Serwis PAP poświęcony polskiej nauce „NaukawPolsce”, pod zakładką < Społeczeństwo > zamieścił ciekawą informację o nietypowej konferencji „nudulogicznej”, jaka miała miejsce na Uniwersytecie Warszawskim w dniach 16-17. maja br.
Foto: www.facebook.com
Jednym z obszarów, które znalazły się w zainteresowaniu badaczy nudy była szkoła. Badała ją m.in. mgr Iga Kazimierczyk z Kolegium Nauczycielskiego w Warszawie. Oto fragment artykułu opublikowanego na portalu NaukawPolsce:
Nuda nie sprzyja efektywnej nauce – rozprasza uwagę, zwiększa ryzyko nieodpowiedniego zachowania. Iga Kazimierczyk opowiedziała o uczuciach zniechęcenia i osaczenia, jakie na co dzień towarzyszą gimnazjalistom. Martwi ją, że uczniowie nie czerpią aktywnie z bogatej oferty edukacyjnej, a w dodatku nie potrafią nawet w konstruktywny sposób poradzić sobie z własną nudą. Wyraziła nadzieję, że jej badania ukażą w pełnym świetle obraz znudzonej, polskiej szkoły i przyczynią się do wprowadzenia zmian na lepsze.
Wcześniej zamieszczono tam ogólniejsze wnioski, jakie owa badaczka wyprowadziła ze swoich badań. Jej zdaniem „nuda jest w szkole zjawiskiem powszechnym, choć niejedno ma imię”. Wyodrębnia ona dwie kategorie nudy: krótkotrwałą (chwilowy stan umysłu) i długotrwałą (ogólną postawę). O ile z tą pierwszą, typowy uczeń spotyka się w klasycznej sytuacji szkolnej lekcji (z tzw. „nudą sytuacyjną”, wywołaną uczestnictwem w niezbyt interesującej lekcji, albo tzw. „nudą nadmiaru”, będącą wynikiem stosowania zbyt wielu metod aktywizujących) i łatwiej ją zwalczać, to z tą drugą – jej zdaniem – dużo trudniej wygrać. Jej formy, to włączaniem się tylko w te działania, które wydają się atrakcyjne, odkładanie aktywności w obawie przed porażką albo nuda będąca owocem „przestymulowania” – skutkującego potrzebą odbierania coraz silniejszych bodźców w celu utrzymania wysokiego stopnia pobudzenia.
Cały artykuł Nuda czasu zajętego, czyli jak nudzą się uczniowie i studenci TUTAJ
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl