowa, nie ma prawa dyskryminować Was lub Waszych dzieci ze względu na wyznanie lub bezwyznaniowość. Macie prawo walczyć z ideologizacją Waszych pociech.

 

 

Ten post NIE jest próbą „opiłowywania” katolików – jest tylko zwróceniem uwagi na wieloletnie zaniedbania oraz nieprawidłowości w realizowaniu rekolekcji w szkołach. Moim marzeniem jest, aby w szkołach zapanowała normalność – swoboda. Szkoła powinna być wolna od ideologizacji – dlatego wciąż mówię o zastąpieniu religii i etyki przedmiotem religioznawstwo.

 

Niektóre kościoły organizują rekolekcje dla uczniów po zajęciach szkolnych albo jednodniowe na arenach sportowych (tak jest w Łodzi) – gdzie impreza spełniała swoje zadanie idealnie. […]

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/permalink.php?story_



 

 

Od środy 12 marca, kiedy zamieściłem na OE  materiał, zatytułowany Na co liczy po wygraniu wyborów przez Trzaskowskiego ministra Nowackanie może mi ten temat wyjść z głowy. Bo to wtedy, z zamieszczonego przez prof. Bogusława Śliwerskiego na jego blogu „Pedagog” posta, w którym przytoczył komentarz  Włodzimierza Zielicza do sobotniego posta Jarosława PytlakaBrakujące filary reformy edukacji”, dowiedziałem się, że – podobno – po wygraniu przez Rafała Trzaskowskiego wyborów na Prezydenta RP, nasza aktualna ministra ma otrzymać posadę szefowej jego kancelarii.

 

Po takiej wiadomości, nawet gdybym wcześniej nie planował oddania w tych wyborach głosu na obecnego prezydenta Warszawy, nie tylko zmienił bym to postanowienie i zagłosował na Trzaskowskiego, ale agitował bym wśród mojej rodziny i znajomych aby uczynili to samo – choćby tylko po to, aby owa „polityczka” o wyraźnie widocznym w jej biografii „ciągu do kariery” – niezależnie od tego pod czyją flagą – przestała udawać ekspertkę od edukacji i uwolniła od siebie nas wszystkich, którym bliskie jest to, jak będą się kształcić polskie dzieci w naszych szkołach, aby były dobrze przygotowane do funkcjonowania w nieprzewidywalnej przyszłości – a nie były „urabiane” przez realizujących ów wykoncypowany „Profil Absolwenta i Absolwentki 2.0.”

 

Tak przy okazji przypomnę, jak należy odczytywać owo 2.0 przy nazwie owego profilu. Warto przypomnieć, że  Web 2.0 narodził się w obszarze światowej sieci internetowej World Wide Web jako nowy paradygmat interakcji między właścicielami serwisu i jego użytkownikami, oddając tworzenie większości treści w ręce użytkowników.

 

Czy rzeczywiście pod auspicjami ministry Nowackiej wypracowywanie owego postulowanego modelu absolwenta kolejnych etapów edukacji w placówkach publicznych zostało w przeważającym procencie, realnie, oddane w ręce nauczycieli i rodziców?

 

Może ja jestem już za daleko tego, co na co dzień dzieje się wokół realizacji tego projektu, ale z tych szczątkowych informacji jakie posiadam widzę, że więcej w tym fasadowości i reklamiarstwa, niż poważnego i realnego zainteresowania się tym, co mają o celach edukacji szkolnej do powiedzenia wybitni badacze i analitycy procesów edukacyjnych oraz dobrzy praktycy – w tym ci wszyscy, którzy od lat w swoich szkołach realizują „antypruski model nauczania” – na bardzo różne sposoby…

 

Ale wracam do pragnienia Barbary Nowackiej, aby fotel ministra od edukacji zamienić na bardziej prestiżowy (i zapewne lepiej wynagradzany) fotel szefowej Kancelarii Prezydenta RP. Zacznę od uzasadnienia  moich słów, że jest ona osobą o wyraźnie widocznym w jej dotychczasowej drodze życiowej „ciągu do kariery”. Zachęcam do zapoznania się z jej biografią w Wikipedii – na użytek tego felietonu przywołam – jako argument przemawiający o mojej tezie – jedynie kilka faktów:

 

>Jako córka Jerzego Nowackiego – rektora Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, i Izabeli Jarugi-Nowackiej (zginęła w katastrofie samoloty prezydenckiego pod Smoleńskiem) – byłej wicepremier i minister polityki społecznej w rządzie Marka Belki, wzrastała w środowisku przesiąkniętym „wielką polityką”, które stało się zapewne dla niej wzorem  życiowej kariery.

