Wczoraj (11 sierpnia 2023 r.) dr Tomasz Tokarz zamieścił na swoim fb profilu komentarz do materiału, udostępnionego na portalu Śląskie.pl. Oto ten tekst bez skrótów – podkreślenia i pogrubienia czcionek redakcja OE:
Czytam o rewolucji (prawdziwej!) edukacyjnej w jednym z miast. Że uczniowie będą chodzić do szkoły 4 dni i nie mieć lekcji 45 minut. I że nie będą dostawać stopni. Kolejne media to powtarzają…
W całej strategii edukacyjnej rzeczonego miasta tej kwestii jest poświęcono dwa zdania.
„W celu upowszechnienia aktywizującej uczniów w wysokim stopniu metody projektowej należy zainicjować i wprowadzić stopniowo do praktyki szkolnej tzw. dzień projektowy, podczas którego uczniowie pod kierownictwem nauczycieli realizować będą projekty przedmiotowe lub międzyprzedmiotowe. Będzie to wymagać na ogół reorganizacji przestrzeni klas oraz odejścia od rutyny 45-minutowych lekcji oraz dzwonków na przerwę”
Fajnie, że są takie praktyki – ale ja o tym już słyszałem 15 lat temu.*
Że jest od czasu do czasu piątek projektowy, gdzie nie ma lekcji trwających 45 minut tylko jest nauczanie blokowe. Wiele szkół już to robiło lub robi.
Tu taki dzień ma być zainicjowany i stopniowo wprowadzany. Jak często? Może raz na miesiąc.
Pozostałe dni jak rozumiem – już normalnie.
To jest rewolucja? To tylko zapowiedź próby realizacji zasad zapisanych w podstawie programowej. W podstawie jest zapisana taka możliwość – projekty zamiast lekcji . I że lekcje nie muszą trwać 45 minut. i każda szkoła może skorzystać. Jeśli chce. O ile chce. Chce? Tu w sumie nie wiem, czy chcą.
Tu jest po prostu strategia miasta. Do realnego wdrożenia przez szkoły jeszcze dłuuuuuga droga.
A w szkołach lekcje będą trwały tyle ile trwają. I zwykłe oceny będą dalej wstawiane.
PS: To nie jest krytyka pomysłu. Tylko raczej dziennikarstwa i clickbajtów.
Źródło: www.facebook.com/tomasztokarzIE/
*A na portalu „EDUNEWS” dr Tomasz Tokarz zamieścił tekst „Edukacja bez stopni” w kwietniu 2016 roku