Jak można się dowiedzieć z internetowej strony MEN, 2 października została przez ten urząd przekazana na ręce Marszałek Sejmu Ewy Kopacz Informacja ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania o stanie przygotowań organów prowadzących do objęcia obowiązkiem szkolnym dzieci sześcioletnich.Fakt ten doczekał się już komentarzy, nierzadko bardzo krytycznych. Oto awers i rewers tego „medalu”:
Jest to obszerny, liczący 58 stron dokument, o którego zawartości niech świadczy poniższy spis treści:
1. Wstęp 3
2. Przygotowanie szkół do obniżenia wieku szkolnego 12
2.1 Zmiany w nauczaniu i opiece nad dziećmi w młodszym wieku szkolny 12
2.2 Działania wspierające obniżenie wieku szkolnego 16
2.2.1 Środki finansowe przekazane organom prowadzącym z subwencji
ogólnej i rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej 16
2.2.2 Realizacja programu rządowego Radosna Szkoła 17
2.2.3 Realizacja projektów unijnych wspierających proces obniżenia
wieku szkolnego 19
2.2.4 Działania informacyjno-promocyjne w zakresie obniżenia wieku
szkolnego 26
3 Wychowanie przedszkolne jako podstawa przygotowania dziecka
sześcioletniego do edukacji szkolnej 30
4. Przygotowanie szkół do obniżenia wieku szkolnego – wyniki badań
i kontroli 38
4.1 Wyniki badań i kontroli prowadzonych przez MEN 38
4.1.1 Wyniki kontroli planowych i doraźnych prowadzonych przez kuratoria
oświaty 38
4.1.2 Monitorowanie wdrażania rozwiązań organizacyjnych i metodycznych
zalecanych w realizacji nowej podstawy programowej 39
4.2 Wyniki badań i kontroli prowadzonych przez inne podmioty niż
Ministerstwo Edukacji Narodowej 44
4.2.1 Wyniki kontroli NIK w szkołach podstawowych i w gminach 44
4.2.2 Wyniki kontroli szkół prowadzonych przez GIS 44
4.2.1 Wyniki Informacji Rzecznika Praw Dziecka 47
4.2.2 Odniesienie się do raportu Fundacji i Stowarzyszenie Rzecznika
Praw Rodziców 48
4.2.3.Omówienie wyników badań dotyczących zmian w systemie edukacji,
przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) 48
4.2.4 Omówienie wyników badań TUNSS – Test Umiejętności na Starcie
Szkolnym zrealizowanych przez Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) 50
5. Spis tabel, wykresów i zdjęć 57
Cały dokument dostępny TUTAJ
Jak dotąd w sieci pojawił się jeden, bezpośrednio odnoszący się do tego dokumentu, ale za to niezwykle krytyczny, komentarz. Jego autorem jest przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, który swój osąd zawarł w dzisiejszym poście swojego blogu <pedagog>. Oto próbka tego wpisu, zatytułowanego „Wyjątkowa manipulacja MEN w sprawie sześciolatków”:
Na stronie MEN ukazała się „Informacja ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania o stanie przygotowań organów prowadzących do objęcia obowiązkiem szkolnym dzieci sześcioletnich”. Przyznam szczerze, że tak zmasowanej manipulacji w przypadku ewidentnie patologicznej zmiany strukturalnej w szkolnictwie nie mieliśmy już od czasów PRL, kiedy to wmawiano Polakom, jak to będzie dobrze, kiedy powstanie dziesięcioletnia szkoła ogólnokształcąca. W kilka lat później, tylko dzięki powstałemu wybuchowi protestów społecznych i ruchowi „Solidarność” urzędnicy MEN szybciutko wycofali się z tego projektu i do wdrożenia dziesięciolatki na szczęście nigdy nie doszło. […]
Efektem gry MEN ze społeczeństwem „fałszywymi kartami” jest ogłoszenie wyników badań nad sześciolatkami w szkole, które całkowicie pomijają proces dydaktyczno-wychowawczy, koncentrując się na pomiarze instrumentalnych zmiennych, jakimi są poziom dziecięcych umiejętności, z całkowitym pominięciem tego, co tak naprawdę wydarzyło się w klasach szkolnych, że wyniki są takie, a nie inne? Czy doprawdy przystoi niektórym naukowcom uczestniczenie w propagandowej manipulacji, która polega na tym, że władza zabrania nauczycielom przedszkoli prowadzenie zajęć z sześciolatkami (które nie poszły do szkół) w zakresie czytania, pisania i liczenia, by ogłosić tryumfalnie istotną statystycznie różnicę między ich wiedzą a tymi samymi zmiennymi u ich rówieśników uczęszczających do klasy pierwszej wraz z siedmiolatkami?