 

>W  wieku zaledwie 22 lat została członkinią – najpierw młodzieżówki, a potem już właściwej  Zjednoczonej Partii Pracy. Już po 7 latach –  w 2014 roku –  bezskutecznie – kandydowała w Lublinie (!)  do Parlamentu Europejskiego, ale już z ramienia partii Europa Plus. Po tym niepowodzeniu przeniosła się do Twojego Ruchu Janusza Palikota, stając się jego współliderką, aktywnie działając w tworzeniu Zjednoczonej Lewicy. To z tej partii kandydowała z Warszawy do Sejmu w wyborach 25 października 2015 roku. Ale Zjednoczona Lewica zdobyła w nich zaledwie 7,55% głosów i nie wprowadziła swoich posłów na Wiejską. Nowackiej znowu się nie udało!

 

Jednak i wtedy nie zrezygnowała z kariery polityczki. W czerwcu 2019 roku została liderką partii Inicjatywa Polska, którą w 2016 roku założyła najpierw jako stowarzyszenie. W wyborach 15 października 2023 roku kandydowała w okręgu wyborczym nr 26 w Słupsku (!) – gdzie jako jako „1” na liście Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska –   Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska (Nowacka jest jej przewodniczącą!) i Zieloni zdobyła 9 170 głosów (19,99% wszystkich ważnych oddanych głosów), co dało jej wreszcie uprawniony mandat poselski!

 

Podsumowując: aby zostać posłanką, a niedługo po wyborach Ministrą Edukacji w rządzie premiera Donalda Tuska, „po drodze” zaliczyła 4 partie: Europa Plus, Twój Ruch Janusza Palikota, Zjednoczoną Lewicę i utworzoną przez siebie Inicjatywę Polską. Startowała bezskutecznie, w dwu wyborach: w 2014 roku do Parlamentu Europejskiego – z Lublina i w 2015 roku do Sejmu – z Warszawy. I dopiero w 2023, stając ponownie do wyborów do Sejmu, ale ze Słupska, została posłanką. I w wyniku politycznej układanki składu rządu „Koalicji 15 Października”  także  szefową MEN.

 

Tyle tyko, że z oświatą miała do czynienia jedynie jako uczennica. Przypomnę, że maturę zdała w 1994 roku, czyli uczennicą ośmioklasowej szkoły podstawowej była w latach 1982 – 1990. Nie da się ukryć – był to najczarniejszy okres dla polskiej oświaty: od Stanu Wojennego począwszy – do upadku PRL! W tym czasie ministrami oświaty i wychowania  byli: Bolesław Faron (1981 – 1985) i Joanna Michałowska-Gumowska (1985 – 1987), a Ministrami Edukacji: Henryk Bednarski (1987 – 1988) i Jacek Fisiak (1988 – 1989). Tylko VIII klasę zaliczała już po upadku PRL, kiedy powstał pierwszy solidarnościowy rząd Tadeusza Mazowieckiego, w którym Ministrem Edukacji był Henryk Samsonowicz.

 

Jedyny jej kontakt z placówką edukacyjną miał miejsce w latach  2009 – 2019, kiedy była zatrudniona na stanowisku administracyjnym kanclerza w prywatnej Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, w której jej ojciec – Jerzy Nowacki –  był rektorem.

 

No, zapomniał bym – jest wszak matką dwójki nastolatków: Kuby i Zosi, więc teoretycznie powinna przynajmniej z „tej strony” orientować się w szkolnej codzienności. Ale nigdzie nie znalazłem informacji, czy są oni uczniami szkół publicznych czy prywatnych lub społecznych. Ale gdyby nawet były to szkoły warszawskiego samorządu, to na wywiadówki najprawdopodobniej chadza nie ona, a jej partner życiowy i ich ojciec – pan Maciej Rembarz.

 

Oto osobiste doświadczenia osoby, która podjęła się kierowania Ministerstwem Edukacji Narodowej po pisowskiej trójce: Anna Zalewska, Dariusz Piontkowski i Przemslaw Czarnek

 

x           x           x

 

Już po napisaniu tego wszystkiego uświadomiłem sobie, że doświadczenia polskiej oświaty pod kierunkiem tej pierwszej dwójki byłych ministrów, mających wcześniej staż w roli nauczycieli, także nie były dobre. Wszak Anna Zalewska wiele lat pracowała jako nauczycielka języka polskiego oraz była zastępcą dyrektora Liceum Ogólnokształcącego w Świebodzicach, a Dariusz Piontkowski ponad 20 lat pracował jako nauczyciel historii i wos w białostockim I Liceum Ogólnokształcącym.

