Foto: W. Kuzitowicz
Prof. Marta Zahorska wygłasza wykład na III Wojewódzkiej Konferencji „Jak pomóc młodym ludziom rozwinąć skrzydła – rodzice czy szkoła” (Łódź, 4 kwietnia 2017 r.)
Dobrych przykładów nigdy za dużo. Dlatego bez wahania proponujemy na dzisiejsze przedpołudnie kolejną lekturę o fińskim systemie edukacji, jaki zamieszczono na stronie „Krytyki Politycznej”. Tym bardziej, że artykuł „O tym, jak Finowie reformowali swoje szkolnictwo… i dlaczego im się to udało” napisała dr hab. Marta Zahorska – socjolog, specjalizujący się w problematyce systemów edukacyjnych i ich związkach z polityką i gospodarką. Autorka wielu publikacji na ten temat, np.: „Zmiany w oświacie – koncepcje i uwarunkowania”, Jakość, ilość czy efektywność – czyli co jest celem reformy edukacji?”, a przede wszystkim wydanej w 2002 roku książki „Szkoła: między państwem, społeczeństwem a rynkiem”.
Zapraszamy do lektury wybranych fragmentów, a potem całego artykułu:
Lekcje z Finlandii
[…] Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Finlandia uzyskała niepodległość dopiero po I Wojnie Światowej, że poniosła dotkliwe zniszczenia podczas wojny z ZSRR, że straciła na rzecz Rosji ogromną część swojego terytorium, że jeszcze w latach 50. była biednym krajem pozbawionym surowców naturalnych – to uzyskujemy odpowiednią miarę dla oceny sukcesów fińskiego społeczeństwa, których istotnym bodźcem był rozwój nauki i edukacji. O wadze, jaką rząd Finlandii przypisuje tym sferom, świadczy utrzymywanie wysokiego poziomu wydatków na naukę i szkolnictwo nawet w okresach kryzysów, czy to po stracie rynku rosyjskiego, czy w okresie kryzysu 2008 r.
Po pierwsze równy start
Podstawowym celem polityki edukacyjnej w Finlandii jest dążenie do zapewnienia wszystkim dzieciom równego startu i pełnego wykształcenia niezależnie od ich pochodzenia i miejsca w strukturze społecznej. Cała edukacja, począwszy od zerówki po studia wyższe jest bezpłatna, wliczając w to podręczniki, posiłki, dowóz, zajęcia pozalekcyjne. Istnieje co prawda sektor szkół prywatnych (czesne opłaca państwo) ma on jednak marginalne znaczenie. Indywidualne wydatki rodziców na kształcenie są najmniejsze wśród krajów OECD. Nie ma znaczących różnic między szkołami mierzonymi poziomem nauki. Co oznacza, że rodzice nie muszą się martwić o poziom najbliższej, lokalnej szkoły i szukać dla dziecka innej lepszej placówki. […]
„Mniej znaczy więcej”
Przyjazne uczniowi programy szkolne, realizujące zasadę „mniej znaczy więcej”, pozbawione są balastu wiedzy szczegółowej. Duża liczba godzin lekcyjnych poświęcana jest zajęciom praktycznym, sportowym i artystycznym. Stwarzają one szanse odkrycia rozmaitych uzdolnień i talentów dzieci. Motywacja do nauki nie jest pobudzana strachem przed złymi ocenami. Szkoła nie wywołuje u uczniów stresu co jak wiemy zdarza się w innych krajach (warto może wspomnieć, że atmosfera wielu polskich szkół jest charakteryzowana przy pomocy syndromu NiL, czyli nudy i lęku, a wg danych PISY polscy uczniowie należą do grupy najmniej zadowolonych ze swoich szkół w porównaniu z uczniami innych krajów.). Jak twierdzi autor: „Przyjazna kultura uczenia oraz brak stresu i lęku niewątpliwie odgrywają istotną rolę w osiąganiu dobrych rezultatów w fińskich szkołach” (s.92). Tworzenie tej atmosfery w szkołach jest w dużej mierze efektem sposobu oceniania uczniów. Dla uniknięcia szeregowania uczniów, na starcie, w klasach 1-5 nie są wystawiane stopnie. Także w starszych klasach oprócz stopni uczniowie otrzymują co semestr od wszystkich nauczycieli, którzy ich uczą, raport oceniający ich postępy i słabe strony. Zadaniem nauczyciela jest opiniowanie ucznia oraz opracowanie indywidualnych metod pracy. Jedynym egzaminem zewnętrznym, który obowiązuje uczniów, jest testowy egzamin maturalny dla uczniów kończących szkołę średnią. […]
Dr hab. Marta Zahorska – emerytowany profesor Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zainteresowania naukowe oraz prowadzone przez nią badania koncentrują się wokół problematyki socjologii edukacji: powstania i rozwoju systemów edukacyjnych, społecznych konsekwencji przemian w systemach szkolnych, procesów wykluczania i marginalizacji w oświacie, trendów w polityce edukacyjnej, edukacji obywatelskiej, a także analizą życia szkolnego, relacji uczeń-nauczyciel, czy tworzenia kultur szkolnych.
Cały artykuł Marty Zahorskiej „O tym, jak Finowie reformowali swoje szkolnictwo… i dlaczego im się to udało” – TUTAJ
Źródło: www.krytykapolityczna.pl