
Dzisiejszy felieton nie będzie wymagał długiego czytania – będzie „zwarty i gotowy”. Gotowy nie tyle do obrony wschodniej granicy przed „odwiecznym wrogiem”, ile gotowy do syntetycznego podsumowania minionego tygodnia. A wśród tematów, które uznałem za zasługujące na ich zaistnienie na stronie „Obserwatorium Edukacji” są głównie takie, które nie wymagają żadnego dodatkowego komentarza, bo są one „oczywistymi oczywistościami” Mam tu na myśli:
Ministerstwo Cyfryzacji wraz z NASK przygotowało program walki z hejtem
Katarzyna Felde: „Musimy uczyć się od uczniów, jak się z nimi porozumiewać”
CEO zaprezentowało swoje obawy, ale i wskazówki, ws. edukacji obywatelskiej
Prezentujemy wywiady prof. Romana Lepperta z uczestnikami „Dalton Camp”
Dominika Ciesiołkowska o ważnych problemach wychowawczych w szkole
Tomasz Pintal o nauczaniu matematyki w polskich szkołach: diagnoza i propozycje
Jedynie dwa z zamieszczonych w tym tygodniu materiałów wymagają – krótkiego – rozwinięcia i poszerzenia.
Pierwszym jest zamieszczona w piątek informacja, że ministra Nowacka powołała Ewelinę Gorczycę na funkcję rzecznika prasowego MEN. Nie wiem jak u Was, ale u mnie po zapoznaniu się z tym news’em zrodziła się ciekawość o przyczyny tej zmiany personalnej. Czy było to z inicjatywy osoby dotychczas tę funkcję pełniącej, czy do jej odwołania zmuszone zostało kierownictwo ministerstwa, gdyż nie zdała ona egzaminu w wypełnianiu swoich obowiązków. Wiem, wiem, zwykle w takich przypadkach przemilcza się powód, ale… W przypadku pana Piotra Otrębskiego, który ostatnio był rzecznikiem prasowym MEN, sytuacja jest warta wyjaśnienia. Wszak pan Otrębski „nie wypadl sroce spod ogona”. Jeszcze w maju zamieściłem materiał „Rzecznik prasowy MEN o aktualnej sytuacji w procedurze przygotowania rozporządzeń”. Dlaczego zdecydowano, aby nie poinformować, że dotychczasowy rzecznik prasowy, który jednocześnie był wicedyrektorem departamentu komunikacji, nadal jest zatrudniony w ministerstwie – jako zastępca dyrektora departamentu innowacji i rozwoju?
Tym drugim materiałem, którego lapidarne, wyłącznie faktograficzne informacje zdecydowałem się w tym felietonie rozwinąć, jest oczywiście poniedziałkowy, bogato screen’ami ilustrowany tekst „Internetowy obraz pierwszego tygodnia dyrektorowania ŁCDNiKP przez p. Ochmańską”. Bo choć minął kolejny tydzień – sytuacja (przynajmniej na oficjalnej stronie www) nie zmieniła się. A poza tym nie chcę, aby w Centrum myślano, że już się nimi nie interesuję. A Wam, czytającym ten tekst, należy się informacja, jaka jest przyczyna tych ujawnionych na oficjalnej stronie, luk kadrowych.
Otóż przyczyna jest prosta. Osoby, które do niedawna te funkcje – niektóre od bardzo wielu lat – pełniły, złożyły wypowiedzenie. Szerzej o motywacjach, które spowodowały takie ich decyzje jeszcze więcej napiszę, ale nie dzisiaj. Teraz jedynie przypomnę kto z tych stanowisk odszedł:
Najpierw stanowiska wicedyrektora:
– Zofia Teresa Dąbrowska – zastępca dyrektora od 2001 roku
– Anna Koludo – zastępca dyrektora – od 2019 roku
A teraz kierowniczki ośrodków:
Teresa Dąbrowska – kierowniczka Ośrodka Doskonalenia Szkolnych Systemów Edukacji
Lidia Apaarta – kierowniczka Ośrodka Nowoczesnych Technologii Informacyjnych
Małgorzata Sienna – kierowniczka Ośrodka Doradztwa Zawodowego
Obiecuję, że będę nadal uważnie obserwował rozwój wydarzeń – w tym sytuację kadrową – w ŁCDNiKP, pod dyrekcją pani Agnieszki Ochmańskiej, która w Centrum, zanim pani Południkiewicz powołała ją na stanowisko wicedyrektorki, najpierw zaistniała jako konsultantka d.s. j. angielskiego. A przyszła tam z Zespołu Szkół Samochodowych, tego z ul. W. Kilara (wcześniej F. Prożka), gdzie była nauczycielką tegoż języka obcego.
Nie przesądzając jeszcze o jej kompetencjach do kierowania placówką doskonalenia nauczycieli o tak skomplikowanej strukturze, już teraz muszę stwierdzić, że jednej kompetencji to ona nie posiada: umiejętności współpracy z ludźmi i budowania „zgranego zespołu” pracowników….
Włodzisław Kuzitowicz
Zostaw odpowiedź