 

Czyli – nie ma reguły. Widocznie wszystko zależy od tego, jakie wartości i cele zamierza realizować taka osoba na fotelu ministra edukacji, a nie jakie ma wcześniejsze doświadczenie zawodowe…

 

Liczmy, że w kolejnym rozdaniu stanowisk ministerialnych – w ramach obiecanego przez Premiera Tuska „odchudzenia” rządu – edukacja zostanie powierzona osobie, dla której właśnie edukacja a  nie jej kariera, jest najważniejsza! A teraz róbmy wszystko, aby Rafał Trzaskowski został Prezydentem RP

 

 

Włodzisław Kuzitowicz!

 



Dzisiaj, zamiast zwyczajowo zamieszczanego w soboty dłuższego tekstu o problemach edukacyjnych, proponujemy multimedialną relację z XXI Konferencji OSKKO w Krakowie.  Jest to wystąpienie pani dr Gabrieli Olszowskiej –  Małopolskiej Kurator Oświaty:

 

 

 

 

Sto praktyk naruszających przepisy o ocenianiu [1h36’56”]  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.oskko.edu.pl/konferencjaoskko2025/



Dzisiaj portal Prawp.pl/oświata/ zamieścił tekst Moniki Sewastianowicz, zawierający obszerną informację o formach, w jakich szkoły mogą – już od początku tego miesiąca – z okazji „Dnia Edukacji Prawnej” realizować program kształtowania świadomości obywatelskiej w tym jej aspekcie. Oto jego obszerny fragment i link do pełnej wersji:

 

 

Gry, symulacje rozpraw – IX Dzień Edukacji Prawnej

 

[…]

 

Tegoroczny, już IX Dzień Edukacji Prawnej to grubo ponad setka różnorodnych akcji, wydarzeń edukacyjnych, takich jak symulacje rozpraw, konkursy, olimpiady, warsztaty, lekcje obywatelskie, lekcje prawa z różnych dziedzin, konferencje, wycieczki po sądach i spotkania prowadzone oraz wymyślone przez sędziów z całej Polski. – W tym roku stawiamy na sprawczość i prawość obywatelską. Z jednej strony ważna jest znajomość prawa, wiedza jak z prawa korzystać, ale drugiej strony ważne jest poszanowanie i przestrzeganie prawa – wskazuje sędzia Katarzyna Orłowska-Mikołajczak, prezeska Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia (FEPI).

 

AMA na UW

 

Szczególnym wydarzeniem tegorocznej edycji będzie spotkanie 14 marca na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie 300 warszawskich licealistów weźmie udział w panelu „Ask me anything” z udziałem prawniczek różnych specjalizacji. Młodzież pozna realia pracy w zawodzie prawnika, weźmie udział w wykładzie dr. Konrada Maja „Kiedy osądzi nas robot” oraz będzie mogła zobaczyć symulację posiedzenia aresztowego z udziałem młodocianego podejrzanego. Jak podkreśla sędzia Katarzyna Wróbel-Zumbrzycka, edukacja prawna, zwłaszcza w zakresie prawa karnego, ma pomóc młodym unikać decyzji, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji.Cieszy, że nasza wieloletnia akcja promująca wiedzę prawną i wartości konstytucyjne, wymyślona w naszej Fundacji angażuje inne organizacje, które czynnie włączają się w misję edukacyjną – mówi Elżbieta Piotrowska -Albin, wiceprezeska FEPI.

 

Ścisła współpraca z samorządami

 

Nowością tegorocznej edycji jest współpraca Fundacji Edukacji Prawnej Iustitia z przedstawicielami różnych zawodów prawniczych oraz Ministerstwem Sprawiedliwości. Jej efektem jest opracowanie wspólnej lekcji prawa, która ma popularyzować wiedzę prawną i wartości konstytucyjne wśród młodzieży. Dla tych, którzy nie mogą uczestniczyć w zajęciach stacjonarnych, przygotowano specjalne webinaria na aktualne i angażujące tematy.

 

Uczniowie będą mogli dowiedzieć się, jak budować zdrowe relacje z technologią („Jak mieć przyjaciół?”), przeanalizować przedstawienie prawa karnego w popularnych serialach HBO i Netflix oraz zgłębić problematykę przeciwdziałania przemocy seksualnej („Na gwałt”). W rozmowach wezmą udział znani eksperci, m.in. adwokatka Marta Tomkiewicz-Januszewska, prokurator Mariusz Krasoń, adwokatka Danuta Wawrowska oraz dr Konrad Maj. […]

 

 

 

Cały tekst „Gry, symulacje rozpraw – IX Dzień Edukacji Prawnej”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.prawo.pl/oswiata/

 

 

Dziewiąta edycja Dnia Edukacji Prawnej – 2025  –  PROGRAM  –  TUTAJ

 

 



minioną środę  na fejsbukowym profilu Roberta Sowińskiego zobaczyliśmy informację, zapraszającą na stronę  „EDUKOSMOS”,  gdzie można obejrzeć i wysłuchać rozmowę na takie tematy, o jakich napisał (patrz poniżej), ale i na wiele, wiele innych:

 

 

                                                  Czy nauczyciele są niedoceniani? A co z edukacją obywatelską?

