Archiwum kategorii 'Aktualności'

W Łodzi też bez niespodzianek, ale za to na Podlasiu… Po tym, jak dowiadywaliśmy się, że w Małopolskiem i Podkarpackiem konkursy na urząd kuratora oświaty wygrywały panie p.o. – także w Łodzi nie było niespodzianki. Oto dzisiejszy komunikat ze strony MEN o mianowaniu ŁKO:

 

 

Janusz Brzozowski został Łódzkim Kuratorem Oświaty. Akt powołania wręczyła Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Katarzyna Lubnauer.

 

Konkurs na Łódzkiego Kuratora Oświaty został rozstrzygnięty. Dzisiaj, w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi wiceminister Katarzyna Lubnauer wspólnie z Wojewodą Łódzką Dorotą Dryl wręczyła akt powołania Januszowi Brzozowskiemu.

 

 

– Zmieniamy rolę kuratora. Dla nas ważne jest, że wielu nowo powołanych kuratorów, to byli dyrektorzy szkół, którzy bardzo dobrze rozumieją rolę dyrektora, szkoły i wiedzą, jak ważne jest, by dyrektor szkoły nie bał się kuratora i traktował go jako sojusznik – powiedziała Katarzyna Lubnauer.

 

Wiceminister poinformowała również, że rozpoczęły się wypłaty podwyżek dla nauczycieli. – Mogę śmiało powiedzieć, że dotrzymaliśmy słowa. Mam dobrą wiadomość, w całej Polsce wczoraj i dzisiaj już pierwsi nauczyciele otrzymują podwyżki z wyrównaniem od stycznia, np. w Koszalinie, Lublinie, Rzeszowie.

 

Katarzyna Lubnauer powiedziała, że Łódzki samorząd wypłaci nauczycielom podwyżki w następnym tygodniu. – Z moich informacji wynika, że w Łodzi pieniądze trafią na konta nauczycieli w przyszłym tygodniu, z wyrównaniem od 1 stycznia. 

 

Wiceminister zaapelowała do wszystkich samorządów, żeby jak najszybciej wypłacały środki, które znacząco poprawią sytuację budżetową nauczycieli i ich rodzin.

 

Katarzyna Lubnauer wspomniała również o wczorajszej decyzji sądu uniewinniającej dyrektor szkoły z Dobczyc, która miała problemy z powodu umożliwienia uczniom udziału w obywatelskim projekcie Tour de Konstytucja. – To jest bardzo dobry obraz, do czego wykorzystywała kuratorów poprzednia władza. Pani dyrektor ma czuć, że kurator to jest piecza, a nie cenzor, ma działać jako przyjaciel, a nie wróg dyrektora szkoła. 

 

Wiceminister przedstawiła też etap prac nad zmianą podstaw programowych. – Zakończył się proces prekonsultacji roboczych materiałów, projekt rozporządzenia będzie upubliczniony w połowie kwietnia. Od 1 września uczniowie będą się uczyć na podstawie uszczuplonych podstaw programowych, co da nauczycielowi więcej czasu na pracę z uczniem – powiedziała wiceminister Lubnauer. W kwietniu wejdzie w życie rozporządzenie dotyczące ograniczenia prac domowych. – Działamy, by zmienić oblicze polskiej szkoły, żeby była to szkoła przyjazna, dla ucznia, nauczyciela, rodzica. Żeby to była szkoła, która daje realną szansę uczniowi na przyszłość. […]

 

Janusz Brzozowski swoje obowiązki obejmie 1 marca. Janusz Brzozowski jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego, ukończył studia magisterskie na kierunku matematyka o specjalności metod numerycznych i programowania, studia podyplomowe  z ochrony danych osobowych na Wydziale Prawa i Administracji UŁ. Dotychczas był dyrektorem Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Łodzi, a od 27 grudnia 2023 r. pełnił obowiązki Łódzkiego Kuratora Oświaty.