Czy skupieni w resortowym instytucie badacze i urzędnicy MEN uważają, że nie wiemy i nie pamiętamy o wykreśleniu z podstawy programowej wychowania przedszkolnego przez ministrę K. Hall wiedzy i kompetencji dla dzieci uczęszczających do przedszkoli, gdyż te zostały przeniesione do edukacji szkolnej? Czy nikt już nie pamięta, że wizytatorzy przedszkolni kontrolowali, by nauczyciele w podległych im placówkach nie uczyli sześciolatków liter? Udajemy, że nie wiemy o ściąganiu z przedszkolnych ścian tablic z literami, a ze sprzętów etykiet z ich nazwami, które wcześniej pomagały przedszkolakom w nauce pisania? Jak zatem wyniki badań miały być inne? Czym chełpi się władza i wyzuty z pedagogicznej tradycji badań naukowych resortowy instytut niektórych pseudobadań edukacyjnych?[…]
Cały tekst wpisu na blogu <pedagog> TUTAJ
Już dzień po tym, jak MEN zamieściło ową informację adresowaną do Sejmu RP, korespondujący z jego treścią artykuł pojawił się na łamach dziennika „Rzeczpospolita”. Jego autor Artur Grabek informuje tam, że już w ubiegłym roku została przesłana do MEN ekspertyza, autorstwa prof. Anny Brzezińskiej z Instytutu Psychologii Uniwersytetu im. Adam Mickiewicza w Poznaniu, zatytułowana „Droga edukacyjna sześciolatków – szkoła czy przedszkole?”. Oto fragment tej publikacji:
Brzezińska pisze, że o ile nie widzi przeszkód w posłaniu młodszych dzieci do szkół, to zwraca uwagę na to, że placówki te powinny zostać odpowiednio przygotowane. I nie chodzi tu o szkolne place zabaw, których budową od kilku lat niezmienni chwali się resort edukacji, ale o organizację czasu pracy z dziećmi podczas lekcji, a także czasu pozalekcyjnego.
Cały artykuł Artura Grabka TUTAJ
Dla pełni obiektywizmu przekazu warto zapoznać się jeszcze z oświadczeniem, które – jakby spodziewając się ataków pod swoim adresem – zamieszczono na internetowej stronie IBE jeszcze 17 września br. Oto jego treść:
Oświadczenie Instytutu Badań Edukacyjnych w sprawie Badania 6- i 7-latków na starcie szkolnym
Instytut Badań Edukacyjnych jest niezależnym instytutem badawczym prowadzącym badania naukowe i prace rozwojowe. Prowadzi działalność na podstawie ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 roku o instytutach badawczych.
Zgodnie z ustawą w zakresie poziomu naukowego prowadzonych badań Instytut jest oceniany przez ministra właściwego do spraw nauki, w zakresie praworządności i gospodarności jest nadzorowany przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania.
IBE w pełni odpowiada za konceptualizację i metodologię badań oraz zakres prowadzonych analiz. Plan badań podstawowych IBE jest opiniowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i rozpatrywany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pozostałe badania, w tym projekty systemowe współfinansowane ze środków EFS, realizowane są na podstawie odrębnych umów.
Jednym z projektów systemowych realizowanych przez IBE jest projekt nazywany skrótowo „Entuzjaści edukacji”. Jego celem jest rozwój wieloaspektowych badań edukacyjnych, ich upowszechnienie i instytucjonalizacja. W ramach tego właśnie projektu eksperci IBE zrealizowali Badanie 6- i 7-latków na starcie szkolnym.
Działania związane z tym badaniem podjęto w 2010 roku, koncentrując się w pierwszej kolejności na opracowaniu narzędzia badawczego TUNSS (Testu Umiejętności Na Starcie Szkolnym). To pierwsze tego typu narzędzie diagnostyczne w kraju. Jego opracowanie wymagało ponad rocznej pracy grupy psychologów i pedagogów. Badacze całkowicie samodzielnie określili zakres i tempo prac, biorąc pod uwagę względy merytoryczne, organizacyjne i proceduralne. Działania terenowe realizowało konsorcjum firm badawczych, wyłonione w przetargu. Badanie główne objęło rok szkolny 2012/2013 i polegało na dwukrotnym pomiarze umiejętności tych samych, losowo wybranych dzieci – jesienią i pod koniec roku szkolnego.
Rada Naukowa Instytutu, do której należą wybitni naukowcy, pochodzący z wielu ośrodków uniwersyteckich i badawczych, zapoznała się z Badaniem 6- i 7-latków na starcie szkolnym i uznała, że prowadzone było rzetelnie, zgodnie z wymogami warsztatu naukowego. Zdaniem Rady zastosowane w badaniu procedury spełniały wysokie standardy etyczne, a realizujący badanie wykazali się należytą starannością, co wykluczyło uchybienia natury merytorycznej.
Źródło: www.ibe.edu.pl