 

Czy zawód nauczyciela przechodzi kryzys, czy to tylko chwilowe turbulencje? Czy edukacja obywatelska w szkołach to fikcja? W najnowszym odcinku podcastu EduKSOMOS przyglądamy się realiom polskiego systemu edukacji i pytamy: czy nauczyciele otrzymują wystarczające wsparcie i uznanie?

O czym rozmawiamy?

 

>Konferencje dla nauczycieli – czy odpowiadają na realne potrzeby pedagogów, czy to tylko urzędnicza formalność?

 

>Motywacja i wypalenie zawodowe – dlaczego tak wielu nauczycieli odczuwa frustrację i brak sensu?

 

>Edukacja obywatelska – czy w szkołach w ogóle uczymy odpowiedzialności społecznej?

 

>Pośpiech w reformach – czy zmiany wprowadzane z dnia na dzień mają sens?

 

>Relacje na linii rodzice – nauczyciele – jak budować współpracę zamiast konfliktu?

>Co dalej?

 

 

 

Podsumowujemy najważniejsze wnioski i zastanawiamy się, czy realna zmiana w edukacji jest możliwa. Bo bez nauczycieli nie ma przyszłości!

 

 

Posłuchaj i podziel się swoją opinią!

 

 

 

                                                                          EDUKOSMOS  –  TUTAJ

 

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/edukosmos.podcast/



 

Minister Edukacji Barbara Nowacka podpisała 12 marca br. projekt rozporządzenia zmieniającego ramowe plany nauczania. Nowe przepisy dotyczą głównie ustalenia wymiaru godzin przedmiotu edukacja obywatelska oraz wpisaniu do ramowych planów nauczania nowego przedmiotu edukacja zdrowotna. Rozporządzenie zawiera również inne zmiany dla uczniów technikum oraz dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej oraz zmiany dotyczące tworzenia oddziałów o profilu mundurowym oraz oddziałów przygotowania wojskowego w liceum ogólnokształcącym i technikum.

 

Edukacja obywatelska

 

Nowy przedmiot edukacja obywatelska będzie realizowany w:

 

-klasach II i III liceum ogólnokształcącego w wymiarze 3 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 2 godzin tygodniowo w klasie II i 1 godziny tygodniowo w klasie III;

 

-klasach II i III liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie stacjonarnej w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w klasie II i III (wymiar godzin jest analogiczny do wymiaru godzin przewidzianego wcześniej dla przedmiotu historia i teraźniejszość);

 

-semestrach I i II w klasie II liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie zaocznej w wymiarze 32 godzin w okresie nauczania, czyli po 16 godzin w każdym semestrze klasy II (wymiar godzin jest analogiczny do wymiaru godzin przewidzianego dla przedmiotu historia i teraźniejszość);

 

-klasach II–IV technikum w wymiarze 3 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w każdej klasie;

 

-klasach II i III branżowej szkoły I stopnia w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania, czyli w wymiarze 1 godziny tygodniowo w każdej klasie.

 

W związku z zaplanowaną realizacją nowego przedmiotu edukacja obywatelska w klasie II liceum ogólnokształcącego dla dorosłych prowadzącego zajęcia w formie zaocznej, nastąpiło przesunięcie wymiaru godzin przedmiotu historia (po 9 godzin w semestrze) z klasy II do klasy I.

 

Edukacja zdrowotna

 

W rozporządzeniu zastąpiono nieobowiązkowy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie nowym nieobowiązkowym przedmiotem edukacja zdrowotna, którego wymiar godzin będą określały przepisy wydane na podstawie art. 4 ust. 3 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 2022 r. poz. 1575).

 

Planowany wymiar zajęć to 1 godzina tygodniowo przez cały rok szkolny.

 

Zmiana dotycząca uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej

 

W ramowym planie nauczania dla szkoły podstawowej zrezygnowano z obowiązku uczestnictwa uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim uczęszczających do szkoły podstawowej specjalnej, oddziału specjalnego w szkole podstawowej ogólnodostępnej, szkoły podstawowej ogólnodostępnej, oddziału integracyjnego w szkole podstawowej ogólnodostępnej lub szkoły podstawowej integracyjnej, zwolnionych z nauki drugiego języka obcego nowożytnego – w zajęciach techniki.

