Przed tygodniem najważniejszy tematem Felietonu nr nr 535 było powołanie przez Ministrę Nowacką nowego dyrektora CKE , którym został łodzianin Robert Zakrzewski, a także o pilnej konieczności radykalnego uwspółcześnienia sposobu przygotowania przyszłych nauczycieli w szkołach wyższych. Myśląc już od piątku o czym mam pisać dzisiaj nie miałem wątpliwości: wszak obiecałem, że wrócę do problemu zasygnalizowanego w czwartek, w materiale „Co najmniej dyskusyjna strategia Magistratu postawienia na swoim”. Nie wiem, czy zostanie jeszcze trochę miejsca, gdy się z tej deklaracji wywiążę, na inne aktualne tematy.
Przeto – ad remus:
Napisałem tam wtedy, że „decyzja o powołaniu pani Poludnikiewicz na 5-letnią kadencję powstała po tym, jak Magistrat dogadał się w tej sprawie z Łódzkim Kuratorem Oświaty, który przystał na ten projekt”. Otóż dziś już wiem, że do końca ub. tygodnia Pan Kurator Janusz Brzozowski takowej, oficjalnej, opinii nie podpisał. Natomiast dowiedziałem się – z wiarygodnego źródła – że w minionym czasie kilkakrotnie gościł w ŁKO pan dyrektor Jarosław Pawlicki i rozmawiał z Panem Kuratorem. Można się jedynie domyślić, ze były to negocjacje, po których pan Pawlicki wyszedł z przekonaniem, ze na propozycję powołania, bez konkursu, pani Południkiewicz na 5-letnią kadencję dyrektora ŁCDNiKP uzyskał od Kuratora ustną obietnicę zgody. To tłumaczyłoby tę decyzję zwołania owego posiedzenia 8-osobowej Rady Pedagogicznej Centrum Kształcenia Praktycznego. Najbliższe dni pokażą czy tak się stanie , już w formie oficjalnego pisma LKO.
A przy okazji owego zabytku o ciągle, acz nieprawnie, nazywanego Centrum Kształcenia Praktycznego. Nie wiem czy władze oświatowe Łodzi wiedzą, że twór ten powstał, jako samodzielna placówka, w 1996 roku, na podstawie, już dawno uchylonego Rozporządze MEN z dn. 2 kwietnia 1996 r które najpierw zostało zastąpione Rozporządzeniem MEN z dn. 13 czerwca 2003 roku. Ale i ono już nie może stanowić podstawy dla funkcjonowania CKP od dnia wejścia w życie Ustawy Prawo oświatowe, która w art.2 p. 4 dopuszcza jedynie funkcjonowanie centrów kształcenia zawodowego oraz branżowych centrów umiejętności
Nie przypuszczam, aby opisany w Rozporządzeniu MEN z dnia 8 września 2023 r.w sprawie ramowych statutów: publicznej placówki kształcenia ustawicznego, publicznego centrum kształcenia zawodowego i publicznego branżowego centrum umiejętności model tych placówek przewidywał ich funkcjonowania w w jednej strukturze organizacyjnej z placówką doskonalenia nauczycieli.
Dlatego, wiedząc, że tekst ten ma szanse przeczytać Pani Wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka, apeluj o podjęcie strategicznej decyzji o wyłączeniu owego „historycznego” tworu jakim jest CKP i powołaniu – z zachowaniem zgromadzonej przez lata bazy i kadry – samodzielnego Branżowego Centrum Umiejętności.
x x x
Na zakończenie jeszcze dwa zdania na temat co sądzę o tak „wspaniałym” dla wnioskujących o przeprowadzenie owej RP CKP wyniku głosowania: z ośmiu oddanych głosów tylko jeden był przeciw.
Otóż w moim głębokim przekonaniu nie oznacza to, ze wszyscy którzy oddali glos na „tak” są zachwyceni rządami pani Południkiewicz i pragnę, aby była ich przełożoną przez następnych 5 lat. Oni po prostu boją się…
Że to jest bardzo prawdopodobna hipoteza zaświadcza tekst, który zamieściłem wczoraj na OE: „Prawda o tym jak pracuje się w ŁCDNiKP pod dyrekcją pani Południkiewicz”.
I tylko nadal nie potrafię wytłumaczyć – sobie i Wam – kto za tak upartym i na przekór oczywistym faktom o szkodliwości „dla sprawy” jakości działania tej placówki oświatowej od tak dawna i z takim uporem podejmowanych kolejnych decyzji stoi,
Bo nie chce mi się wierzyć, że ową panią lansuje Pani Wiceprezydent….
Włodzisław Kuzitowicz