Kilkadziesiąt osób pikietowało wczoraj przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej, domagając się przeciwdziałania przemocy w szkołach, szczególnie w kontekście homofobii. Manifestujący zapalili znicze upamiętniające Dominika – gimnazjalistę z Bieżunia, który popełnił samobójstwo. Więcej o tym proteście na tronie radia RMF24 w artykule „Samobójstwo gimnazjalisty. Przed MEN zapłonęły znicze”.

 

 

Informację o tej tragedii można znaleźć także na stronie www.kph.org.pl . Oto fragmenty:

 

Na początku maja Dominik z Bieżunia popełnił samobójstwo. Jego śmierć była wynikiem wielomiesięcznych prześladowań, psychicznej oraz fizycznej przemocy oraz braku reakcji na nie ze strony otoczenia, w tym przede wszystkim szkoły. Powodem nękania i obelg typu „pedzio” była to, że Dominik nie wpisywał się w obowiązujący i oczekiwany od chłopców wzór „mężczyzny-twardziela”.

 

Wyniki badań prowadzonych m. in. przez Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej (TEA) oraz Kampanię Przeciw Homofobii (KPH) wskazują, że przypadek prób samobójczych ze względu na nie wpisywanie się w normę męskości nie jest odosobniony. Regularnych prześladowań doświadczają ci, którzy w jakikolwiek sposób odstają od stereotypowej normy tego, co „męskie” w swoim wyglądzie, poziomie sprawności, zainteresowaniach, sposobie ubierania lub w związku ze swoją homoseksualność.

 

Źródło: www.kph.org.pl

 
O reakcji minister Kluzik-Rostkowskiej przeczytaj na stronie TVP INFO:

 

Potępiam wszelkie przejawy dyskryminacji. Rozmawiamy o różnych rodzajach przemocy. Zapytajcie nauczycieli. Rok wcześniej w tej szkole była przeprowadzana ewaluacja. Okazało się, że 50 proc. uczniów w tej szkole nie czuje się bezpiecznie – powiedziała Kluzik-Rostkowska.

 

Jak dodała, z tego samego badania wynika, że 20 proc. rodziców, którzy mają dzieci w tej szkole, uważa, że nie ma żadnego wpływu na szkołę. – Rozumiem, że gdzieś tu jest prezes Broniarz (prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego – red.). Powinien stanąć tu obok mnie i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego dyrekcja tej szkoły i nauczyciele nie wykorzystali tych wyników ewaluacji i przez rok nie poprawili sytuacji w tej szkole – odpierała zarzuty protestujących minister edukacji.

 

Więcej w tekście „Kluzik-Rostkowska odpiera ataki po samobójstwie 14-latka. „Potępiam homofobię w szkołach”

 

 

Źródło: www.tvp.info
Przeczytaj także w „Gazecie Wrocławskiej” tekst: 14-letni Dominik popełnił samobójstwo. W liście pożegnalnym napisał: „jestem zerem”. Oto jego fragment:

 

Kilkanaście dni po samobójstwie chłopca kuratorium oświaty, na wniosek rzecznika praw dziecka, przeprowadziło w szkole kontrolę. Uczniowie wypełnili anonimowe ankiety. Napisali w nich m.in., że „nauczyciele krzyczą, są agresywni, denerwują się, stosują groźby”. – Tak, to cytat z ankiety przeprowadzonej w tej szkole, wśród uczniów – potwierdza Andrzej Kulmatycki z Mazowieckiego Kuratorium Oświaty. Kolejny problem, na jaki zwrócili uwagę uczniowie, to przemoc między rówieśnikami. – Szkoła musi zapewnić bezpieczne i przyjazne warunki do nauki. Stwierdziliśmy, że ta podstawowa funkcja szkoły, w tej placówce nie funkcjonowała – dodaje Kulmatycki. – Do mnie nie docierały żadne informacje, że Dominik miał jakieś kłopoty! – twierdzi stanowczo dyrektor szkoły. Co innego wynika z zeznań, jakimi dysponuje prokuratura. – Chłopiec mówił nauczycielom o tym, ze jest zaczepiany, popychany, wyzywany – wylicza Iwona Śmigielska–Kowalska. Prokuratorskie śledztwo jest w toku.

 

 

Na stronie gazety zamieszczone jest video z programu „UWAGA! TVN”



Zostaw odpowiedź