 

Dodatkowe zmiany dotyczące uczniów technikum

 

Z uwagi na bardzo duże obciążenie uczniów technikum oraz rekomendacje Rady Dyrektorów Szkół i Placówek Szkolnictwa Branżowego powołanej przez Ministra Edukacji, w rozporządzeniu przewidziano:

 

-rezygnację z obowiązku realizowania przez uczniów technikum jednego z przedmiotów: filozofia, plastyka, muzyka oraz język łaciński i kultura antyczna w klasie I technikum, przy czym jednocześnie zaproponowano, aby ww. przedmiot mógł być realizowany jako zajęcia edukacyjne w ramach godzin do dyspozycji dyrektora;

 

-przesunięcie wymiaru godzin przedmiotów: historia (po 1 godzinie z klas I i II technikum do klas III i IV technikum), matematyka (1 godziny z klasy V technikum do klasy II technikum) i informatyka (1 godziny z klasy III technikum do klasy I technikum) – z zachowaniem dotychczasowego łącznego wymiaru godzin poszczególnych zajęć edukacyjnych w pięcioletnim okresie nauczania, co zapewni równomierny podział godzin w poszczególnych klasach technikum w sytuacji zaplanowanego wprowadzenia od dnia 1 września 2025 r. dwóch nowych przedmiotów: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna;

 

-określenie wymiaru godzin przedmiotu biznes i zarządzanie, który będzie realizowany w klasach I i II technikum po 1 godzinie tygodniowo, zamiast dotychczasowego rozwiązania umożliwiającego realizację przedmiotu biznes i zarządzanie w klasach I i II albo tylko w klasie I albo tylko w klasie II, zgodnie z decyzją dyrektora, w wymiarze 2 godzin w okresie nauczania.

 

Zmiany dotyczące tworzenia oddziałów o profilu mundurowym oraz oddziałów przygotowania wojskowego w liceum ogólnokształcącym i technikum

 

-w ramowym planie nauczania dla liceum ogólnokształcącego i technikum wprowadzono zmianę dotyczącą zajęć z przygotowania do podjęcia służby w Policji i Straży Granicznej realizowanych w ramach programu szkolenia ze względu na możliwość tworzenia w liceach ogólnokształcących i technikach nowych oddziałów, tj. oddziałów o profilu mundurowym;

 

-wprowadzono także zmianę redakcyjną w celu doprecyzowania, że zajęcia realizowane w ramach programu szkolenia w oddziale przygotowania wojskowego są zajęciami z przygotowania wojskowego, zgodnie z brzmieniem art. 109 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, w którym dookreślono formę działalności dydaktyczno-wychowawczej realizowanej w liceum ogólnokształcącym i technikum w oddziale przygotowania wojskowego.

 

 

Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 września 2025 r.

 

 

 

Rozporządzenie Ministra Edukacji zmieniające rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 



Podczas wczorajszej rozmowy w „Akademickim Zaciszu” – dzięki Rozmówczyni – mieliśmy szansę w naszych rozmyślaniach o edukacji wyjść poza nasze „polskie podwórko”. A tą rozmówczynią prof. Romana Lepperta była pani Marzena Rafalska, która od 20 lat koordynuje międzynarodowe projekty rozwojowe o charakterze edukacyjny – przede wszystkim w krajach postsowieckich. Od 2001 roku pracuje jako trener i ekspert, dla organizacji międzynarodowych: OBWE, CoE, EWC, UNICEF – w dwóch sferach: szeroko rozumianej edukacji obywatelskiej i Human Rights Education, a także organizacji wczesnej edukacji Od roku 2020 pracuje wyłącznie poza Polską.

 

W rozmowie poruszano takie tematy jak

 

– reformowanie edukacji w takich krajach, jak Gruzja, Ukraina, Uzbekistan;

 

– międzynarodowe projekty rozwojowe o charakterze edukacyjnym;

 

– szeroko rozumiana edukacja obywatelska i Human Rights Education.

 

 

Ale pani Rafalska odpowiadała także na pytania i problemy zgłaszane przez zdalnych uczestników spotkania. Wszystkich zainteresowanych, którym wczoraj to wydarzenie umknęło zapraszamy o dowolnej porze do jego obejrzenia i wysłuchania:

 

 

 

 

O reformowaniu edukacji w innych krajach (i innych kwestiach)  –  TUTAJ

 

 



Prezentujemy najnowszy tekst Danuty Sterny z jej bloga „OK. NAUCZANIE”:

 

 

                                                          5 sposobów na budowanie poczucia kompetencji uczniów

 

 

Wiele osób podkreśla znaczenia pewności siebie i poczucia kompetencji  uczniów.Potrzebę poczucia kompetencji podkreśla teoria autodeterminacji. Kompetencja jest jedną z trzech potrzeb, którą ma każda ucząca się osoba. Pozostałe to: poczucie autonomii i więzi. W tym artykule kilka sposobów, aby zwiększyć u uczniów poczucie kompetencji, do wykorzystania przez nauczyciela.

