Na portalu < mamaDu > zamieszczono tekst, którego treści nie pozostawią nikogo z czytelników obojętnym. Już sam jego tytuł uzasadnia to twierdzenie: „Szkoła nie uczy, tylko produkuje ludzi upośledzonych życiowo.”
Foto:www.google.pl
Angelika M. Talaga podczas wykładu na konferencji TEDxKoninED.
Jest to relacja z wykładu, jaki Angelika M. Talaga wygłosiła podczas swojego wystąpienia na konferencji TEDxKoninED. Oto fragmenty tego tekstu:
Nowe czasy, stare metody
Angelika M. Talaga mówi o sobie, że jej misją jest opracowywanie metod i narzędzi, które pomogą wychować dzieci mądre, zaradne i myślące. Rzeczą, która jej w tym przeszkadza jest szkoła. Szkoła, której program nauczania od lat przypomina uczenie się na pamięć encyklopedii. Rewolucja technologiczna, która całkowicie zmieniła sposób myślenia dzieci, w żaden sposób nie odbiła się na sposobach nauczania. Świat poszedł do przodu, a uczniowie niezmiennie uczą się na pamięć dat i pojęć, nie próbując ich nawet zrozumieć. Korzystanie z nowoczesnych źródeł informacji wymaga zupełnie innych kompetencji niż tych, które były potrzebne do szukania wiedzy w książkach.
We współczesnym świecie mamy dostęp do tak dużej ilości informacji, że niemożliwością jest nauczenie się wszystkiego na pamięć. Dzieci trzeba nauczyć więc skutecznego szukania informacji, odnajdywania się w różnorakich źródłach, selekcji i filtrowania znalezionych informacji oraz analizy i wyciągania wniosków.[…]
Ponadto, Angelika M. Talaga zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Wiedza, przekazywana dzieciom, jest w dominującej części werbalna, a to jest niestety sposób, który dociera w mózgu tylko do części odbierającej dźwięk, pomijając najbardziej aktywne w procesie nauczania części, czyli struktury korowe.[…]
Smutne wnioski
Słuchając wykładu, trudno nie przyznać prowadzącej racji. Spróbujcie przypomnieć sobie swoje lata szkolne. Co pamiętamy najlepiej? Wyścigi na korytarzach, rozmowy z koleżankami, pierwszą jedynkę, sukces na konkursie z fizyki… Wszystkie te wspomnienia związane są z emocjami, żadne nie jest elementem wiedzy. Z przerażeniem uświadamiam sobie ile informacji, które kiedyś przyswoiłam, już zapomniałam. Zdawałam maturę z historii, wiedzy o społeczeństwie, matematyki… dzisiaj (zaledwie po 6 latach) pewna jestem, że nie napisałabym zadowalająco ani jednego z tych egzaminów…
Swój wykład, Angelika M. Talaga kwituje w następujący sposób:
> Szkoła jest przejawem nieznajomości ludzkiej psychiki i ludzkiego mózgu, w całej swojej okazałości.
> Szkoła podaje dzieciom wiedzę w najtrudniejszej dla mózgu formie.
> Szkoła nie tylko nie jest zdolna przygotować dzieci do życia w przyszłości, ale szkoła nie jest zdolna wyposażyć dzieci w tak najprostsze kompetencje, jak czytanie.
> Szkoła nie jest jedynym możliwym wyborem.
I to ostatnie zdanie jest w tym kontekście kluczowe. Mamy do wyboru mnóstwo innych alternatyw niż zwyczajna szkoła, warto się z nimi zapoznać, zanim zabijemy potencjał naszych dzieci.
Cały artykuł z portalu < mamaDu > – TUTAJ
Źródło: www.mamadu.pl
Nagranie wideo (You Tube) wykładu „Co szkoła robi z mózgami dzieci?” Angeliki M. Talagi – TUTAJ