Foto: www.bydgoszcz.tvp.pl
Minister Piontkowski w wywiadzie dla TVP1 nie wykluczył, że uczniowie i nauczyciele pozostaną w domach co najmniej do świąt
Dziś na stronie TVP3 Bydgoszcz zamieszczono informację, zatytułowaną „Dariusz Piontkowski: Prawdopodobnie przerwa w szkołach będzie wydłużona”. Oto jej fragmenty:
[…] Szef MEN pytany był w TVP1 o poniedziałkową wypowiedź ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który powiedział, że należy przygotować się na scenariusz, w którym liczba zachorowań i okres utrudnień związanych zapobieganiem rozprzestrzeniania korona wirusa może być znacznie dłuższy. Czy resort edukacji ma w związku z tym przygotowany plan B?
„Oczywiście przygotowujemy się do tego, że przerwa w tej tradycyjnej formie nauki w szkole, w klasie, będzie się wydłużała. Dlatego przygotowujemy nauczycieli, uczniów i rodziców – bo oni wszyscy będą musieli współpracować – na inny sposób nauczania. Zamiast tego tradycyjnego, twarzą w twarz, w jednej klasie, chcemy, aby stopniowo przechodzono na zdalne nauczanie.[…]
Dopytywany, czy plan B to jest plan, który zakłada, że uczniowie zostaną dłużej w domach niż do 25 marca oraz o ile dłużej, odpowiedział: „Tego nie wiemy, to będzie oczywiście zależało od tego, jak choroba będzie się rozwijała”. Dodał, że obecna dwutygodniowa przerwa w szkołach została uzgodniona z ministrem zdrowia i jeżeli będzie ewentualnie przedłużana, to będzie to robione zgodnie ze wskazaniami GIS ministra zdrowia. „Będziemy po prostu realizowali wytyczne ministra zdrowia. Prawdopodobnie ten dwutygodniowy termin przerwy w nauce, tej standardowej, którą dotąd znaliśmy, zostanie wydłużony” – wskazał. […]
Minister edukacji pytany był też o scenariusz możliwych wydarzeń i to, na ile możliwe jest, że uczniowie nie wrócą do szkół przed Wielkanocą. […]
Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego 2019-2020, przerwa w nauce z okazji Świąt Wielkanocnych ma potrwać od 9 do 14 kwietnia. „Tak jak rozmawialiśmy z dyrekcją Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, nawet taki okres wydłużenia przerwy w zajęciach w szkołach, tych standardowych, jeszcze nie powodowałby potrzeby chociażby zmiany termiku egzaminów, a jeżeli wprowadzimy zdalne nauczanie na dużą skalę – tak jak zakładamy – to także prawdopodobnie nie będzie potrzeby zmiany terminów zakończenia zajęć szkolnych” – powiedział szef MEN. Zaznaczył, że mówiąc o egzaminach ma na myśli zarówno egzamin ósmoklasisty, jak i matury. Egzamin ósmoklasisty – zgodnie z kalendarzem szkolnym – ma być przeprowadzony w dniach 21-23 kwietnia, a matury między 4 i 22 maja. […]
Dopytywany, czy dotyczyć to może tylko egzaminów ósmoklasisty, czy też matur, odpowiedział, że zależy to od tego, jak długa będzie przerwa w tradycyjnej nauce w szkole. „Jeśli nie zakończyłaby się do drugiej połowy kwietnia, to także i matury trzeba będzie przesunąć. Od strony logistycznej będzie to trochę trudniejsze zadanie, bo egzamin ósmoklasisty to trzy dni z rzędu, a matury trwają znacznie dłużej” – wskazał.
Piontkowski pytany był także o możliwe wydłużenie roku szkolnego. „Dlatego właśnie chcemy wprowadzić zdalne nauczanie, aby nie było potrzeby kończenia zajęć szkolnych w innym terminie niż ten przewidziany w końcu czerwca. Mam nadzieję, że to wszystko zadziała i chociaż to będzie inny sposób realizacji podstawy programowej, to uda się ten materiał zrealizować i zajęcia zakończą się w końcu czerwca” – powiedział.
Cały artykuł „Dariusz Piontkowski: Prawdopodobnie przerwa w szkołach będzie wydłużona” – TUTAJ
Źródło: www.bydgoszcz.tvp.pl/