Dzisiejszej nocy dr Marzena Żylińska zamieściła na swym fejsbukowym profilu nietypowy tekst, zaczynający się od zdania, które możemy uznać za jego tytuł: „Szkoła a życie, czyli o tym, że powinniśmy wychowywać ludzi odważnych”. Uważamy, iż zasługuje on na upowszechnienie nie tylko wśród „znajomych” jego autorki. Oto ten post – w całości:
Gdybym dziś pracowała w szkole, poszłabym z uczniami na film „Czwarta władza”, a potem poświęciłabym dużo czasu na jego omówienie (język polski, angielski, historia, WOS).
„Czwarta władza” z Meryl Streep i Tomem Hanksem w reżyserii Spielberga to film pod każdym względem doskonały. Porusza niezwykle ważne i aktualne tematy, takie jak rola mediów i niezależnych sądów, osobista odwaga i kierowanie się w życiu zasadami, w które się wierzy.
Meryl Streep wciela się w rolę Katharine Graham, właścicielkę The Washington Post. Gdy umierał jej ojciec, kierowanie gazetą powierzył nie swojej córce, ale jej mężowi. Co wszystkim, włącznie z Katharine wydawało się oczywiste. Jednak po śmierci męża pani Graham musi przejąć kierowanie gazetą. Maryl Streep w genialny sposób z jednej strony oddaje niepewność i wątpliwości Katharine, a z drugiej jej siłę, odwagę i niezłomność. Czy można zagrać jednocześnie brak pewności i niezłomną pewność? Teraz już wiem, że można. W pamięci wciąż jeszcze mam scenę rozmowy Katharine z córką, w której mówi, że przez długie lata oczywiste było dla niej, że to mężczyźni prowadzili rodzinną firmę, podejmowali trudne decyzje, podczas gdy ona zajmowała się dziećmi i domem. „Byłam wtedy szczęśliwa, to były takie czasy”, mówi. Jednak zrządzeniem losu, ta wrażliwa i delikatna kobieta, musi stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom i …
Wątkowi kobiety słabej, a jednocześnie niezwykle silnej poświęciłabym dużo uwagi, bo Spielberg nie bez przyczyny główną bohaterką tej historii uczynił kobietę. Pokazał przy tym, że kobiety inaczej postrzegają politykę niż mężczyźni; w każdym razie kobiety niezepsute polityką, które kierują się wartościami a nie rozdymanym ego.
W jednej z końcowych scen pracownica redakcji przekazuje przez telefon zebranym wokół niej redaktorom uzasadnienie wyroku, jaki zapadł w sądzie. Chodzi o to, czy media powinny służyć rządzącym czy rządzonym.
Gdybym pracowała w szkole, poszłabym na ten film z moimi uczniami z wielu powodów. Potem moglibyśmy rozmawiać między innymi o tym, jak ważne jest wychowanie ludzi wewnątrzsterownych, którzy nie ulegają presji osób mających władzę (i dysponujących aparatem przymusu), ludzi którzy są gotowi walczyć o to, w co wierzą. Byłaby to dobra okazja do tego, by poruszyć temat uległości i posłuszeństwa, które były przyczyną największych tragedii w historii ludzkości. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, by odejść od wychowania opartego na uległości i posłuszeń- stwie i zastąpić je wychowaniem opartym na szacunku i odpowiedzialności. Film Spielberga pokazuje ludzi, którzy potrafią przeciwstawić się władzy, bronić tego, w co wierzą i brać odpowiedzialność za to, co robią. A taka postawa to w dzisiejszych czasach …
Maryl Streep zawsze uważałam za świetną aktorkę, ale w tym filmie zagrała coś niemożliwego, połączenie pełnej wątpliwości i delikatnej osoby, z niezwykłą pewnością siebie i ogromną odwagą. Tom Hanks też świetny!
Źródło: www.facebook.com/marzena.zylinska
Uwaga: Pogrubienia i podkreślenia fragmentów tekstu – redakcja )E.