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 

 

x           x          x

 

 

Ale  nie zawsze  konkurs na stanowisko kuratora oświaty wygrywają  pełniący dotychczas te obowiązki. Inaczej stało się w Lublinie, gdzie po wygraniu konkursu kuratorem został Tomasz Szabłowski, a wczoraj dowiedzieliśmy się, że podobnie stało si e na Podlasiu. Oto materiały informacyjne  –  z dwu źródeł – o tym wydarzeniu:

 

Czytaj dalej »



Oto informacja, zamieszczona dzisiaj (29 lutego 2024 r.) na tronie Ministerstwa Edukacji Nardowej:

 

Konferencja „Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Wspólna praca, najlepsze rozwiązania” z udziałem ministra edukacji i wiceministrów

 

 

W środę w Warszawie odbyła się konferencja „Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Wspólna praca, najlepsze rozwiązania”, podczas której zainaugurowano projekt „Wspieranie dostępności edukacji dla dzieci i młodzieży”. Projekt realizuje Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) i  jest współfinansowany w ramach programu FERS. Ministrowie, parlamentarzyści, specjaliści, przedstawiciele organizacji pozarządowych dyskutowali o rozwiązaniach na rzecz systemowego wsparcia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

 

Podczas spotkania został zaprezentowany projekt IBE pn. “Wspieranie dostępności edukacji dla dzieci i młodzieży”, działań z obszaru wsparcia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, które są realizowane przez MEN i inne instytucje (w tym organizacje pozarządowe). Wskazano cztery priorytety działań na rzecz poprawy kondycji psychicznej uczniów: promocja zdrowia psychicznego, profilaktyka, pomoc w kryzysie, pomoc w powrocie do zdrowia.

 

Uczestnicy konferencji mieli okazję prowadzić dyskusje w grupach warsztatowych. Wnioski i postulaty z dyskusji będą fundamentem dla wypracowania jak najlepszych rozwiązań na rzecz systemowego wsparcia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

 

Barbara Nowacka, Minister Edukacji, oceniła, że przez ostatnie osiem lat nie podejmowano działań zapobiegających kryzysowi psychicznemu dzieci i młodzieży. Zaznaczyła, że jest to kryzys, który widać bardzo wyraźnie w całym środowisku szkolnym. Wskazała, że teraz trzeba jak najszybciej podjąć działania.

 

– Młodzież potrzebuje wsparcia i akceptacji, bez względu jaka jest. Szkoła ma być miejscem, w którym młoda osoba musi się czuć bezpieczna. Uczeń i jego potrzeby muszą być w centrum edukacji – przekonywała Barbara Nowacka.

 

Minister Nowacka podziękowała obecnym na konferencji ministrom i przedstawicielom innych instytucji, organizacji za zrozumienie potrzeby naprawy edukacji i stworzenia bezpiecznej szkoły. – Cieszę się, że razem z ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej, ministrem zdrowia, innymi instytucjami, zaczynamy dokonywanie ważnych przemian.

 

Wiceminister Paulina Piechna-Więckiewicz, Pełnomocnik ME ds. zdrowia psychicznego uczniów podziękowała wszystkim, którzy angażują się w ochronę zdrowia psychicznego.

-Dziękuję za pracę, trud, bycie nieprzejednanymi, walkę ze stereotypami, za wsparcie młodych ludzi. Każde dobre słowo może uratować komuś życie. Podkreśliła, że potrzebna jest współpraca na rzecz zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, z organizacjami pozarządowymi, a tego – jak zaznaczyła minister Piechna-Więckiewicz- wcześniej nie było”. Pełnomocnik ME ds. zdrowia psychicznego uczniów, zwróciła uwagę, że definicja zdrowia psychicznego Światowej Organizacji Zdrowia w przypadku dzieci i młodzieży, została doprecyzowana jako „zdolność do osiągnięcia i utrzymania optymalnego funkcjonowania psychologicznego i społecznego oraz dobrostanu”. Przypomniała, że obejmuje to przede wszystkim poczucie tożsamości i własnej wartości, zdrowe relacje rodzinne i rówieśnicze oraz zdolność do uczenia się i radzenia sobie z wyzwaniami rozwojowymi i korzystania z zasobów kulturowych w celu maksymalizacji rozwoju.

