Foto:https:www.google.pl
Portal oswiata.abc.com, powołując się na PAP, podała dziś wiadomość, która jest kolejnym elementem potwierdzającym twierdzenie, że cała t.zw. reforma edukacji to po prostu odtworzenie systemu szkolnego z okresu PRL. Oto fragmenty tego artykułu:
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz uważa, że do szkół ogólnokształcących powinno wrócić przysposobienie wojskowe*. Rząd nie podjął w tej sprawie jeszcze żadnej decyzji – odparł, pytany o tę kwestię w środę podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.[…]
„Wstępne rozmowy w tej kwestii są prowadzone. Mam nadzieję, że od roku 2018 wejdzie przysposobienie wojskowe do programu szkolnego, ale to jest wstępna koncepcja” – powiedział szef MON. Zaznaczył, że rząd jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie nie podjął. „Ale dobrze by było, gdyby to się zrealizowało” – dodał minister.
Cały artykuł „Macierewicz: szkoły powinny znów uczyć przysposobienia obronnego” – TUTAJ
Źródło: www.oswiata.abc.com.pl
*Minister ma słabą pamięć, bo wszak, jako urodzony w 1948 roku, był uczniem liceów ogólnokształcących w Warszawie w latach 60-ych XX wieku, kiedy to przedmiotem obowiązkowym w tych szkołach był przedmiot „Przysposobienie Obronne” [PO], a nie przysposobienie wojskowe. Natomiast Przysposobienie Wojskowe (PW) – to była młodzieżowa organizacja wojskowa w Polsce w latach 1927–1939.
Dziwię się tylko, że minister ogranicza swe wizje do liceów ogólnokształcących. A nie bardziej będą w armii potrzebowali fachowców? W PRL PO było także w szkołach zawodowych. [WK]