Wczoraj (3 listopada 2022 r.) na stronie łódzkiego dodatku „Gazety Wyborczej” – < wyborcza.pl ŁÓDŹ > zamieszczono tekst Justyny Mysior-Pajęckiej, którego fragmenty i link do pełnej wersji publikujemy poniżej:
Łódzcy radni: PiS chce, aby religia w szkołach była obowiązkowa
Foto: Piotr Skórnicki/Agencja Wyborcza.pl[www.lodz.wyborcza.pl/lodz/]
Radni Rady Miejskiej w Łodzi oburzeni pomysłem wprowadzenia obowiązkowej religii lub etyki w szkołach. – Wszystkie pomysły związane ze zmianami w edukacji uderzają w nasze dzieci i młodzież – podkreśla radna i nauczycielka Małgorzata Bartosiak-Sikorzyńska.
– Ostatnie kilka tygodni pokazuje, że PiS chce, aby religia w szkołach była obowiązkowa – mówi Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi, nawiązując do słów małopolskiej kurator Barbary Nowak, która naciskała na to, aby dyrektorzy organizowali lekcje religii na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.
Radni: PiS tylnymi drzwiami chce wprowadzić przymus nauczania religii katolickiej
Łódzcy radni są oburzeni pomysłem ministra Przemysława Czarnka, który od 2023 roku planuje wprowadzić obowiązek uczęszczania na lekcje religii lub etyki.
– Sytuacja wygląda w ten sposób, że lekcji etyki mają uczyć katecheci i to przeszkoleni przez bardzo prawicową organizację Ordo Iuris. PiS tylnymi drzwiami chce wprowadzić przymus nauczania religii katolickiej w szkołach, nieważne, czy nazwiemy lekcje religią, czy etyką – zaznacza Wieteska.
Dodaje także, że godzi to w konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dziecka zgodnie z przekonaniami i własną wiarą. Podkreśla, że nie brakuje rodzin niewierzących, ale i tych należących do innych wyznań. […]
Innym problemem jest brak nauczycieli etyki. Radny Damian Raczkowski przypomina, że dzieje się tak od lat. W szkole średniej, do której uczęszczał, nie było takich zajęć.
– Nie wynikało to ze złej woli dyrekcji. Nie miał kto uczyć, a my nie chcieliśmy, żeby nas uczył ksiądz czy siostra zakonna – przyznaje i zaznacza, że uczniowie walczyli o to, aby przedmiot wprowadzić. […]
Raczkowski podkreśla również, że samorząd od paru lat na początku roku szkolnego informuje dyrektorów szkół o tym, że zgodnie z rozporządzeniem religię wprowadza się na życzenie rodziców i pełnoletnich uczniów, a nie automatycznie umieszcza w planie, tak aby dziecko musiało się z niej wypisać. – Mamy nadzieję, że łódzki kurator nie będzie wchodził w buty swojej koleżanki – mówi.
Pytam o opinię Kuratorium Oświaty w Łodzi.
– Religia jest takim samym przedmiotem jak pozostałe, a plan lekcji układa zawsze dyrekcja szkoły. Kurator nie zamierza niczego narzucać, tylko prosimy o traktowanie tych zajęć tak jak innych – informuje rzeczniczka kuratorium w Łodzi, Anna Skopińska.
W Łodzi na religię nie chodzi ponad połowa uczniów. W szkołach ponadpodstawowych z zajęć zrezygnowało blisko 80 proc. nastolatków. W liceach i technikach także zainteresowanie etyką jest niewielkie. […]
Cały tekst „Łódzcy radni: PiS chce, aby religia w szkołach była obowiązkowa” – TUTAJ
Źródło: www.lodz.wyborcza.pl/lodz/