 

– Tak rozumiane zdrowie psychiczne jest fundamentem, na którym buduje się zdolność do rozwoju i uczenia się. I tym właśnie powinna być polska szkoła, taka powinna być filozofia polskiej szkoły – podkreśliła wiceminister Piechna-Więckiewicz.

 

Szkoła dla wszystkich, bezpieczna i taka, w której uczeń dobrze się czuje – to cel działań MEN – powiedziała wiceminister Izabela Ziętka.

 

Jak podkreśliła, potrzebne są działania z zakresu profilaktyki zdrowia psychicznego, wykluczenia, stygmatyzacji w szkołach, ale też działań w sytuacjach kryzysowych. Minister Ziętka zwróciła uwagę, że w kontekście kryzysów psychicznych młodych ludzi należy mówić o potrzebach, wyzwaniach, a nie problemach. […]

 

Podsumowanie konferencji zostanie przedstawione w pokonferencyjnym raporcie oraz za pomocą notatek graficznych.

 

 

Więcej o konferencji  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło:  www.gov.pl/web/edukacja/



Dzisiaj, z tych samych co wczoraj powodów, zamieszczamy materiał techniką screenu fragmentów publikacji, zamieszczonej na stronie Radia TOK FM:

 

 

 

Tomasz Szabłowski odbiera dokument powołujący go na Lubelskiego Kuratora Oświaty

 

[…]

[…]

 

 

Cały tekst „Nowy kurator oświaty w język się nie gryzie. „Niech Czarnek sam powie, kogo wygumkował”  –  TUTAJ



Z przykrością muszę poinformować, że nadal nie mogę przygotowywać materiałów do zamieszczenia ich na tej stronie. To co poniżej to taka wersja awaryjna, czyli informacja, która hula po fejsbuku:

 

 

Zobacz  TUTAJ

 



Wczoraj (22 lutego 2024 r.) Jędrek Witkowski – Prezes Zarządu Fundacji CEO – zamieścił na swoim Fb profilu informację o panelu, poświęconym debacie o edukacji dzieci ukraińskich w Polsce. Oto ten tekst:

 

 

DZIECI UKRAIŃSKIE W POLSKIEJ SZKOLE – „OBECNY” i „NIEOBECNY”

 

 

 

 

Dzisiaj, w przededniu 2. rocznicy pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę, rozmawialiśmy w panelu o edukacji dzieci ukraińskich w Polsce.

 

Zwracałem w tej dyskusji uwagę na najważniejsze wyzwania związane z zapewnieniem, że wszystkie dzieci z Ukrainy mogą realizować swoje prawo do edukacji:

 

>Polski system edukacji stał się na dobre różnorodny, choć nie wszyscy w tym systemie zdają sobie z tego sprawę.

 

>Już teraz mamy w szkołach prawie 4 proc uczniów z Ukrainy, a powinniśmy zakładać wzrost do prawie 8 proc. z Ukrainy, a przecież są także inne narodowości.

 

>Nasze badania pokazują, że szkoły próbują „wrócić do normalności”, choć nie ma powrotu do starej normalności, jedyna zasadna strategia to normalizacja różnorodności

 

>Różnorodnością trzeba (umieć) zarządzać, na poziomie klasy (nauczyciele), szkoły (dyrektorzy), systemu (MEN i kuratoria oświaty)

 

>W więcej niż co 4. klasie w Polsce jest już przynajmniej 1 uczeń z Ukrainy. To oznacza, że nawet 3/4 nauczycieli może uczyć uczniów z Ukrainy. Potrzebny jest im nowy zestaw umiejętności:

 

– dydaktyka i ocenianie w klasie zróżnicowanej,

 

– praca z uczniem z doświadczeniem migracji,

 

– upraszczanie j. instrukcji,

 

– identyfikowanie i rozwiązywanie konfliktów międzykulturowych

 

>Druga fundamentalna potrzeba to standaryzacja wsparcia dla integracji edukacyjnej. Szkoła zgodnie z polskim prawem ma obowiązek odpowiadania na szczególne potrzeby edukacyjne uczniów. Nie możemy się godzić na to, że jedne szkoły robią to świetnie, a inne ignorują. Wiemy już, jak to trzeba robić i to trzeba opisać w standardach najpierw rekomendowanych a potem wymaganych od szkół.