 

Dla mnie poczucie kompetencji jest podstawą procesu uczenia się, gdyż trudno korzystać z autonomii i więzi bez zaspokojenia potrzeby kompetencji.

 

Na poczucie kompetencji składa się przeświadczenie, że człowiek się uczy, że jest w stanie się nauczyć i robić postępy. Skutkuje to wytrwałością, odpornością na porażki, samosterownością, skutecznością i sprawczością.

 

Co może zrobić nauczyciel, aby uczniowie mieli poczucie własnej kompetencji?

 

Przede wszystkim nauczyciel może dostarczać uczniom dowody na to, że się uczą skutecznie. W szkole mamy raczej odwrotną tendencję – sprawdziany i klasówki mają pokazać uczniowi, czego jeszcze nie umie. Króluje ocena. Dlatego w ocenie kształtującej proponuje się przekazywanie więcej uwag pozytywnych niż wskazówek do poprawy. Na docenieniach uczeń buduje poczucie własnej kompetencji.

 

Docenianie powinny być autentyczne. Fałszywe pochwały, są szybko „rozszyfrowywane” przez ucznia i nie mają mocy tworzenia poczucia kompetencji. Zatem docenianie powinno być związane z ustalonymi wcześniej karierami i poparte faktami.

 

Budowanie poczucia kompetencji powinno następować na bieżąco, nie wystarczy docenić końcowego wyniku uczenia się ucznia.

 

Autor artykułu z którego korzystam Tyler Rablin proponuje kilka sposobów, które uzupełniłam własnymi propozycjami:

 

1.Unikać wczesnej porażki

 

Na początku uczenia się uczniowie dokonują prób i często nie są one sukcesem, to powoduje, że się zniechęcają i uważają, że nie dadzą rady. Oceniając pracę ucznia na początku poznawania tematu (obojętnie czy sumująco, czy kształtująco) dajemy mu przeważnie informację, że jeszcze mało wie na dany temat i daleka droga przed mim.

 

Dlatego zadania do wykonania powinny być dostosowane do poznawanego tematu. Pamiętam, jak wiele lat temu nauczyciel języka polskiego w pierwszej klasie liceum na pierwszej lekcji robił uczniom dyktando, które wypadało słabo. Sądził, że w ten sposób zmobilizuje uczniów do nauki, a efekt był wprost przeciwny.

 

Pierwsze sprawdziany powinny dotyczyć tylko tego, co już zostało poznane z założeniem, aby uczniowie mogli poczuć, że opanowali dany materiał. To zapewnia, że uczniowie będą mieli nadzieję na następne sukcesy.

 

2.Uszeregowanie pytań w teście

 

Kolejność pytań w sprawdzianie ma znaczenie. Istnieją dowody sugerujące, że uporządkowanie pytań od najłatwiejszych do najtrudniejszych może zwiększyć wydajność testów , wiąże się to również ze zwiększoną motywacją i wytrwałością w trudnych egzaminach .

 

Dzieje się tak dlatego, że początkowe pytania pomagają aktywować wiedzę wcześniejszą uczniów, przygotować uczniów na trudniejsze pytania. Dzięki wykonaniu łatwiejszego zadania, uczniowie przypominają sobie podstawowe zagadnienia. Jeśli udało się wykonać zadanie dobrze, to wzrasta nadzieja na dobrze wykonanie następnego.

 

Przy układaniu sprawdzianu można posłużyć się taksonomią Blooma, rozpocząć od poziomu „pamiętaj”, wtedy uczniowie łatwiej będą mogli osiągnąć początkowy sukces. Potem w następnych poleceniach związanych z Taksonomia Blooma, mogą wykazać się głębszym zrozumieniem. Pierwsze pytanie może być związane z poprzednią lekcją, która uczniowie dobrze pamiętają.

 

3.Korzystanie z informacji zwrotnej nauczyciela

 

Z informacja zwrotną – oceną kształtującą wiąże się problem, polegający na tym, że uczniowie z niej nie korzystają.

 

Nauczyciele radzą sobie z tym problemem w różny sposób:

 

-Opóźniają wystawienie oceny sumującej do momentu, gdy uczeń nie zapozna się z informacją zwrotna

 

-Organizują sprawdziany próbne oceniane tylko oceną kształtującą, Drugi zasadniczy sprawdzian wykorzystuje polecenia ze sprawdzianu próbnego.

 

-Pozostawiają czas podczas lekcji na zapoznanie się uczniów z informacja

 

-Pytają uczniów, czy informacja zwrotna daje im informację, o tym, co zrobili źle i jak maja prace poprawić.

 

-Rezerwują czas na przyjrzenie się informacji zwrotnej w parach uczniowskich.

