W miniony piątek i sobotę – 4 i 5 kwietnia, w Miejskim Domu Kultury „Ratusz w Zduńskiej Woli, odbyła się IV Konferencja z cyklu „Empatyczna Edukacja Empatyczna Polska” Jak współtworzyć empatyczną edukację. Jako że nie było nam dane w niej uczestniczyć, pozostaje odnotowanie jej przebiegu – jak to od dłuższego już czasu stało się regułą – korzystając z informacji zawartych na fejsbukowych profilach jej uczestniczek i uczestników. Naszą relację z tego wydarzenia – w stylu second hand – zaczniemy od zaprezentowania  podstawowych informacji o owej Konferencji:

 

POGRAM  KONFERENCJI  –  TUTAJ

 

Więcej o programie  –  TUTAJ

 

 

Ale nie byłoby tego programu, i całego wydarzenia, gdyby nie jego pomysłodawczyni i organizatorka – Anna Szulc – nauczycielka matematyki w miejscowym I Liceum Ogólnokształcącym im. Kazimierza Wielkiego:

 

 

Konferencja odbyła się w zduńskowolskim Miejskim Domy Kultury „Ratusz”

 

 

Po takim wprowadzeniu pora zaprezentować relacje o przebiegu tego wyjątkowego spotkania nauczycieli – tych najbardziej twórczych i otwartych na oddolnie wdrażane zmiany w naszych szkołach. Będą to fragmenty  postów zamieszczanych przez uczestniczące w niej osoby na ich fb-profilach:

 

 

Widok ogólny widowni, zapełnionej przez uczestniczki i uczestników Konferencji

 

 

 

Zaczniemy od dwu tekstów, jakie zamieścił na swoim profilu jeden z aktywnie tam występujących uczestników – prof. Roman Leppert:

 

5 kwietnia

 

Ulubiona forma konferencyjnej aktywności – prowadzenie debaty.

 

Dziś, w drugim dniu konferencji „Empatyczna edukacja – empatyczna Polska” miałem zaszczyt moderować debatę, w której udział wzięli: Anna Szulc, Agnieszka Fraj, Elena Atanasiu, Sylwia Jaskulska, Marcin Jaracz, Bartek Rosiak  oraz uczestniczki i uczestnicy konferencji.

 

Ani Szulc dziękuję za powierzenie mi tego zadania! O konferencji więcej napiszę osobno.

 

Zdjęcie: MatmaPaka – dziękuję!

 

 

 

 

6 kwietnia

 

Dla Anna Szulc z wdzięcznością.

 

Od wczoraj zastanawiam się, jak opisać (tu, na wirtualnej agorze, zamykając się w facebookowym poście) to, co wydarzyło się w piątek i sobotę w Zduńskiej Woli, podczas konferencji Empatyczna edukacja – empatyczna Polska. Po przeczytaniu posta, który dziś opublikowała Joanna Mytnik uznałem, że niczego sensowniejszego nie napiszę. Ponieważ Joasia oznaczyła mnie w swoim poście dodałem go również do swojego profilu, zainteresowani mogą go przeczytać tu lub tu.

 

Mam jednak w sobie wdzięczność za możliwość spędzenia tych dwóch dni w Zduńskiej Woli, w gronie osób – tak myślę – poszukujących odpowiedzi na pytanie: jak zmieniać siebie, swoją pracę, szkołę, w której pracuję, wreszcie system, w którym funkcjonuję. Występowaliśmy podczas tej konferencji w różnych rolach: prowadzących, występujących, prowadzących warsztaty, kuratorów, lokalnych władz, aktorów, wolontariuszy (mnie przypadło w udziale poprowadzenie debaty), innych tu nie wymienionych. Wspólne było przekonanie, że zmiana jest nieuchronna oraz poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: co może do niej (do)prowadzić?

 

Nie byłoby tego wydarzenia, gdyby nie Anna Szulc. W debacie, którą prowadziłem, ktoś wypowiedział słowa: nie mamy co prawda w Polsce elektrowni atomowej, ale w polskiej edukacji mamy Annę Szulc. Gdy sobie pomyślę, że w konferencji brało udział kilkoro kuratorów oświaty, a patronatem objął ją Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, to oczami wyobraźni widzę, że w kolejnej udział weźmie Premier RP w towarzystwie Ministra Edukacji i usłyszy od Ani i innych uczestników o tym, jakich zmian oczekujemy.

 

Zostawmy wybieganie w przyszłość. Bardzo dziękuję za merytoryczną różnorodność, której podczas tej konferencji doświadczyłem – to za sprawą osób, które Ania zaprosiła do wystąpień i poprowadzenia warsztatów. Dziękuję za emocje, które były moim udziałem (nie tylko za sprawą spektaklu „W cieniu murów”, który nie tylko obejrzeliśmy, ale przeżyliśmy). Dziękuję za pokazanie nam, że młodzi ludzie – uczennice i uczniowie pełniący rolę wolontariuszek i wolontariuszy potrafią wykonać różne zadania równie dobrze, jak dorośli, a nawet lepiej, trzeba im jednak na to pozwolić. Dziękuję za każdą uściśniętą dłoń, każdy przytulas, za wszystkie wykonane z moim udziałem selfie (za którymi – jak mam być szczery – nie przepadam, ale rozumiem konwencję), za otrzymane upominki i informacje o tym, że akademickie zacisze jest znane tak wielu osobom.

