https://www.gov.pl/web/edukacja
Od kilku dni przymierzaliśmy się do zwrócenia uwagi naszym Czytelnikom na kolejną zmianę (czy ona jest dobrą – osądźcie sami) w MEN – tym razem dotyczy to nowej wersji oficjalnej strony ministerstwa. [Tak to teraz wygląda – TUTAJ]
Zawsze coś było ważniejszego niż ten news… I tak mijał dzień za dniem, aż dziś możemy pójść na łatwiznę: skorzystamy z postu, zamieszczonego wczoraj na blogu profesora Śliwerskiego, zatytułowanego „Znika poprzedni serwer Ministerstwa Edukacji Narodowej, podobnie jak zniknął Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego„.
Oto fragment tego tekstu – lepiej tego „narzędzia nieinformacji” nie skomentowalibyśmy:
[…] Strona MEN jest już w kolejnej odsłonie, mimo że po objęciu sterowania ministerstwem przez Annę Zalewską taka zmiana miała już miejsce. Tym razem MEN zszedł już z własnego serwera: www.men.gov.pl na rządowy https://www.gov.pl/web/edukacja.
Podobnie stało się z portalami pozostałych ministerstw – z wyłączeniem, zapewne tymczasowo, Ministerstwa Finansów. Wszystkie resorty mają tę samą, infantylną ikonografikę oraz eleganckie portrety ministra, wiceministrów i dyrektora biura.
Tego typu zmiany centralizujące i ujednolicające komunikację ze społeczeństwem nabierają jednoznacznie propagandowego charakteru. Proszę zauważyć, że już nie znajdziemy na tej stronie MEN archiwum danych, programów, projektów, które były realizowane za poprzednich rządów. Wszystko zostało zmienione a obywatelom pozostaje tylko i wyłącznie dobra zmiana. Kończy się w ten sposób możliwość porównywania czegokolwiek z czymkolwiek, co nie wiąże się z obecną władzą.
Odcięcie jest pełne. Słusznie. Po co mają rodzice czy inni zainteresowani czytać o sukcesach z lat minionych nauczycieli, uczniów czy samorządowców. Jeszcze chcieliby prawdziwej reformy ustrojowej. Ta bowiem, z którą mamy do czynienia, jest powrotem do czasów PRL i lat 90. XX w. […]
Pełna wersja wpisu „Znika poprzedni serwer Ministerstwa Edukacji Narodowej, podobnie jak zniknął Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego” – TUTAJ
Źródło: www.sliwerski-pedagog.blogspot.com