W powyborczy poniedziałek proponujemy lekturę o tym jak stworzyć i realizować szkolny program edukacji obywatelskiej – bo jest prawie pewne, że nikt i nic nie będzie tych działań blokować. Dla posmakowania o czym jest całe opracowanie – zamieszczamy poniżej fragment jego pierwszego rozdziału:

 

 

 

 

1. ZAMIAST WSTĘPU WAŻNY TEKST O UCZESTNICTWIE POLITYCZNYM

(Marta Żerkowska-Balas, Uniwersytet SWPS)

 

Badacze są zgodni, że jednym z kluczowych elementów demokracji, a zarazem warunkiem koniecznym jej istnienia jest uczestnictwo polityczne obywateli i obywatelek (Dahl 1989/1995, Lijphart 1997, Dahl 1998/2000). Może ono przyjmować różne formy, choć najpopularniejszą jest udział w wyborach. Tradycyjny podział obejmuje partycypację konwencjonalną (działania takie jak uczestnictwo wyborcze, udział w referendach, obywatelska inicjatywa ustawodawcza, skarga konstytucyjna), niekonwencjonalną (petycje, strajki, manifestacje, okupacja budynków, nieposłuszeństwo obywatelskie) oraz symboliczną (rytualną, mającą znaczenie dla legitymizacji systemu politycznego). Alternatywna definicjapartycypacji odwołuje się do elementów takich jak przywództwo krajowe i lokalne, działalność w roli członka organizacji i nieformalne „przywództwo opinii” (Lipset 1960/1995:191-192). Ta definicja wydaje się lepiej odzwierciedlać możliwości partycypacji funkcjonujące we współczesnym świecie, gdzie część działań obywatelskich przeniosła się do mediów społecznościowych czy szerzej – do Internetu.

 

Partycypacja daje nie tylko możliwość wyboru reprezentantów i reprezentantek, którzy będą podejmować decyzje polityczne. Jest też najlepszą formą komunikacji pomiędzy obywatelami i obywatelkami a władzą. Daje obywatelom i obywatelkom możliwość kontrolowania i wpływania na decyzje władzy. Uczestnictwo ma również inne pozytywne skutki. Jak pisze Ewa Anduiza Perea: „Partycypacja zmienia ignorantów w ekspertów, sprawiając, że ludzie czują się bardziej wydajni i zainteresowani, podnosząc poziom edukacji politycznej i redukując uczucie alienacji i apatii wobec systemu politycznego” (1999:5).

 

Mimo iż skłonność do angażowania się w różnego rodzaju aktywności obywatelskie w Polsce rośnie (wskazują to chociażby dane CBOS1, zawarte w tabeli 1.), działalność związana ze sferą polityczną wciąż cieszy się najmniejszym zainteresowaniem obywateli i obywatelek. Podczas gdy do przekazywania pieniędzy czy rzeczy na cele dobroczynne przyznaje się w 2018 r. odpowiednio 74% i 62% Polek i Polaków, udział w strajku lub demonstracji deklaruje zaledwie 6%.

 

[…]

 

Przyczyną niechęci do angażowania się w politykę jest fakt, że sfera ta jest uważana za brudną i niewartą zainteresowania, a politycy – za nieuczciwych, niegodnych zaufania i działających wyłącznie we własnym interesie ( Jasiewicz-Betkiewicz i in. 2018).

 

O niechęci do polityki świadczy także malejąca na całym świecie frekwencja wyborcza. Wykres średniej frekwencji wyborczej w wybranych demokracjach europejskich2 (rysunek 1.) pokazuje wyraźny trend spadkowy zarówno w dojrzałych jak i nowych demokracjach. Fakt ten wydaje się szczególnie niepokojący, ponieważ to właśnie udział w głosowaniu uznawany jest za najpowszechniejszą, najłatwiej dostępną formę uczestnictwa i wyrazu poparcia dla władzy. Formę, która powinna zapewniać jednakowy udział wszystkich grup społecznych w życiu publicznym i politycznym kraju. Tymczasem niska frekwencja wyborcza oraz niższy poziom innego rodzaju aktywności obywatelskich łączą się z nierównościami społecznymi (i co za tym idzie – z nierównym wpływem politycznym różnych grup społecznych) i brakiem legitymizacji władz (obywatele traktują absencję jako wyraz protestu przeciwko elitom politycznym.

 

Skłonność do uczestnictwa obywatelskiego uzależniona jest od szeregu czynników natury indywidualnej: wpływają na nią między innymi wiek, wykształcenie i status społeczny (osoby najmłodsze i najstarsze, słabiej wykształcone oraz o znajdujące się na niższych szczeblach drabiny społecznej. rzadziej angażują się w aktywności obywatelskie – Anduiza Perea 1999, Cześnik 2007). Szczególną grupą wydają się młodzi ludzie, których poziom uczestnictwa jest niższy niż w innych grupach wiekowych, jednocześnie przyczyny niższego poziomu partycypacji dają szansę na zmianę tej sytuacji.

