Źródło: www.facebook.com/szkolawchmurze.org/

 

 

Na „Portalu Samorządowym – Portalu dla Edukacji” znaleźliśmy tekst, którego obszerne fragmenty zamieszczamy poniżej:

 

 

Minister Czarnek: Edukacja domowa to nie edukacja w chmurze. Będziemy walczyć z tą patologią

 

[…]

 

>Edukacja domowa to edukacja, w której to rodzice biorą odpowiedzialność za swoje dzieci i w domu. Uczą je, po to by później zdawały egzaminy klasyfikacyjne na koniec roku, ewentualne niewielkie środowiska, szkoły, które są temu poświęcone – powiedział Przemysław Czarnek.

 

>Szkoła w Chmurze to nie jest żadna edukacja domowa, tylko nowoczesny sposób obejścia obowiązku szkolnego i będziemy z tym walczyć, i będziemy z tym walczyć do końca, aż nie skończymy z tą patologią, która wyrosła na edukacji domowej – zapowiedział.

 

>My nie mamy nic przeciwko edukacji domowej, ale edukacja domowa to jest edukacja domowa, a nie stadionowa i w chmurze – zaznaczył.

 

 

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na konferencji prasowej pytany był o Szkołę w Chmurze.

 

Edukacja domowa to edukacja, w której to rodzice biorą odpowiedzialność za swoje dzieci i w domu, jak sama nazwa wskazuje, uczą je, po to by później zdawały egzaminy klasyfikacyjne na koniec roku, ewentualne niewielkie środowiska, szkoły, które są temu poświęcone” – powiedział szef MEiN.

 

Natomiast mówimy o szkole, która ma kilkadziesiąt tysięcy uczniów i służy również temu, żeby uczniowie szkół zwłaszcza ponadpodstawowych, korzystając z braku zainteresowania niektórych rodziców dziećmi, obchodzili obowiązek szkolny i trwali w nauce zdalnej rok, a potem liczyli na zdanie egzaminów kwalifikacyjnych na Stadionie Narodowym w jakimś tłumie albo w sposób zdalny” – wyjaśnił.

 

To nie jest żadna edukacja domowa, tylko nowoczesny sposób obejścia obowiązku szkolnego i będziemy z tym walczyć, i będziemy z tym walczyć do końca, aż nie skończymy z tą patologią, która wyrosła na edukacji domowej” – zapowiedział. „My nie mamy nic przeciwko edukacji domowej, ale edukacja domowa to jest edukacja domowa, a nie stadionowa i w chmurze” – zaznaczył minister.

 

Zapytany jak ma wyglądać ta walka, Czarnek wskazał na uchwaloną w listopadzie 2022 r. nowelizację Prawa oświatowego, która miała wprowadzić m.in. zmiany w zasadach działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach, a także w edukacji domowej, ale została w grudniu zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Przypomniał, że znajdowały się w niej zapisy mówiące o obowiązku przeprowadzania egzaminów klasyfikacyjnych w formie stacjonarnej pod kontrolą lub możliwością kontroli przez kuratora oświaty i ograniczenie liczebności szkół, które prowadzą egzaminy klasyfikacyjne dla uczniów w edukacji domowej.  […]

 

Dopytywany, czy ma to oznaczać, że kierunek MEiN to egzaminy stacjonarne i ewentualnie dalsze ograniczenia.

 

Przede wszystkim uczciwość w edukacji. Edukatorzy domowi to są edukatorzy uczciwi, oni zajmują się swoimi dziećmi. Jeżeli licealista wykorzysta nieuwagę lub brak uwagi, brak zainteresowania jednego z rodziców, który podpisze mu zgodę na to, by odszedł ze zwykłej, tradycyjnej szkoły tylko po to by nie wstawać rano na godzinę 8.00, leżeć w łóżku do 12.00, uczyć się w sposób zdalny, w chmurze (…) , a następnie myśleć, że jakoś zda egzaminy klasyfikacyjnej, to to nie ma nic wspólnego z edukacją, a na pewno z edukacją domową” – powiedział minister. […]

 

 

 

Cały tekst „Minister Czarnek: Edukacja domowa to nie edukacja w chmurze. Będziemy walczyć z tą patologią” 

–  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/minister

 

 

 



Zostaw odpowiedź