 

Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie Ty Aniu, gdyby nie Twoje przekonanie, że zmianę w edukacji trzeba zacząć od siebie, że tę edukacyjną robotę warto rozpoczynać od tworzenia wspólnoty, od budowania relacji, dzięki którym powstają więzi. Mam takie przekonanie, że konferencja jest przedłużeniem Twojej codziennej aktywności, tyle, że z udziałem innych osób, które gotowe są pokonywać setki kilometrów, żeby w niej wziąć udział.

Wciąż pozostaję z pytaniem: jak być empatycznym w społeczeństwie, którego cechą charakterystyczną jest brak zaufania? Jako pedagog wiem jednak, że sposobem prowadzącym do zmiany tego stanu jest/może być edukacja, tyle, że pomyślana inaczej, adekwatnie do czasów, w których przyszło nam żyć.

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/roman.leppert/

 

x           x           x

 

Teraz pora na to, co na swoim fb-profilu napisala o tej konferencji jej twórczyni – Anna Szulc:

 

 6 kwietnia

 

Nie potrafię jeszcze myśleć realnie i przyjąć wszystkich myśli, które wirują nad moją głową. Dużo, bardzo dużo, wydarzyło się w ostatnim tygodniu. Obdarowano mnie falą tsunami życzliwości i uznania, której się nie spodziewałam. Napiszę więcej, nie wiedziałam, że jest możliwa.

Opisaliście ze szczegółami fakty, posłaliście w świat, że ja tak dobrze tego nie zrobię chociażby z tego powodu, że nie mogłam być i obserwować w „Waszych miejscach”.

 

Pozostawiam scenę wystąpień pokonfereencyjnych Wam moi Drodzy Prelegenci, Uczestnicy, Uczniowie i Wszyscy, którzy wspóltworzyliście i nadal współtworzycie wydarzenie IV Konferencja EMPATYCZNA EDUKACJA => EMPATYCZNA POLSKA 4-5 kwietnia 2025 r. .

 

Zapraszajcie wszystkich LUDZI DOBREJ WOLI, ktorych jest wiecej niż nam się wydaje do współtworzenia empatycznego środowiska. Do działań dających szansę na lepszą edukację i lepszy świat. […]

 

 

Źródło: www.facebook.com/anna.szulc.505/

 

x          x          x

 

Dużo więcej o konkretnych wystąpieniach można wyczytać z informacji, jaką na swoim fb-profilu zamieściła Hanka Warchałowska – edukatorka rodziców, nauczycieli i gzieci przedszkolnych, trenerka, coach rodzicielski, opiekunka dziecięcych emocji, dyrektor niepublicznego przedszkola Kasztanowe Ludki.

 

 

6 kwietnia

 

„Nie wiesz?  6! Za to, że mówisz i mogę się zastanowić, jak to powiedzieć, byś wiedział_a/rozumiał_a. Od tego jestem w szkole/przedszkolu, żeby Ci wytłumaczyć!” Taki oto znak spotkałam na swojej drodze na (i z) IV Konferencja Empatyczna Edukacja=>Empatyczna Polska 4-5.04. 2025

 

W mojej głowie pralka” dziękuję Tomasz Bilicki za to jakże trafne określenie… Ustawiona na dwudniowe pranie, wirowanie i suszenie słów, które sprawiają, że świat stanie się ciut lepszy. Czasem to CIUT to jest tak wiele! Jak dobrze, że mogłam być częścią tego wydarzenia… bo przybyli tu cudowni Ludzie!

 

Joanna Mytnik z rozwagą, życzliwością, ale i naukowym konkretem rozłożyła na czynniki pierwsze szkołę i jej okołoszkolne RELACJE. Słowo klucz dla empatii…

 

Tomasz Bilicki wyważenie i opowieści ze szkolnego korytarza… a nade wszystko na pozór „zwykły” postulat, by pozwolić osobom neuroróżnorodnym być sobą.

 

Marcin Szulc – psycholog i jego słodko-gorzki wykład o tym, że można być blisko Młodych, ale nie z Młodymi. Cobyśmy w tym natłoku zadań wszelakich nie zapomnieli o tych, dla których to wszystko się dzieje…

 

Piotr Michoń i Jego Ekonomia szczęścia, gdzie możesz wziąć radość na kredyt bez oprocentowania… A gdyby tak zacząć się uśmiechać? Do siebie na początek i do innych… Może nawet na próbę z ołówkiem w zębach

 

Marta Grześko-Nyczka kiedyś tak pięknie porównywała szkołę do skansenu… a tym razem dodała, że ważne jest, by uczyć Uczniów nowymi metodami, a nie nowych metod. I niby niewielka różnica, ale sprawia, że zmienia się wszystko!