 

Obywatelskie zachowania młodych

 

Badania pokazują, że młodzi obywatele i obywatelki są pasywni, wyobcowani z systemu politycznego i zbuntowani, co ma poważne konsekwencje dla funkcjonowania demokracji. Młodzież nie lubi polityki, objawia się to wspomnianym już niskim poziomem partycypacji lub partycypacją o charakterze spontanicznego protestu. Przykładem tej drugiej aktywności może być głosowanie na partie antyestablishmentowe czy partie protestu (przez wiele lat największym poparciem młodych cieszyły się ugrupowania Janusza Korwina-Mikkego, młodzi popierali też Kukiz’15) albo protesty dotyczące spraw uznanych przez młodych za ważne (protesty przeciw ACTA czy protesty oburzonej młodzieży w Hiszpanii, Grecji, Nowym Jorku, Warszawie, Moskwie czy Bukareszcie). W efekcie interesy młodych ludzi są słabo reprezentowane w mainstreamowej polityce (Henn, Foard 2012, 2014, O’Toole 2015). Nie są również atrakcyjnym celem dla polityków, którzy nie kierują do nich swoich propozycji programowych.

 

Jakie są przyczyny niskiego zaangażowania młodych? Najbardziej wpływową teorią wyjaśniającą niską skłonność do politycznego uczestnictwa młodych jest teoria cyklu życiowego, zgodnie z którą młodzi ludzie stawiają na pierwszym miejscu problemy związane z wchodzeniem w dorosłość, takie jak edukacja, zakładanie rodziny, kariera zawodowa itp. Potwierdzają to liczne badania, z których wynika, że młodzi, którzy założyli rodzinę i znaleźli pracę wykazują większą skłonność do głosowania (Strate et al., 1989; Jankowski and Strate, 1995, Gerroes 2007).

 

Młodzi ludzie dopiero wchodzą w dorosłe życie, muszą zakończyć edukację, odnaleźć się na rynku pracy, założyć rodzinę, osiedlić się. Zajmując się tymi kwestiami, nie mają przestrzeni na zajmowanie się polityką. Dopiero kiedy mają za sobą tak zwane momenty przejścia (osiedlenie się, małżeństwo, posiadanie własnego mieszkania/domu; znalezienie pracy, zakończenie edukacji – Goerres 2007) są bardziej skłonni do uczestnictwa w polityce.

 

Proces wchodzenia w dorosłość i przechodzenie wspominanych momentów przejścia w ciągu ostatnich kilkunastu czy kilkudziesięciu lat opóźnia się, tym samym opóźnia się też proces nabywania predyspozycji czy kompetencji obywatelskich. Brak tego rodzaju zasobów utrudnia, a czasem wręcz uniemożliwia uczestnictwo w polityce. Dobrym przykładem ilustrującym tę zależność jest głosowanie. Wielu młodych to osoby głosujące po raz pierwszy, dla których koszty głosowania są większe, bowiem napotykają oni na różne trudności, związane z nową sytuacją. Zwykle nie wiedzą, gdzie znajdują się lokale wyborcze, nie orientują się w procedurach, nie znają kandydatów lub kandydatek ani kluczowych kwestii kampanii (Plutzer 2002, Lau 2003, Goerres 2007).

 

Na skłonność do aktywności obywatelskiej wpływają także predyspozycje psychologiczne i postawy społeczne: zainteresowanie polityką, wiedza o polityce, wyrobienie polityczne, poczucie politycznego sprawstwa i poczucie obowiązku obywatelskiego (Blais 2000, Skarżyńska 2002). Te ostatnie kształtują się przede wszystkim w procesie socjalizacji politycznej, ale na ich rozwój wpływa także angażowanie się w różnego rodzaju aktywności obywatelskie. Zaangażowanie obywatelskie powoduje nie tylko zwiększenie wspomnianych zasobów, ale może skutkować także wykształceniem nawyku na przykład nawyku głosowania.

 

Podsumowując, głównymi czynnikami, które osłabiają zainteresowanie młodych aktywnością obywatelską, są przede wszystkim brak zasobów ułatwiających głosowanie i brak wykształconych nawyków uczestnictwa. Remedium w obu przypadkach wydaje się wczesna socjalizacja polityczna.

 

[…]

 

Edukacja obywatelska w szkołach

 

Niski poziom partycypacji obywatelskiej młodych jest problemem, z którym borykają się niemal wszystkie demokracje na świecie. Stawanie się obywatelem lub obywatelką jest procesem zależności ścieżkowej (path-dependency) – postawa jednostki wobec polityki będzie zależała od tego, jakie rozwiązania jednostka wybiera podczas procesu socjalizacji. Oznacza to, że odpowiednia socjalizacja w młodym wieku przełoży się na wyższy poziom aktywności w późniejszych etapach życia. Dlatego edukacja i aktywizacja obywatelska tej grupy jest ogromną szansą i dużym wyzwaniem zarazem.

 

 

Szczególnie efektywne w tym procesie okazują się działania wychodzące poza program szkolny i postawę programową, wspierane jednak przez nauczycieli i nauczycielki. Jako przykład takich działań można podać debaty, różnego rodzaju kluby polityczne czy lokalne organizacje młodzieżowe (Ganville 1999). Znakomitym sposobem socjalizowania młodych ludzi do aktywności obywatelskiej jest też service learning (uczenie przez działanie), które pozwala wykorzystać wiedzę zdobytą w procesie tradycyjnej edukacji do zaplanowania i realizacji działań obywatelskich w prawdziwym świecie (na przykład w szkole czy w społeczności lokalnej – Birdwell i in 2013, Brown 2011). Przykładem takiego projektu jest brytyjski program National Citizen Service (Birdwell i in. 2013) i australijski Discovering Democracy (Reichert 2016, Heggart i in. 2018). […]

 

 

 

Całe opracowanieNasza szkoła  –  szkołą demokracji”    –  TUTAJ

 

 

 



Zostaw odpowiedź