 

-Organizują sprawdziany poprawkowe wykorzystujące uwagi z informacji zwrotnych

 

-Polecają uczniom prowadzić portfolia sprawdzianów, w których uczniowie zamieszczają swoje prace i informacje zwrotne oraz prace poprawione. Jeśli uczeń prowadzi takie portfolio (np. Mój zeszyt pomagający się uczyć) to widzi własny rozwój, a to zwiększa jego własne poczucie kompetencji.

 

4.Zbieranie dowodów

 

Zapisywanie i dokumentowanie tego, co uczeń zrobił dobrze, co już umie i potrafi.

 

-Można poprosić uczniów, aby na koniec zapoznawania się z tematem zapisali czego się nauczyli i co opanowali dobrze. Jest to samoocena, która pomaga zauważyć, że uczeń się uczy. Najlepiej, gdy refleksja i samoocena zostanie zapisana w zeszycie ucznia, aby mógł do niej sięgnąć.

 

-W sali lekcyjnej można wywiesić plakat, na którym uczniowie zapisują, czego się nauczyli. Dzięki zapisom uczniowie uczą się wzajemnie od siebie i uświadamiają sobie, że się nauczyli. Plakat może zostać do spotkania z rodzicami i wtedy jest tez informacją dla rodziców, jak ich dzieci się uczą.

 

5.Wybór przez ucznia prac do oceny

 

Można poprosić uczniów, aby zbierali swoje prace i oddali nauczycielowi do oceny te prace, które uznają za najlepiej wykonane. Pomaga to uczniom w refleksji nad tym jak się uczą.

 

6.Świętowanie

 

Po zakończeniu tematu można wspólnie świętować jego opanowanie przez uczniów. To również podnosi poczucie kompetencji.

 

 

 

Źródło: www.oknauczanie.pl

 

 

 

 



Czym do tej pory nie pochwaliła się Ministra Nowacka na oficjalnej stronie MEN możemy dowiedzieć się z tekstu Magdaleny Ignaciuk, zamieszczonego dzisiaj o godz. 14:30  na portalu „Strefa Edukacji”. Oto ten tekst – bez skrótów:

 

 

MEN chce zdobywać wiedzę od nauczycieli praktyków

 

W środę, 12 marca, Minister Edukacji Barbara Nowacka wzięła udział w seminarium naukowym „Ocenianie dla rozwoju – założenia, wyzwania, instrumenty wsparcia dla kadr systemu oświaty”, organizowanym przez Instytut Badań Edukacyjnych i Lubuskiego Kuratora Oświaty. Spotkanie odbyło się w Zielonej Górze i zgromadziło ekspertów, nauczycieli oraz przedstawicieli administracji oświatowej.

 

„To wy, nauczyciele, widzicie całe spektrum zmieniającego się świata”

 

Na 2026 r. zaplanowano poważne zmiany w oświacie. Podczas swojego wystąpienia minister Nowacka podkreśliła kluczową rolę nauczycieli w systemie edukacji. – To wy, nauczyciele, widzicie całe spektrum zmieniającego się świata – mówiła, zaznaczając, że ich doświadczenie i opinie są nieocenione w procesie reformowania oświaty. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w debacie, która pomoże nam lepiej przygotować reformę. MEN nie ma na celu narzucania pomysłów, lecz przede wszystkim – zdobywanie wiedzy od nauczycieli praktyków” – dodała podczas seminarium Ministra Edukacji.

 

Minister Nowacka zaznaczyła, że bez aktywnego udziału nauczycieli żadna reforma nie ma szans na sukces. To oni najlepiej wiedzą, co działa w praktyce, a co wymaga poprawy. Resort zapowiada, że kolejne etapy reformy będą szeroko konsultowane, aby nowe rozwiązania faktycznie odpowiadały na potrzeby szkół, uczniów i nauczycieli.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Instytutem Badań Edukacyjnych przygotowuje zmiany w podstawach programowych, które mają zacząć obowiązywać sukcesywnie od 2026 roku w szkołach podstawowych i od 2027 w szkołach ponadpodstawowych. – Aby reforma była skuteczna, musi zostać dobrze skonsultowana przede wszystkim przez środowisko nauczycielskie – podkreśliła Nowacka.

 

Nadchodzące w szkołach zmiany są szeroko konsultowane z nauczycielami. – Równolegle będziemy nauczycielom rekomendować kolejne, np. w zakresie większego katalogu metod oceniania – właściwie już to robimy. Chcemy wdrażać rozwiązania, jak tylko będą gotowe, by szkoła zaczęła zmieniać się na lepsze – czym prędzejwyjaśnia w rozmowie z Rzeczpospolitą dr Tomasz Gajderowicz, wicedyrektor IBE.

