Dziś, na trzy dni przed zakończeniem zajęć dydaktycznych tego roku szkolnego, proponujemy lekturę tekstu „na czasie”, autorstwa Danuty Sterny z jej bloga  OK. NAUCZANIE:

 

Świętowanie

 

 

Mamy koniec roku szkolnego, ale to też czas na planowanie zmian w przyszłym roku szkolnym. Jedna z nich mogłaby polegać na wprowadzeniu zwyczaju świętowania.

 

Na początek roku warto świętować wzajemne poznanie się. Ono czyni grunt do świętowania w czasie roku szkolnego.

 

Jeśli znamy się w społeczności klasowej, to łatwiej jest okazywać wzajemna troskę, empatię, współczucie, tak aby każdy uczeń czuł się mile widziany i akceptowany. Aby dostrzec i docenić każdego ucznia, trzeba wiedzieć, na czym mu zależy i docenić jego mocne strony i jego zainteresowania.

 

Wymaga to zmiany myślenia polegającej na dostrzeganiu, co już uczniowie wiedzą i potrafią, zamiast szukania tego, czego jeszcze nie potrafią.

 

Docenienie i świętowanie powoduje, że uczniowie czują się zauważeni i wspierani, wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że będą mieli większe zaufanie i poczują się bezpiecznie, będą bardziej gotowi na ryzyko i wyzwania.

 

Trudno jest dostrzegać w każdym uczniu tylko pozytywy, ale trzeba się starać.

 

Przede wszystkim konieczne jest postrzeganie każdej osoby jako człowieka pełnego wartości, który dokłada wszelkich starań, aby się rozwijać. Oznacza to, że uważamy, że wszystkie dzieci mogą się uczyć i że naszym zadaniem jest znaleźć drogę i dotrzeć do każdego dziecka. Wymaga to cierpliwości i wiary w to, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Tego typu wiara nie jest zgodna z systemem edukacyjnym, który zakłada, że wszystkie dzieci mają uczyć się tego samego i w samym czasie.

 

Istoty ludzkie nie pasują jednak idealnie do programu i nie powinniśmy tego oczekiwać, bo każdy człowiek jest wyjątkowy. System edukacyjny oczekuje od nauczycieli, że będą  postępować zgodnie z ustalonym programem bez odstępstw.

 

Skutkuje to brakiem sukcesów wielu uczniów, co w rezultacie skutecznie zniechęca ich do nauki. Nawet jeśli wymagana jest realizacja programu, warto pomyśleć, o nim jako o strukturze, którą można tak zmieniać, aby odpowiadała potrzebom uczniów.

 

Jeśli nauczyciel zaczyna oceniać uczniów i klasyfikować ich jako zdolnych lub niezdolnych, to nie może świętować z uczniami ich sukcesów.

 

Na pewno każdemu z nas zdążyło się spotkać ucznia, który nie potrafił czegoś dokonać (według programu), a po pewnym czasie nagle zaczął to robić. Po prostu dorósł do tego.

 

Zauważmy, że małe dzieci rozwijają się w różnym tempie, w różnym wieku zaczynają mówić, czy chodzić. Przymuszanie ich do robienia czegoś, gdy nie są jeszcze gotowe, owocuje frustracją zarówno dziecka, jak i dorosłego.

 

Przykład małego dziecka jest tu bardzo adekwatny, gdyż ocenianie, krytykowanie, przemawianie do ambicji nic nie pomaga, jeśli dziecko nie jest jeszcze gotowe.

 

Jednak w szkole panuje pogląd, że w danym wieku wszyscy uczniowie muszą być gotowi.

 

Świętować należy każde sukcesy, które polegają na zauważeniu rozwoju.

 

Świętować trzeba POSTĘP.

 

Czegoś uczniowie wcześniej nie robili dobrze, a teraz już to robią, to okazja do świętowania. Na przykład, wcześniej nie umieli dodawać w zakresie 10, a teraz już potrafią; nie potrafili składać literek w wyraz, a teraz już czytają całe zdania; nie wiedzieli jaki jest wykres funkcji logarytmicznej, a teraz potrafią go wykreślić; nie wiedzieli nic o początkach państwa polskiego, a teraz potrafią o tym okresie opowiedzieć itd.

 

Niektórzy nauczyciele mogą powiedzieć – co tu świętować, przecież obowiązkiem ucznia jest się nauczyć. Warto wtedy sobie przypomnieć, ż emy kiedyś tez czegoś nie umieliśmy i dopiero się uczyliśmy, co wymagało od nas wysiłku i docenienia. Pozbawiając uczniów świętowania, pozbawiamy ich satysfakcji i radości z sukcesu, a bez tego nauka jest ciężarem, a nie radością.

 

Co zrobić z uczniami, którzy jeszcze nie są gotowi na dany sukces? Trzeba poszukać, to w czym uczeń jest dobry, doceniać to i świętować razem z nim, wtedy możemy liczyć na sukces też w innych dziedzinach.

 

Duma z osiągnięć zastępuje porażkę.

Może teraz na koniec roku jest dobry czas, aby podsumować – ile się nauczyliśmy w tym roku?

 

Inspiracja artykułem Regie Routman

 

 

 

 

Źródło: www.oknauczanie.pl

 



Zostaw odpowiedź