Wczoraj w krakowskim dodatku „Gazety Wyborczej” zamieszczono tekst, informujący o sądowym wątku aktywności byłej MKO Barbary Nowak. Oto jego obszerne fragmenty i link do pełnej wersji:
Była kurator Barbara Nowak broni swojego dobrego imienia za 28 tys. Płaci kuratorium
W Małopolskim Kuratorium Oświaty zatrudnionych jest trzech prawników, ale była kurator Barbara Nowak wynajęła innego, spoza kuratorium, by walczył m.in. o jej dobre imię w sądzie. Poszło na to 28 tys. zł z kuratoryjnej kasy.
„Sporządzenie projektu pozwu przeciwko A.M. Sporządzenie projektu pozwu przeciwko A.D. Zainicjowanie postępowań sądowych. Reprezentacja w toku postępowań sądowych I i II instancji. (…) Niezależnie od świadczenia głównego (…) analizowanie przypadków wypowiedzi aktywności mogących naruszyć dobra osobiste Kuratorium bądź jego przedstawicieli, (…) reprezentacja Kuratorium w toku czynności i postępowań mających na celu ochronę dóbr osobistych” – to fragment umowy, jaką była małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, zawarła z mecenasem Michałem Suchońskim. Adwokat jest prawnikiem spoza zespołu prawnego obsługującego kuratorium. Kurator Nowak, umowę na obsługę prawną podpisała z nim na kilka dni przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.
Po przyjęciu niniejszej oferty adwokat dostał z miejsca 12 tys. zł netto. W sumie na świadczone przez niego usługi poszło ponad 28 tys. zł z kuratoryjnej kasy. […]
Umowa została zerwana zaraz po tym, gdy kuratorką została Gabriela Olszowska. Wynajęcie prawnika z zewnątrz przez Barbarę Nowak zaskoczyło ją, bo jak zaznacza, w kuratorium na etacie jest aż trzech radców prawnych. – Dla mnie ta umowa to uwłaszczenie się na państwowym mieniu – uważa Olszowska.
Wymieniony w umowie pozwany o inicjałach A.M. to nikt inny jak prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. W październiku ubiegłego roku Nowak poinformowała, że podaje go do sądu za naruszenie jej godności i dóbr osobistych. […] – Tutaj małopolska kurator oświaty Barbara Nowak jest prokuratorem, sędzią i katem w jednej osobie – alarmował wtedy Aleksander Miszalski, informując jednocześnie, że w 2020 roku połowa spraw dyscyplinarnych dla nauczycieli toczących się w Polsce, dotyczyła Małopolski.
A.D., kolejne inicjały wymienione w umowie podpisanej przez Barbarę Nowak z prawnikiem, oznaczają Annę Drwięgę. To była dyrektorka VIII LO w Krakowie. Stanowisko straciła w kwietniu tego roku, decyzją byłego dziś prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Została odwołana za niesamodzielne kierowanie szkołą po tym, gdy wyszło na jaw, że decyzje personalne dotyczące nauczycieli i pracowników szkoły podejmował wraz z nią niezatrudniony w liceum jej mąż. […]
W trakcie urzędowania kurator Barbary Nowak dyrektorka zapowiedziała, że poda ją do sądu. Założyła nawet w tym celu internetową zrzutkę na prawnika oraz stronę „Układ kuratorski”, gdzie ostro krytykowała małopolską kurator oświaty: „Barbara Nowak jest najsłynniejszym kuratorem oświaty w Polsce, co głównie zawdzięcza swoim kontrowersyjnym wypowiedziom medialnym. Mniej znanym aspektem jej działalności jest to, że wykorzystuje podległych jej urzędników małopolskiego kuratorium oświaty do bezprawnego niszczenia karier zawodowych dyrektorów małopolskich szkół, którzy mają odmienne podglądy, odmawiają wykonywania bezprawnych poleceń”.
W odpowiedzi na to kuratorium i Barbara Nowak wystąpili z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko Drwiędze, zarzucając jej pomówienie. Cała sprawa skończyła się na trzech posiedzeniach: dwóch w pierwszej instancji i jednym w sądzie odwoławczym. Na tym ostatnim, była zresztą już substytut pełnomocnika Barbary Nowak (ale umowa na to zezwalała). […]
To nie jedyna niejasna sytuacja, jeśli chodzi o urzędowanie w kuratorium Barbary Nowak. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o jej 29 podróżach po kraju bez delegacji wojewody. Na kartach pracy kuratoryjnego kierowcy podpisanych przez Barbarę Nowak, widniały informacje, że samochód podróżował po województwie małopolskim (w takim przypadku delegacja nie jest potrzebna), tymczasem z jego karty paliwowej wynikało, że… tankował w Biłgoraju w województwie lubelskim.
– To nie są kilometrówki europosła z PiS Ryszarda Czarneckiego, które miały służyć zarabianiu pieniędzy. To raczej traktowanie służbowego auta jak taksówki, którą można się rozbijać po całej Polsce. Proceder kompletnie nieuczciwy i nieetyczny – komentowała nam kurator Olszowska.
Kuratorium skierowało sprawę do prokuratury. […]
Barbarze Nowak wysłaliśmy pytanie o zatrudnienie prawnika spoza kuratorium do bronienia dobrego imienia jej i kilku pracowników. Odpowiedzi nie dostaliśmy.
Cały tekst „Była kurator Barbara Nowak broni swojego dobrego imienia za 28 tys. Płaci kuratorium” – TUTAJ
Źródło: www.krakow.wyborcza.pl