 

>System edukacji sam się nie zaadaptuje lub będzie to adaptacja polegająca na marginalizacji lub wyrzuceniu tych dzieci. Już to widzimy w danych, szczególnie w szkołach średnich.

 

>System potrzebuje wsparcia. Potrzebuje odważnej wizji zmian i wzięcia odpowiedzialności za dzieci, które są na terenie kraju. Potrzebuje też zmiany legislacyjnych oraz wsparcia dyrektorów i nauczycieli.

 

>Priorytetem numer jeden powinno być włączenie do polskiego systemu oświaty publicznej 150 000 dzieci które nadal (czasem nawet w trzecim roku pobytu w Polsce) są dla polskiego systemu niewidoczne i prawdopodobnie w dużej części w ogóle nie realizują swojego prawa do edukacji.

 

>Straciliśmy dwa lata. Nie mamy już ani minuty do stracenia. Potrzebujemy woli politycznej, odwagi i konsekwencji w działaniu.

 

 

W silnej ekipie Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO) (Kasia Grubek, Paulina Chrostowska, Elżbieta Świdrowska) mówiliśmy o naszych badaniach i naszych doświadczeniach pracy ze szkołami. […]

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/jedrek.witkowski.3/

 

 

 

W nawiązaniu do tego panelu proponujemy zapoznanie się z tekstem,

zamieszczonym na stronie CEO:

 

 

Dzieci z Ukrainy w polskich szkołach – jak pomaga Centrum Edukacji Obywatelskiej

 

Od pierwszego dnia po eskalacji wojny prowadzimy działania, które odpowiadają na potrzeby szkół związane z napływem uczennic i uczniów z Ukrainy. Szacujemy, że korzysta z nich 4000 szkół w całym kraju.

 

Wraz z naszymi partnerami (Norwegian Refugee Council, Plan International, Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności i UNICEF Polska) projektujemy programy dla nauczycieli i dyrektorów, organizujemy szkolenia oraz przygotowujemy materiały edukacyjne. Prowadzimy też badania i monitorujemy dostępne dane na temat dzieci w wieku szkolnym, które uciekły przed wojną do Polski.

 

Podstawą naszych działań, które wspierają szkoły w kryzysie uchodźczym, jest model integracji edukacyjnej uwzględniający potrzeby uczniów: i ukraińskich i polskich. […]

 

 

 

Cały tekst  –  TUTAJ

 

 

x               x              x

 

 

Udostępniamy także raport, jaki na progu tego roku szkolnego zamieściło CEO na swojej stronie:

 

 

 

Raport „Uczniowie uchodźczy w polskich szkołach. Gdzie jesteśmy u progu kolejnego roku szkolnego?” 

–  TUTAJ

 

 



Postanowiliśmy udostępnić dzisiaj (22 lutego 2024 r.) fragmenty  tekstu, zamieszczonego na stronie  dziennik.pl, w którym poruszony został najczęściej ostatnio występujący w mediach, kiedy podejmują one tematykę oświatową – zmian w podstawach programowych. Jednak tym razem jego autorka Sylwia Bagińska nie podjęła najczęściej dyskutowanych programów języka polskiego lub historii, a mniej nagłośnionych opinii o koniecznych zmianach w podstawach przedmiotów przyrodniczych.  Oto fragmenty tego tekstu:

 

 

Nauczyciele apelują o zmiany. „Mamy zapaść”

 

[…]

 

Już na początku 2024 roku Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych (PSNPP) zwróciło się do Ministerstwa Edukacji z apelem o zwrócenie szczególnej uwagi na edukację przyrodniczą, która była „marginalizowania przez ostatnie lata”.

 

Po ostatnich wywiadach prasowych i rozmowach radiowych Nauczyciele przyrodnicy z dużym zainteresowaniem wsłuchują się w głos Pań Minister (Barbara Nowacka, Katarzyna Lubnauer – red.) Mając na uwadze nasze doświadczenia z działań poprzedniej władzy politycznej, wyrażamy szczególną obawę, że nasz głos zostanie pominięty” – czytamy w piśmie PSNPP.

