Uczniowie XXI LO w Łodzi zorganizowali aukcję charytatywną na rzecz hospicjum dla dzieci. W tym roku zbierają pieniądze dla Marcina.

– Wasza aukcja to już nie akcja. To tradycja – dziękowała młodzieży wojewoda Jolanta Chełmińska, która przekazała na licytację m.in. kolekcjonerski banknot z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego oraz możliwość spędzenia z nią w pracy jednego dnia, by z bliska zobaczyć, czym zajmuje się wojewoda.

Tę szkolną tradycję kultywuje również kurator oświaty Jan Kamiński, który oddał na licytację bumerang podarowany przez ucznia I LO, zwycięzcę Międzynarodowej Olimpiady Geograficznej w Brisbane, oraz obrazek z bramą do Teheranu, cenną pamiątkę po studenckiej wyprawie w 1978 r. – Bumerang wraca – ostrzegał kurator.

Lista rzeczy do wylicytowania była długa. Znalazły się na niej także m.in. koszulki i torby z logo Łodzi, zdjęcia z autografami muzyków zespołu Bajm, zaproszenie do Uniejowa, grafiki i obrazy studentów łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, a nawet „dzień bez pytania” zaproponowany przez dyrektora XXI LO Małgorzatę Zaradzką-Cisek, o który walczyły całe klasy. W aukcji uczestniczyli również nauczyciele.

Za zebrane pieniądze zostanie kupiony sprzęt, który umożliwi Marcinowi – najstarszemu podopiecznemu Łódzkiego Hospicjum dla Dzieci – komunikowanie się z innymi. – Przyczynianie się do czyjegoś szczęścia daje wielką radość – chwaliła pomysł aukcji wojewoda.
Źródło:www.kuratorium.lodz.pl