Jestem sędzią, prawie 30 lat orzekałam w sprawach karnych. Kilkanaście lat temu zauważyłam, że problem przestępczości młodzieżowej zaczyna narastać. Konsumpcyjny model życia, odwrót od świata wartości spowodowały, że naszym dzieciom zaczęły się zacierać granice między dobrem a złem, wygłupem a przestępstwem, żartem a wykroczeniem.
Kiedy pytam młodocianego sprawcę, dlaczego kopnął, wymusił, nękał koleżankę czy kolegę, najczęściej odpowiada: nie sądziłem, że to może być przestępstwo. Skoro rocznie ponad 50 tysięcy dzieci w wieku 15 – 17 lat popełnia około 120 tysięcy czynów karalnych, niezbędna jest edukacja prawna młodzieży. Potrzebne są działania, które przybliżą młodym ludziom podstawowe zasady wynikające z prawa karnego, wykroczeń, a tak naprawdę pozwolą wrócić do świata wartości. Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje programy pilotażowe, trafiają one jednak do niewielkiej ilości szkół. Na ich pełne wdrożenie potrzebny jest czas.
Co ja mogę w takiej sytuacji zaproponować? Zacznijmy w placówkach oświatowych sami wprowadzać edukację prawną. Chciałabym, aby w każdej szkole w Polsce powstał kącik prawny- miejsce, gdzie można będzie umieszczać informacje, przepisy, regulacje, a także spostrzeżenia i problemy, które dotyczą dnia codziennego szkoły.
Jest bójka w szkole, „ustawka” – umieśćmy przepis, który dotyczy tego rodzaju problemu. Każda bójka jest przestępstwem, zagrożonym karą do trzech lat pozbawienia wolności. Nie ma uczciwej bójki. Nie wolno także nikogo szarpać, bo to jest naruszenie nietykalności. Nie wolno nikogo znieważać, obrażać, bo to też jest przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do roku. Jeśli mamy świadomość, że są takie przepisy, to zaczynamy inaczej postrzegać otaczającą nas rzeczywistość, zauważamy problem i zaczynamy o nim rozmawiać. Widzimy, że zachowania, które wydawały się normą są sankcjonowane przez prawo. Młodzież powinna sama tego rodzaju informacje tam umieszczać i później omawiać, chociażby na lekcji wychowawczej. Warto podyskutować; czy takie zachowania się zdarzają, jak na nie reagować, co zrobić, żeby ich nie było.
Podstawą tworzenia kącików prawnych może być poradnik prawny „Bezpieczeństwo młodzieży”. Zaczęłam go pisać wiele lat temu. Ukazywał się w Dzienniku Łódzkim w postaci felietonów „Sędzia Wesołowska doradza nauczycielom i uczniom”. Zawiera prawie 100 historii młodych ludzi, którzy popełnili błąd i trafili przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Poradnik w przystępny sposób omawia przestępstwa najczęściej popełniane przez młodzież; bójki, pobicia, wymuszenia, zniszczenie mienia, kradzieże, rozboje ale także, podrobienie dokumentu, naruszenie miru domowego czy nękanie koleżanki. Wystarczy kolejne felietony opracować plastycznie i umieścić w kąciku prawnym. Kącik taki powinien być w miejscu dostępnym dla uczniów, nauczycieli i rodziców. Powinna się tam znaleźć również skrzynka korczakowska, taka jak w sierocińcu Janusza Korczaka. Może to być ładnie oklejone pudełko po butach, z miejscem na wrzucenie ewentualnej kartki z problemem. Skrzynka jest pomocna szczególnie wówczas, gdy trudno jest wprost zareagować, kiedy mamy do czynienia ze zmową milczenia, albo nie wiemy do kogo się zwrócić o pomoc. Warto wówczas wrzucić problem do omówienia w społeczności szkolnej, klasowej, może na forum całej szkoły, a może w mniejszym gronie. Gdy zaczynamy szczerze rozmawiać mamy więcej odwagi powiedzieć o tym co boli, co przeszkadza.
Na początek warto w kąciku prawnym umieścić definicję słowa „demoralizacja”, sprowokować dyskusję na temat: gdzie demoralizacja się zaczyna? Pamiętajmy, że na demoralizację ucznia każda szkoła, każda placówka ma obowiązek reagować. Ucznia zagrożonego demoralizacją należy ratować, najlepiej współpracując z rodzicami. Jeżeli współpraca jest niemożliwa należy zwrócić się o pomoc do sądu rodzinnego z prośbą o wgląd w sytuację dziecka, aby znaleźć sposób, jak z tego zagrożenia demoralizacją go wyprowadzić.
Jakie zachowania uczniów można podciągnąć pod słowo „demoralizacja”? Co uczeń musi zrobić, żeby „zasłużyć” na miano zagrożonego demoralizacją? Wagary, przekleństwa, wulgaryzmy, palenie papierosów, kradzież i wszelkiego rodzaju przestępstwa itp. Definicja kodeksowa jest taka: podziw dla złych czynów, cynizm, brawura, nieżyczliwy stosunek do człowieka – i dopiero później są wagary, nie wypełnianie obowiązku szkolnego, wulgaryzmy, alkohol, narkotyki, a na końcu gdzieś jest dopiero przestępstwo.
Kąciki prawne będą zmieniać rzeczywistość jeżeli będą dziełem młodzieży. Uczniom należy stworzyć możliwość dyskutowania na temat zawartych tam informacji.
Kąciki prawne powstały już w wielu szkołach. Mają ciekawą oprawę plastyczną, przyciągają wzrok nie tylko treścią.
Przedstawiam jako przykład zdjęcia „Kącika Prawnego”, założonego przez uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Jarosławiu. Materiał nadesłała uczennica Ola Nowak
Propozycja treści, które powinny znaleźć się w „Kąciku Prawnym” – Propozycja treści KP
Oto jak prezentuje się „Kącik Prawny” w I LO w Jarosławiu:
Odcinki serialu „Sędzia Anna Maria Wesołowska”