 

W związku z tym stowarzyszenie zaapelowało o udział w konsultacjach dot. zmian w edukacji. Nauczyciele przedmiotów przyrodniczych wskazali problemy i propozycje zmian.

 

O proponowane zmiany w podstawie programowej przedmiotów przyrodniczych przedstawionych przez resort redakcja Dziennik.pl zapytała dr. Karola Dudka-Różyckiego, nauczyciela chemii w krakowskim liceum i przewodniczącego Stowarzyszenia Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych.[…]

 

Zdaniem dr. Karola Dudka-Różyckiego redukcja treści z przedmiotów przyrodniczych w szkole podstawowej jest dobrym pomysłem. Nie do końca konieczne jest zmniejszanie podstawy programowej z przedmiotów rozszerzonych w szkołach ponadpodstawowych, ale ze względów jakościowych można i temu przyklasnąć – kontynuuje przewodniczący PSNPP.

 

W opinii nauczyciela zaproponowane zmiany przez ME nie są ogromną zmianą, bo tę przewiduje się w 2026 roku. Ministerstwo Edukacji zapowiedziało nie tylko nową podstawę programową, ale także unowocześnienie systemu edukacji. […]

 

Ubolewamy nad tym, że próbuje się wykreślić aspekty związane z doświadczeniami w niektórych działach. A nauki przyrodnicze są naukami doświadczalnymi i tego nie należy robić – mówi przewodniczący PSNPP.

 

Istotne jest to, co ME postanowi uczynić od 2026 roku. Mamy zapaść przedmiotów przyrodniczych. Postępuje ona od wielu lat. Nauki przyrodnicze są w fatalnym stanie. Dlatego resort powinien szczególnie skupić się na podstawach programowych związanych z naukami przyrodniczymi. Te, razem z matematyką, są odpowiedzialne za rozwój społeczeństwa. Państwo nie może dobrze funkcjonować, jeśli w odpowiedni sposób nie zainwestuje się warunki przyrodnicze i uczniów, które te nauki będą rozwijać na dalszym etapie edukacji – słyszymy.

 

Rozmówca Dziennik.pl podkreśla, że nauki przyrodnicze wymagają rewolucji, bo „aktualnie lekcje są oderwane od rzeczywistości”. […] Społeczeństwo i władza często mówi o tym, jak ważne są doświadczenia i eksperymenty. Te jednak i tak znikają. Nie mamy nawet obowiązków na lekcji chemii ich przeprowadzenia. Wiele szkół nie ma zaplecza laboratoryjnego. Nie mają odczynników. Nauczycielom brakuje też czasu na przygotowanie do doświadczenia, bo to jest czasochłonne – wymienia. […]

 

Chemik wskazuje, że w naukach przyrodniczych bardzo ważne są także zajęcia na zewnątrz – w naturalnym otoczeniu środowiska. Mamy uczniów, którzy kończą biologię rozszerzoną, a idąc do parku, nie potrafią rozpoznać drzew po liściach. Istotne jest to, aby uczeń mógł wykonywać część zajęć w terenie. To jest popularne w wielu krajach europejskich i przynosi wiele korzyści – stwierdza nauczyciel.

 

 

Cały tekst „Nauczyciele apelują o zmiany. ‘Mamy zapaść’”  –  TUTAJ

 

 

Źródło: www.edukacja.dziennik.pl

 

 

 

 



Foto: Serwis Rzeczypospolitej Polskiej[www.gov.pl/web/edukacja/]

 

Ministrowie: Krzysztof Gawkowski i Barbara Nowacka podczas wspólnej konferencji prasowej o zawieszeniu programu „Laptop dla ucznia” w dniu 8 lutego 2024roku

 

 