 

Ministerstwo podkreśla, że celem zmian jest nie tylko aktualizacja treści nauczania, ale przede wszystkim dostosowanie systemu oceniania, metod dydaktycznych oraz podejścia do ucznia do realiów XXI wieku.

 

 

 

Źródło: www.strefaedukacji.pl

 

 

Komentarz redakcji

 

I tylko szkoda, że zapewne nie dowiemy się znikąd o przebiegu panelu dyskusyjnego „Jak oceniać, by motywować uczniów do rozwoju?”

 

 Oto jego uczestnicy:

 



W poniedziałek 10 marca 2025 r. prof. Bogusław Śliwerski na swoim „osobistym blogu poświeconym pedagogice” zamieścił tekst, którego inspiracją był komentarz Włodzimierza Zielicza do sobotniego posta Jarosława PytlakaBrakujące filary reformy edukacji”:

 

 

Mini-sterka

 

 

Ministra Barbara Nowacka już zdradziła się w rozgłośni radiowej, że nie nadaje się na to stanowisko, gdyż ma je pełnić tylko do wyniku wyborów prezydenta RP, aby – jak jest przekonana – po wygranej Rafała Trzaskowskiego mieć posadę w jego kancelarii (zapewne bardziej lukratywną i mniej wymagającą). Tak napisał o tym w komentarzu do artykułu dyrektora szkoły niepublicznej Jarosława Pytlaka wieloletni szkoleniowiec nauczycieli: 

 

Włodzimierz Zielicz   2025-03-08:

„Jak już pisałem, ale powtórzę, to jest czysto PR-owskie tworzenie POZORÓW reformowania do wyborów prezydenckich. Bo przecież po tych wyborach, w SIERPNIU 2025(!), ministra Nowacka, jak SAMA powiedziała w TOK FM, przeniesie się na ciepły stołek szefowej kancelarii Rafała Trzaskowskiego jako już prezydenta RP. Czyli nie ona poniesie konsekwencje wszystkich tych, tak mistrzowsko i celnie tu opisanych absurdów, nie ona będzie się z nimi zmagać, więc i odpowiednio działa – musi ze swoimi POZORAMI dotrwać do WYBORÓW prezydenckich, a pozory muszą ładnie WYGLĄDAĆ … 🙁 Tu min. Nowacka o swoich planach: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,31205435,barbara-nowacka-odejdzie-z-rzadu-wiaze-ja-umowa-z-rafalem-trzaskowskim.html” .

 

Współczuję pani minister, że musi męczyć się w tym resorcie. Już w ub. roku mówiła, że nie zna się na oświacie, toteż usiłuje się jej nauczyć. No cóż, właśnie tak traktują politycy ten resort i związaną z nim sferę publiczną. Z powyższego wpisu wynika, że B. Nowacka musi się czymś wykazać, by zasłużyć na inne, korzystniejsze dla niej stanowisko, bo przecież nie o oświatę tu chodzi.

 

Pan W. Zielicz ma w tej sytuacji rację. Gra pozorów trwa a kolejną deformę będą kontynuować następni nominaci. Co obecna władza zaproponuje im za to poświęcenie czasu i ustawiczne narażanie się na krytykę? Zapewne też „biorące miejsca” w kolejnych wyborach, bo do tego sprowadzają się polityczne zobowiązania?

 

Podobnie było za rządów w MEN Anny Zalewskiej, ale ta nie zdradziła się tak szybko jak B. Nowacka. Dopiero po wygraniu stanowiska europosłanki pochwaliła się w wywiadzie dla mediów, że obiecano jej w PiS „biorące miejsce” w wyborach do PE, jeśli szybko zniszczy poprzedni ustrój szkolny. Czego nie robi się dla tak atrakcyjnej misji? Wystarczyło zlikwidować gimnazja i przywrócić poprzednią strukturę szkolnictwa bez jakiejkolwiek odpowiedzialności za zmarnotrawione w ten sposób środki publiczne na wieloletni rozwój nowego ustroju szkolnego i jego kadr. Dzisiaj A. Zalewska zajmuje się problemami polskich kopalni węglowych.

 

A czym zajmie się B. Nowacka, jeśli jej kandydat wygra wybory? A jeśli nie zostanie prezydentem? Poda się do dymisji? W ogóle nie powinna podejmować się tej funkcji, bo straciła jako polityk na wiarygodności. Nawet GW opublikowała wyniki sondażu (4058 odpowiedzi na pytanie „Czy Barbara Nowacka sprawdza się w roli ministerki edukacji narodowej? 

 

> Tak               43.49%          (1765 odpowiedzi)

 

> Nie                49.29%          (2000 odpowiedzi)

 

> Nie wiem        7.22%           ( 293 odpowiedzi)

 

 

Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com/