



Oto krótki – ale wart zapoznania się z nim – tekst, zamieszczony we wtorek na fanpage „Nie dla chaosu w szkole”:
Prawie 1/3 doby przeciętny człowiek wpatruje się w ekran telefonu. 100 dni w roku… To globalny problem. W r. 2024 na całym świecie ludzie średnio spędzali 6 godz.40 min. dziennie na telefonie (najnowsze dane z Data Reportal). O pół godziny więcej niż rok wcześniej.
W minionym roku blisko połowa dzieci, które nie ukończyły dwóch lat, miała już do czynienia ze smartfonami. Pokolenie „Zetek” (12 do 27 lat) spędza codziennie już 9 godz. na telefonie.
Dr Konrad Maj, psycholog z Uniwersytetu SWPS komentuje:
>Media społecznościowe to globalne zjawisko, więc i problem uzależnienia od nich ma charakter globalny. Badania przeprowadzane zarówno w krajach zachodnich, jak i w Indonezji czy Arabii Saudyjskiej pokazują, że w zasadzie wszędzie są ludzie, którzy wpadają w tę pułapkę.
>Przeprowadziłem sondażowe badanie w postaci ankiety, w którym wzięło udział ok. 250 osób, przeważnie w wieku licealnym, które pokazało, że:
>60% ankietowanych bezskutecznie próbowało zmniejszyć swój czas wpatrywania się w ekran
>70% czuje się uzależniona od niektórych platform
>80% widzi, że korzystanie ze smartfonu upośledza ich zdolność koncentracji
>90% chciałoby się ograniczyć, ale nie potrafi .
>Niektórzy badacze kwestionują, czy można to już nazwać uzależnieniem, ale trudno zaprzeczyć, że media społecznościowe wciągają. Są skonstruowane tak, by nas w nich utrzymać. Podsyłają nam treści, które nas interesują i aktywują układ nagrody w mózgu. Dostajemy dopaminowy „zastrzyk” za każdy lajk, komentarz, czy powiadomienie.
>Spośród prawie 250 moich respondentów jedynie 15 stwierdziło brak jakichkolwiek negatywnych symptomów związanych z używaniem smartfona. Inni skarżyli się na ból głowy, nudności, otępienie i przebodźcowanie, a nawet marazm po dłuższej sesji z telefonem w ręku.
Źródło: www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/
Zostaw odpowiedź