Na stronie Instytutu Spraw Obywatelskich zamieszczono wczoraj (20 lutego 202 r.) pełną treść listu, jaki w jego imieniu wysłał Rafał Górski – Prezes Zarządu do ministrów: Nowackiej i Gawkowskiego. Jest tam zawarty apel o wprowadzenie jednolitych zasad higieny cyfrowej dotyczących używania telefonów komórkowych i innych indywidualnych urządzeń cyfrowych w szkołach oraz oferta współpracy w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań problemu, jakim jest uzależnienie dzieci i młodzieży od smart fonów:

 

 

Poniżej prezentujemy kilka wybranych fragmentów tego listu:

[…]

O skutkach wpływu nadmiernej cyfryzacji na kształtowanie mózgów naszych dzieci od lat ostrzega prof. Manfred Spitzer, m.in. w książkach „Epidemia smartfonów. Czy jest zagrożeniem dla zdrowia, edukacji i społeczeństwa?”, „Cyfrowa demencja. W jaki sposób pozbawiamy rozumu siebie i swoje dzieci” oraz „Cyberchoroby. Jak cyfrowe życie rujnuje nasze zdrowie”.

 

Ogromne problemy z nauką w szkołach powodują szczególnie smartfony. Jeśli rozdajemy iPhone’y lub pozwalamy uczniom przynosić smartfony na zajęcia, to poziom nauczania w szkołach spada – ostrzega prof. Spitzer w tekście „Technologia informacji cyfrowej: skutki, efekty uboczne, ryzyko i zagrożenia dla zdrowia, edukacji i społeczeństwa w kontekście cyfryzacji szkół.

 

„ (…) cyfryzacja instytucji edukacyjnych nie zwiększa sprawiedliwości edukacyjnej, jak się często twierdzi, ale prowadzi do obniżenia szans edukacyjnych dzieci i młodzieży znajdujących się w niekorzystnej sytuacji społecznej. Obecny zakres wykorzystania cyfrowych technologii informacyjnych nie tylko szkodzi zdrowiu fizycznemu i psychicznemu niemal każdego człowieka oraz rozwojowi i edukacji bardzo wielu dzieci i młodzieży, lecz także wywiera niekorzystny wpływ na całe społeczeństwo, czego wyraźnie dowodzą odpowiednie badania empiryczne. Konsekwencje te określane są jako utrata zaufania, radykalizacja, fake newsy (utrata prawdy), utrata prywatności i manipulacja – w odniesieniu do zachowań konsumenckich i wyborczych. Cyfrowa technologia informacyjna zagraża zatem samym podstawom naszego demokratycznego społeczeństwa” – pisze Spitzer. […]

 

Uczniowie w szkołach podstawowych nie powinni korzystać ze smartfonów” – to rekomendacja wydana na polecenie resortu edukacji przez Duńską Agencję ds. Edukacji i Jakości (STUK).

 

W 2024 roku władze Szwecji będą wycofywały ekrany z przedszkoli oraz młodszych klas szkół podstawowych.

 

Z kolei 7 lutego 2024 roku Norweska Dyrekcja ds. Edukacji (Udir) wydała zalecenie zakazujące używania przez uczniów telefonów komórkowych. Norweski resort edukacji, wprowadzając regulacje, powołał się na badania PISA (Programme for International Student Assessment, czyli Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów), PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study) oraz ankiety uczniów.

 

Przed szkodliwym oddziaływaniem smartfonów ostrzega wielu specjalistów, m.in. prof. Jagoda Cieszyńska-Rożek. Z kolei Giorgio Agamben, włoski filozof, jeden z najwybitniejszych myślicieli XXI wieku zauważa: „Żyję we Włoszech, kraju, w którym gesty i zachowania ludzi zostały całkowicie przekształcone przez wszechobecne telefony komórkowe, urządzenia, do których zapałałem wielką nienawiścią i szczerą odrazą. Ich wpływ na stosunki międzyludzkie jest po prostu niszczycielski”. […’

 

Obowiązujące polskie prawo oświatowe nie jest wystarczające. Co prawda stwarza podstawę ograniczania na mocy statutu szkoły swobody korzystania z urządzeń telekomunikacyjnych i elektronicznych, jednak jak pokazuje praktyka, zasady te są różnie interpretowane – część szkół wprowadziła w swoich statutach ograniczenia korzystania z urządzeń mobilnych np. podczas lekcji, jednak na przerwie wielu uczniów siedzi wpatrzonych w ekrany. Odłożenie telefonów w klasie nadal nie rozwiązuje problemu – fakt, że telefon leży w bliskiej przestrzeni, „w zasięgu wzroku”, aktywuje mechanizm oczekiwania na powiadomienia, co utrudnia uczniom koncentrację. Dodatkowym problemem jest również egzekwowanie przez szkoły wprowadzonych zapisów.

