Mając do wyboru_ tekst informujący o autoocenie swoich sukcesów ministry Barbary Nowackiej  i  post z fb-profilu      dr Marzeny Żylińskiej, promujący książkę „Froebel w szkole” – wybrałem upowszechnianie prawdziwej i pożytecznej informacji:

 

 

 

Wiele osób nie wierzy, że stworzone dwieście lat temu koncepcje pedagogiczne mogą dziś być aktualne, ale tak właśnie jest!

 

Badania mózgu potwierdzają intuicje takich reformatorów edukacji jak Friedrich Froebel, Maria Montessori, Helen Parkhurst (plan daltoński), Celestyn Freinet, Peter Petersen, Alexander Neill i inni.

 

Wspólnym mianownikiem tego, co nam zostawili jest aktywność uczniów i jakość środowiska, w którym uczą się dzieci.

 

Friedrich Froebel opracował pomoce dydaktyczne, które nazwał darami. Dzięki nim nauka staje się czymś aktywnym, umożliwia dzieciom działanie, stymuluje rozwój wyobraźni. Można je stosować zarówno w edukacji matematycznej, jak również polonistycznej.

Jeśli jesteście skłonni uwierzyć, że dzieci nie zostały stworzone do uczenia się przez siedzenie i słuchanie, jeśli szukacie inspiracji, pomysłów na ciekawe, inspirujące lekcje, to sięgnijcie po tę pozycję.

 

Autorki omówiły wszystkie aspekty edukacji wczesnoszkolnej tak konkretnie, jak tylko się da. To pomysły na żywe, budzące dziekawość i ułatwiające naukę lekcje.

 

Dzięki rozwojowi neurobiologii wiemy już, dlaczego tacy ludzie jak Friedrich Froebel mieli rację! Żeby móc rozwinąć swój potencjał dzieci muszą być aktywne. Zostały stworzone do tego, żeby poznawać świat z pomocą własnych zmysłów, poprzez próby, manipulowanie przedmiotami, eksperymentowanie, popełnianie błędów i uczenie się na nich.

 

Może będziecie chcieli zrobić sobie lub komuś bliskiemu taki upominek? Dzięki tej książce lekcje w klasach 1-3 mogą wyglądać zupełnie inaczej.

To książka inspirująca do zmiany i podsuwająca konkretne pomysły, jak to zrobić.

 

Źródło: www.facebook.com/marzena.zylinska/

 

 

 

O książce i gdzie ją kupić  –  TUTAJ

 



Zostaw odpowiedź