Dzisiaj w „Dzienniku Gazeta Prawna” można przeczytać artykuł Leszka Jaworskiego, w którym autor „czarno na białym” wykazał kolejny absurd pisowskiego prawodawstwa oświatowego. Problem, przed którym stoją już dziś dyrektorzy szkół, a szczególnie gimnazjów, polega na tym, że muszą wybrać według jakiej podstawy prawnej maja te arkusze opracować: nadal obowiązującego prawa, czy tego, które każe im stosować ministerstwo, lecz które wejdzie w życie dopiero 1 września tego roku. Oto fragment lead’u tego artykułu:
[…] Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje już teraz stosować regulacje, które wejdą w życie dopiero we wrześniu. Eksperci twierdzą, że taka wykładnia jest niekonstytucyjna. Wiele wskazuje jednak na to, że mimo poważnych wątpliwości prawnych samorządy będą działać tak, jak chce resort. Aby naprawić błąd, trzeba by zmienić ustawę. Ale na to nie ma już czasu.[…]
Dalej autor omawia sedno problemu. Po pierwsze – MEN przygotowując „na łapu capu” reformę oświaty, zapomniało o uregulowaniu harmonogramu ustalania arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2017/2018. Po drugie – regulacje dotyczące przygotowywania arkuszy, choć znalazły się w podstawowej ustawie regulującej nowy ustrój szkolny, to wydane na jej podstawie rozporządzenie (wydane na podstawie art. 111 ustawy) nie może zacząć obowiązywać wcześniej niż przepis zawierający delegację ustawową do jego wydania. Artykuł kończy się takim pytaniem i informacją:
Według jakiej procedury należy więc obecnie postępować? Dyrektorzy szkół i samorządy mogą czuć się zagubieni. Tym bardziej że ze strony https://reformaedukacji.men.gov.pl zniknął dotychczasowy harmonogram ustalania arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2017/2018. Był on opracowany na podstawie par. 23 projektu rozporządzenia z 17 marca 2017 r., który ostatecznie się w nim jednak nie znalazł. Nowe wskazówki postępowania na stronie MEN się jednak nie znalazły.
Cały artykuł „MEN wycofuje się z błędu i popełnia kolejny. Dyrektorzy złamią prawo” – TUTAJ
Źródło: www.serwisy.gazetaprawna.pl