 

Wprowadzenie jednolitych zasad higieny cyfrowej dotyczących posiadania i używania telefonów komórkowych i innych indywidualnych urządzeń cyfrowych w szkołach, zdecydowanie ograniczy ich negatywny wpływ na zdrowie polskich dzieci.

 

Oczekujemy, że w placówkach oświatowych wejdzie w życie od 1 września 2024 roku całkowity zakaz używania telefonów komórkowych lub innych indywidualnych urządzeń elektronicznych, chyba że urządzenie to stanowi pomoc naukową.[…]

 

Prawo polskie powinno gwarantować dzieciom bezpieczne i higieniczne warunki nauki  w placówkach oświatowych na miarę dzisiejszych wyzwań. Pozostajemy w gotowości, by w razie potrzeby przedstawić Pani Minister i Panu Wicepremierowi nasze argumenty i włączyć się w proces przygotowywania wdrożenia wyżej wymienionych zasad higieny cyfrowej dotyczących używania telefonów komórkowych i innych indywidualnych urządzeń cyfrowych w szkołach. […]

 

Rząd powinien rozwijać kompetencje miękkie wśród polskich uczniów, które są niezbędne, aby wejść odpowiedzialnie w późniejszym wieku w cyfrowy świat. Rząd nie powinien rzucać dzieci na głęboką „cyfrową” wodę z telefonem w ręku, bez umiejętności pływania i bez kapoków.

 

Pozostajemy w gotowości, by w razie potrzeby przedstawić Państwu nasze argumenty na spotkaniu i włączyć się w proces przygotowywania wdrożenia jednolitych zasad higieny cyfrowej dotyczących używania telefonów komórkowych i innych indywidualnych urządzeń cyfrowych w szkołach. […]

 

 

Cały tekst „Czas na higienę cyfrową. Apel do Nowackiej i Gawkowskiego”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.instytutsprawobywatelskich.pl

 

 

 

 

 

 



Oto news ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej:

 

 

Rozporządzenie płacowe podpisane!

Rekordowe podwyżki dla nauczycieli i rekordowy wzrost subwencji oświatowej

 

Minister Edukacji oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podpisały rozporządzenie określające minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Wynagrodzenie nauczycieli początkujących rośnie o 33%, a w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych wzrost wynosi 30%. Podpisane rozporządzenie skierowano do publikacji w Dzienniku Ustaw. Wzrost wynagrodzeń jest możliwy z powodu zwiększenia subwencji oświatowej. […]

 

Podpisane rozporządzenie stanowi podstawę dla organów prowadzących do podjęcia działań niezbędnych do wypłaty podwyżki z wyrównaniem.

 

Od 1 stycznia 2024 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego (brutto) wynoszą:
dla nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym (stanowiących 95% wszystkich nauczycieli)

 

>nauczyciel poczatkujący – 4 908 zł

 

>nauczyciel mianowany – 5 057 zł

 

>nauczyciel dyplomowany – 5 915 zł

 

 

dla pozostałych nauczycieli

 

>nauczyciel poczatkujący – 4 788 zł

 

>nauczyciel mianowany – 4 910 zł

 

>nauczyciel dyplomowany – 5 148 zł

 

 

Podwyżka wynagrodzeń jest możliwa dzięki rekordowemu zwiększeniu subwencji oświatowej. Subwencja oświatowa dla jednostek samorządu terytorialnego na rok 2024 wynosi ponad 87 mld 983 mln zł i jest wyższa o 36,2% od kwoty subwencji oświatowej w roku 2023.[…]