 

Marcin Jaracz opowiedział o tym, jak wzmacniać samoocenę. Tyle teraz się mówi, że Uczniowie mają ją na niskim poziomie… Jako składowe – samoświadomość, samoregulacja, samoakceptacja i sprawczość… Tę ostatnią mam wrażenie zabiera się już Dzieciom w przedszkolu…

 

Marek Kaczmarzyk starał się wyjaśnić, jak różnice w naszych kompetencjach poznawczych mogą mieć wpływ na „zakłócenia” na linii Uczniowie-Nauczyciele. I jeszcze ważna część o wysoko funkcjonalnym empacie… Spotykacie go czasem w lustrze?

 

Mirka Dziemianowicz „Co robi tłum? Tłum robi BUM!!!” Można by w tych dwóch zdaniach zawrzeć to, co było wspólnym doświadczeniem Słuchaczek i Słuchaczy. Czy nie o swoistą wspólnotę doświadczeń tak naprawdę chodzi w edukacji?

 

Marzena Zylinska przypomniała, że „każde Dziecko przychodzi do szkoły z pełnym plecakiem, nie tylko pełnym książek…” Zdanie, że „Dzieci są nam równogodne” mogłoby pojawić się przed wejściem do każdej szkoły… Szkoły imieniem równogodności! Dziękuję!!!

 

Dorota Klus-Stańska wskazywała na czym polega behawioralny system w szkołach. I jak bardzo teorie osobiste są niewrażliwe na podważające je dowody… bowiem „koń, jaki jest, każdy widzi…” Tylko, czy naprawdę widzimy świat tak samo?

 

Elena Atanasiu to wystąpienie poruszyło najcieńsze struny empatii u mnie (a wiem z rozmów kuluarowych, że nie tylko mnie)… wszak bycie sobą w tym świecie, który ma już jakiś „klucz” i najzwyczajniej w świecie możemy do niego „nie pasować” nie jest przyjaznym miejscem. […]

 

Krzysztof Maj opowiadał o tym, jak w czasach algokracji, rządów algorytmów, nie wpaść w pułapkę, w której staramy się „zniknąć” coś, sądząc, że tego nie ma, kiedy o tym nie rozmawiamy… Warto też zapamiętać, że „nasz mózg nie wyewoluował do nieskończoności wiadomości”, a spotyka takowe choćby w SM i nie bardzo wie, jak je przetwarzać i magazynować… Ta opowieść mnie porwała!

 

Paweł Fortuna – mój podziw dla słów i sposobu, w jaki padały ze sceny zrodził 100% zaciekawienia! Mam wrażenie, że nie uroniłam ni słowa… I chcę wierzyć, że prawda, dobro i piękno mogą mieszkać w szkole! I to nie jest naiwność!!!

 

 

Debata, którą z uważności i rozwagą godną prawdziwego retora poprowadził Roman Leppert pozwoliła zastanowić się też nad pułapkami empatii i szukać wspólnych przestrzeni, które będą nas nasycać na naszych empatycznych drogach edukacyjnych. Wspierajmy się! Bądźmy blisko! Także swoich potrzeb… I dziękujmy!!! Wdzięczność wszak ma wielką MOC!

 

A spiritus movens całego edukacyjnego, jakże cudnego „zamieszania” jest Anna Szulc. Jak pięknie nazwała Agnieszka Fraj – Elektrownia atomowa polskiej edukacji!!! Aniu, z ogromem empatii zasyłam Ci mnóstwo dobrych myśli i WDZIĘCZNOŚCI, że działasz, by świat tych, którzy są całym światem stawał się lepszy i lepszy… Dziękuję!

 

Czy w sobotę po 7 rano, jeszcze przed prysznicem byłam „wykąpać się” w przyhotelowym lesie? Ano byłam…, bo ptasie trele i zapach poszycia sprawiają, że głowa włącza tryb „spokój”. A tego potrzebowałam, by chłonąć dary drugiego dnia…

 

Moja pralka jest „ustawiona” na bardzo długi program pełen zrozumienia, życzliwości – także dla siebie – przypatrywania się i wirowania tego, co jest wokół…

 

Wszak nasycić warto się na długo, bo kolejna Empatyczna konferencja JUŻ albo DOPIERO za dwa lata. Pamiętaj, że to od Ciebie zależy, jakich słów użyjesz…

 

 

 

Źródło:  www.facebook.com/permalink.php?story_

 

 

 

Jest jeszcze wiele innych  minirelacji z tej konferencji ns różnych profilach fejsbukowych, ale tych poszukajcie już sami…

 

 

 

Redaktor „Obserwatorium Edukacji”

         Włodzisław Kuzitowicz

 

 



Zostaw odpowiedź