I tak minął kolejny tydzień roku, w tym tego roku szkolnego, roku naszego życia. I kolejny tydzień sprawowania władzy wykonawczej przez „Koalicję 15 października”, kolejny tydzień, w którym polskie szkoły pracują w „nowej rzeczywistości”, kreowanej przez aktualne kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wiem, pamiętam co obiecałem przed tygodniem: „Na tematy edukacyjnych problemów w skali ogólnopolskiej wypowiem się za tydzień.” Jednak czas który od napisania tych słów minął był czasem, w którym kolejne informacje o decyzjach, inicjatywach kierownictwa MEN sprawiły, iż z każdym dniem traciłem motywację do podzielenia się z Wami moimi refleksjami na ten temat. Ostatecznie, po tym jak wczoraj przeczytałem tekst, zamieszczony na fanpage „NIE dla chaosu w szkole” [TUTAJ], doszedłem do wniosku, że jako emeryt o 19-letnim stażu nie powinienem wypowiadać się o aktualnych problemach oświaty. Lepiej niech to czynią ci, którzy pracują w szkołach, którzy na co dzień wiedzą „jak jest”.
A ja zajmę się tym, co działo się w tym minionym tygodniu w Łodzi. A był to tydzień, w którym rozkręcająca się kampania wyborcza do samorządów dała o sobie znać także w obszarze oświaty. Pod pretekstem Dnia Kobiet Pani Prezydent Łodzi, skierowała do uczennic łódzkich szkół (nie było określone jakich szkół) zaproszenie na spotkanie z nią w Hali Expo – łódzkim centrum handlowo-konferencyjnym. Był moment, że miałem zamiar aby tam pojechać i zobaczyć na własne oczy, nie tylko jak owo spotkanie przebiegnie, ale przede wszystkim jaki będzie odzew uczennic na to zaproszenie. Dobrze że mi przeszło, bo i tak, dzięki IX LO mogłem zobaczyć zdjęcia z tej imprezy – nie mam wątpliwości że powstałej w atmosferze kampanii wyborczej – adresowanej pod pretekstem Dnia Kobiet do łódzkich uczennic. Pomysłodawcy tego evntu (bo zakładam, ze nie zrodził się on w głowie pani Hanny Zdanowskiej) zakładali, iż te z nich, które mają już prawo wyborcze, po takim spotkaniu nie będą miały wątpliwości na kogo w kwietniowych wyborach mają oddać swój głos…
Chcecie wiedzieć, czy przygotowana dla nich sala konferencyjna pomieściła wszystkie dziewczyny? Zobaczcie fotki z fanpage IX LO – TUTAJ. Jest jeszcze drugie źródło serwisu zdjęciowego z tego spotkania – tym razem z oficjalnej strony IX LO – TUTAJ. I nie ma się co dziwić, że ŻADNE lokalne medium nie zamieściło z tego wydarzenia informacji.
Pewnie nie wszyscy wiedzą, przeto poinformuję, że w Łodzi jest 27 liceów ogólnokształcących i 18 zespołów szkół zawodowych z klasami technikum, których organem prowadzącym jest łódzki samorząd. Po zsumowaniu daje to liczbę 45 placówek. Gdyby z każdej z nich przyszło – średnio – tyko po 20 uczennic, to byłoby ich tam… 900!!!
Jak zobaczyliście – była to chybiona inwestycja.
Jeśli jestem moimi myślami w Łodzi, to o jeszcze jednym, smutnym wydarzeniu minionego tygodnia – z 6 marca – nie mogę nie napisać. A był to pogrzeb Henryka Czyżewskiego – o którego zasługach dla Łodzi można przeczytać w materiale, zamieszczonym 4 marca br. w „Dzienniku Łódzkim” – TUTAJ
Z informacji jakie do mnie dotarły dowiedziałem się, że na pogrzebie nie było nikogo – ani z Urzędu Miasta, ani z Rady Miejskiej. To – tak myślę – nie tylko zaskakujące, ale i niezrozumiale, rozpatrując ten, także i z tego powodu ów smutny fakt, na podstawie ogólnie uznawanego systemu wartości.
Włodzisław Kuzitowicz