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/

 



Dzisiaj (19 lutego 2024 r.) w godzinach popołudniowych,  na stronie MEN, zamieszczono dość skąpą informację o spotkaniu, jakie odbyło się tam w sprawie zmian w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Nie dowiadujemy się z niej kto, oprócz przedstawicieli ministerstwa, w nim uczestniczył. Nawet 3 zamieszczone zdjęcia tego nie dokumentują. Poniżej zamieszczamy jedno z nich i nieomal cały ten materiał:

 

 

Język polski, historia, WOS. Konsultacje MEN z nauczycielami i dyrektorami szkół

 

 

 

 

Dziewiętnastego lutego odbyło się pierwsze z trzech spotkań online w ramach prekonsultacji zmian w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej i ponadpodstawowej. MEN zaprosiło dzisiaj przedstawicieli grup zrzeszających nauczycieli i dyrektorów szkół, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych z obszaru edukacji. Poniedziałkowe spotkanie dotyczyło zmian w podstawie programowej z zakresu języka polskiego, historii i WOS-u.

 

[…]

 

W czasie otwartych prekonsultacji każdy zainteresowany mógł, z wykorzystaniem specjalnego formularza, przekazać do MEN swoje uwagi. Dodatkowo, konsultacje w formule spotkań online umożliwiają wysłuchanie ekspertów przygotowujących zmiany, zadanie pytań, zgłoszenie uwag. Pierwsze spotkanie dotyczyło zmian proponowanych wymagań z zakresu języka polskiego, historii i WOS-u.

 

Problem ze zbyt rozbudowaną podstawą programową zaczął być szczególnie odczuwalny po reformie likwidującej gimnazja. Co do konieczności uszczuplenia podstawy programowej panuje w zasadzie powszechna zgodapowiedziała wiceminister Katarzyna Lubnauer. Jak podkreśliła, poddane prekonsultacjom propozycje zmian zostały przygotowane przez zespoły eksperckie. – Jako MEN przyjęliśmy możliwie najbardziej otwartą formułę działania. To, nad czym się dziś pochylamy jest dopiero punktem wyjścia, jesteśmy otwarci na uwagi – zaznaczyła minister Lubnauer.

 

Wiceminister Paulina Piechna-Więckiewicz zaznaczyła, że tak duże uspołecznienie procesu zmian w podstawie programowej to inicjatywa Ministerstwa Edukacji Narodowej i jest realizacją umowy społecznej rządzących ze społeczeństwem. – Konsultacje są bardzo ważne, to część demokratycznych procedur. Chcemy, żeby wypracowane rozwiązania były naszymi wspólnymi. Naszym celem jest dostosowanie podstawy programowej do wymiaru godzinowego, treści przekazywanych na lekcjach do wieku uczniów, a także zwiększenie autonomii nauczycieli – zapewniła minister Piechna-Więckiewicz.

 

W czasie spotkania przedstawiciele zespołów eksperckich uzasadniali proponowane rozwiązania, udzielali odpowiedzi na pytania.

 

Po prekonsultacjach zaktualizowane propozycje zmian zostaną poddane obligatoryjnym konsultacjom publicznym i uzgodnieniom międzyresortowym. Zmieniona podstawa programowa będzie obowiązywać od 1 września br.

 

 

 

Źródło: www.gov.pl/web/edukacja/



Od niedawna placówka z kilkudziesięcioletnia tradycją – Łódzkie Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego ma nowe logo. Oto jak sama siebie reklamuje na swojej stronie www:

 

 

Jak widzicie –  twórcom tej innowacji przyświeca taki oto cel: „…chcemy wykreować jak najwięcej interesujących wydarzeń.

 

Nie wiemy jak Czytelniczki i Czytelnicy naszego informatora oświatowego odbierają taką deklaracje, ale Redakcja OE ma poważne obawy o to, czy pod określeniem  „interesujące wydarzenia” piszący te słowa mieli na myśli potrzebne nauczycielom innowatorom formy doskonalenia, czy raczej  „eventy na pierwsze strony gazet” – zwłaszcza w okresie przedwyborczym?…