„Obserwatorium Edukacji” nie mogło nie zarejestrować tej publikacji i nie zwrócić na nią uwagi swoich Czytelników. Oto dzisiejszy numer „Gazety Wyborczej” na dole 16. strony zamieścił artykuł redaktora Macieja Stasińskiego, zatytułowany „Jezuicka rewolucja edukacyjna”. Oto – dla zachęty – kilka jego fragmentów:
Szkoła Claver w miejscowości Raimat pod Lleidą jest jedną z trzech, w których jezuici prowadzą pilotażowy eksperyment edukacyjny. Ruszył we wrześniu ub. roku w trzech rocznikach: przedszkolu dla trzylatków, piątej klasie podstawówki oraz pierwszej licealnej. Hiszpański zakon jezuitów rozpoczął w ten sposób projekt, który stopniowo będzie obejmował kolejne szkoły przez nich prowadzone. W samej Katalonii jezuici mają ich 8, a uczy się w nich 13 tys. uczniów.[…]
Z wyjątkiem matematyki i języka obcego (niemieckiego) uczniowie nie mają tu zajęć z poszczególnych przedmiotów, lecz pracują nad projektami łączącymi różne dziedziny wiedzy. Zajęcia nie mają określonej długości, np. 45 minut, a projekty trwają około 3 tygodni. Np. projekt „Raperzy i reporterzy” polega na zespołowym nagraniu wideoklipu o tematyce społecznej, jaką zajmuje się współczesne dziennikarstwo lub zbuntowani raperzy. Uczniowie muszą napisać sami tekst na interesujący ich temat, przełożyć go na angielski, skomponować muzykę i nagrać utwór. Uczniowie nie mają egzaminów i nie wystawia im się indywidualnych ocen. Oceniane są projekty. […]
Rewolucja dotyczy też nauczycieli. Klasa ma aż 60 uczniów, ale na zajęciach uczą w niej naraz trzej nauczyciele: humanista, specjalista od nauk ścisłych i od języka. Razem planują zajęcia i współpracują ze sobą na bieżąco. […]
Cały artykuł – TUTAJ
Źródło: www.wyborcza.pl