Oto fragmenty tekstu Bogdana Buddalskiego, zamieszczonego dzisiaj (7 sierpnia 2024r) na „Portalu Samorządowym – Portalu dla Edukacji”:

 

 

 […]

 

> 22 sierpnia obędzie się drugie spotkanie grupy roboczej Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli.  

 

> Kierownictwo MEN odniesie się na nim do przedstawionych przez związkowców rozwiązań płacowych, z których najważniejsze to zmiana systemu wynagradzania.

 

> Związkowcy liczą na konkretne decyzje, ale jeśli będzie to tylko czcza gadanina, zapowiadają protesty.

 

Obecnie nikt o tym głośno nie mówi, ale protest nauczycieli wisi na włosku.

 

Wszystko zależy od tego, jakie stanowisko przyjmie MEN wobec zgłaszanych przez nas uwag. Bo jeżeli okaże się, że na żadne proponowane przez nas zmiany nie będzie zgody ze strony rządzącej, to powstaje pytanie, jaki jest sens prowadzenia tych rozmów. W takiej sytuacji rząd będzie musiał się liczyć z konsekwencjami – stwierdza Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum Oświata”. […]

 

Jeśli się okaże, że rozmowy nic nie dają, że to jest gra na zmęczenie przeciwnika, no to będziemy się zastanawiać nad kolejnym ruchem. Więc jeśli nic się nie pojawi, to będziemy upubliczniać nasze problemy, będziemy się starać protestować. To, w jakiej formie, będzie do rozważenia – o tym zdecyduje Rada Sekcji. Bo rzeczywiście tych spraw się nazbierało dużomówi Waldemar Jakubowski, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. […]

 

Również w ocenie Urszuli Woźniak, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, nastroje środowiska nauczycielskiego nie są najlepsze.  – Nauczyciele uważają, że mimo licznych zapowiedzi, niewiele się dzieje. Spotykamy się w wakacje, odbyło się kilka grup roboczych zespołu, pracujemy, tylko że z tego nic nie wynika. A jest naprawdę wiele spraw do uregulowania. Więc zniecierpliwienie u nauczycieli rzeczywiście narasta – mówi. […]

 

Postulaty związków zawodowych skupiających nauczycieli są bardzo podobne

 

Przypomnijmy zatem, że w sprawach dotyczących wynagrodzenia związkowcy chcą przede wszystkim:

 

-rozpoczęcia faktycznych prac legislacyjnych nad nowelizacją Karty nauczyciela w taki sposób, by powiązać wynagrodzenia nauczycielskie z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju;

 

– w związku z tym, że nie ma już szans na wprowadzenie powyższej zmiany od stycznia 2025 r., podwyższyć od nowego roku kalendarzowego płace nauczycieli o 20 proc. na wszystkich szczeblach awansu zawodowego;

 

– rozszerzyć dodatek za trudne warunki pracy na wszystkich nauczycieli pracujących z dziećmi wymagającymi specjalnego kształcenia bez względu na typ szkoły czy placówki, w której pracują;

 

– zmienić przepisy dotyczące wcześniejszej emerytury i świadczenia kompensacyjnego.

 

 

 

Cały tekst „Szkoły mogą ruszyć z opóźnieniem. Protest nauczycieli wisi na włosku”  –  TUTAJ

 

 

 

Źródło: www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/

 

 

 

 



Zostaw odpowiedź