Foto: http://www.juniorowo.pl

 

 

Na portalu „Juniorowo” Elżbieta Manthey  zamieściła we wtorek  nowy tekst, zatytułowany „Godzina Geniuszu – co się stanie, jeśli przez jedną godzinę w tygodniu pozwolimy uczniom zająć się tym, co ich interesuje?” Oto jego fragmenty i link do całości:

 

Godzina Geniuszu (Genius Hour) polega na tym, by na jedną godzinę w tygodniu (tylko jedną, przecież to niewiele) pozwolić uczniom, by uczyli się tego, co chcą, by każdy sam sobie wybrał temat, jaki go interesuje i mógł tę jedną godzinę tygodniowo w szkole poświęcić na zgłębianie go.

 

Godzina Geniuszu w USA stała się już edukacyjnym ruchem społecznym. Coraz więcej nauczycieli stosuje ten pomysł w swojej pracy. Skąd w ogóle wzięła się ta idea? Z Googla! Gigantyczna korporacja, jaką jest Google, pozwala zatrudnionym inżynierom, by 20% czasu pracy poświęcali na coś, co lubią, na swoje ulubione projekty. To proste – stwierdzili szefowie Google – pozwól ludziom robić to, co ich interesuje, a produktywność wzrośnie. Ta prosta zasada okazała się niebywale skuteczna. Mówi się, że nawet połowa wdrożonych projektów Google to efekt właśnie tego swobodnego czasu pracy. […]

 

Godzina Geniuszu nie oznacza „teraz zajmijcie się sobą”, ani „róbcie co chcecie, byle było cicho”. Nadal jest to nauka i rozwój umiejętności, czyli to, co zwykle robi się w szkole. Chodzi jednak o to, by każdy z uczniów sam wybrał sobie temat, zagadnienie, nad którym chce popracować. Do uczniów należy też wybór formy, w jakiej swój projekt przedstawią. Projekty są prezentowane na forum klasy, szkoły, pokazywane rodzicom, a czasami publikowane w internecie. Jak to może wyglądać? Michał, który pasjonuje się minerałami zrobi prezentację na ich temat, Marysia, która kocha zwierzęta stworzy lapbook z informacjami o kilku ulubionych gatunkach, Tymon – wielbiciel Minecrafta – opracuje quiz informatyczny na podstawie różnych informacji na temat swojej ulubionej gry, Maciek pasjonuje się owadami i nakręci film o nich, a Zosia zrobi makietę Bullerbyn, bo lubi czytać i tworzyć plastyczne formy przestrzenne z różnych materiałów, a Kuba skonstruuje i zaprogramuje robota z klocków Lego. Dzieci w ten sposób pogłębią swoją wiedzę, rozwiną umiejętności związane z różnymi formami pracy oraz podzielą się swoją wiedzą i dziełem z innymi. […]

 

Wciąż mówimy, że trzeba uczyć dzieci kreatywności. W większości przypadków to nieprawda. Kreatywności nie trzeba uczyć, dzieci mają ją z natury. Ale może się ona ujawniać i rozwijać wyłącznie w warunkach swobody i wolnego wyboru. Godzina Geniuszu to pomysł bardzo prosty – jak wiele świetnych pomysłów – i sprzyjający kreatywności. To, co w nim najtrudniejsze, to pokonanie naszych własnych przyzwyczajeń i wszechobecnej w szkole potrzeby kontrolowania tego, co i jak robią dzieci na każdym kroku.[…]

 

 

Cały tekst „Godzina Geniuszu – co się stanie, jeśli przez jedną godzinę w tygodniu pozwolimy uczniom zająć się tym, co ich interesuje?”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.juniorowo.pl

 



Zostaw odpowiedź