Foto: www.strumien.pl
Anna Grygierek, burmistrz Strumienia, członek zarządu Związku Gmin Wiejskich, współprzewodnicząca Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Dziś na „Portalu Samorządowym” zamieszczono informację o opiniach samorządowców o planach minisra Czarnka przejęcia przez rząd obowiąku wynagradzaania nauczycieli. Oto obszerne fragmenty tego tekstu:
W środę 25 sierpnia podczas spotkania z Radą Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” minister Przemysław Czarnek powiedział, iż planuje docelowe rozszerzenie kompetencji kuratorów oświaty o zatrudnianie i wynagradzanie dyrektorów szkół i nauczycieli. Dla samorządowców taka zapowiedź nie jest zaskoczeniem.
–Od wielu lat samorządy postulują, żeby wynagrodzenia nauczycieli, pracowników administracji i obsługi były płacone bezpośrednio z budżetu państwa, a samorządy odpowiadały jedynie za stan budynków i otoczenia, wyposażenie w pomoce dydaktyczne i sprzęt oraz infrastrukturę szkolną – mówi Anna Grygierek, burmistrz Strumienia, członek zarządu Związku Gmin Wiejskich i jednocześnie współprzewodnicząca Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST.
–Kilkakrotnie też jako samorządowcy mieliśmy okazję słyszeć ze strony rządu o tej propozycji. Jednak do tej pory nie została nam przedstawione żadne konkrety. Nie została ona sformalizowana, przedstawiona do analiz czy konsultacji ze stroną samorządową – wyjaśnia.
Grygierek zastrzega, że pomysł wymaga rozważenia, dyskusji i konsultacji, bo – jak wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach.
Również Grzegorz Cichy, burmistrz Proszowic, przewodniczący Unii Miasteczek Polskich, oczekuje takiego rozwiązania. Podkreśla, że miasteczka stowarzyszone w UMP są za tym, żeby pensje nauczycieli były wypłacane z budżetu państwa bezpośrednio, tak jak płaci się strażakom czy policjantom.
–Wiele samorządów ma ogromny problem z finansowaniem wydatków oświatowych, zwłaszcza wynagrodzeń. Dotyczy on może mniej małych gmin wiejskich i dużych miast, ale gminy miejsko-wiejskie i niewielkie miasta mają problem, bo koszty oświatowe są ogromne. Szacujemy, że godzina pracy nauczyciela kosztuje nas około 90 zł. Więc jeżeli są szanse na to, by rząd przejął pensje dyrektorów i nauczycieli, to samorządy nie będą temu przeciwne – argumentuje Grzegorz Cichy. [….]
Tego entuzjazmu nie podziela Krzysztof Mączkowski, skarbnik Łodzi. Przyznaje jednak, że były takie pomysły w samorządzie, żeby wynagrodzenia nauczycieli były płacone przez rząd, chociaż nie wszyscy się z nimi zgadzali.
Cały artykuł „Ministerstwo chce płacić nauczycielom. Samorządy: Tak, ale najpierw zmiany w subwencji” – TUTAJ
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl