Wczoraj ( maja 2024 r.) na „Portalu Samorządowym PAP” zamieszczono zapis rozmowy z prezeska Fundacji Teach for Poland o przyszłości zawodu „nauczyciel” w Polsce. Oto obszerne fragmenty tego tekstu i link do pełnej wersji:

 

 

Ekspertka: Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż

 

Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż, ale ta w Polsce praktycznie nie istnieje. Wystarczy wysłać CV do szkoły – powiedziała PAP Katarzyna Nabrdalik  –   prezes Fundacji Teach for Poland wspierającej młodych nauczycieli na starcie kariery.

 

 

 Foto: https://crido.pl/people/katarzyna-nabrdalik/

 

Katarzyna Nabrdalik  –  Prezeska Fundacji Teach for Poland

 

 

PAP: Twierdzą państwo, że w Polsce niedługo zacznie brakować nauczycieli, co was skłania do takiej konstatacji?

 

Katarzyna Nabrdalik: Już w tej chwili są braki kadrowe. Tak naprawdę nie wiemy, ilu nauczycieli i gdzie dokładnie brakuje, gdyż dane, którymi dysponujemy, nie są pełne. Wielu nauczycieli ma po kilka etatów, oprócz umowy o pracę, mają jeszcze umowy zlecenia, uczą w kilku szkołach, a część z nich to osoby, które z emerytury wracają do pracy. Oficjalnie jest 11 tysięcy wakatów, lecz to zaniżona liczba.

 

Najbardziej niepokojący wydaje się brak chęci młodych nauczycieli, żeby wciąż być w zawodzie. Obserwujemy wśród nich ogromne wypalenie zawodowe, stąd decyzje o odejściach, a wiele osób rozważa taką decyzję. Poza tym coraz mniej młodych ludzi wiąże swoją przyszłość z byciem nauczycielem, to nie jest nawet jedna z pierwszych pięciu opcji, o których myślą. Wydaje się więc, że braki kadrowe będą się jeszcze pogłębiały i nie zmieni tego nawet demografia – po prostu klasy będą mniej liczne. [,…]

 

 

PAP: Na czym polega wasz program wsparcia młodych nauczycieli i ile osób obejmuje?

 

K.N.: W tym roku będzie to 100 osób, właśnie skończyliśmy proces rekrutacji i selekcji. To jest nasza czwarta edycja Programu Rozwoju EduLiderstwa, który trwa dwa lata i jest kompleksowym programem rozwoju i wsparcia początkujących nauczycieli ze stażem do pięciu lat pracy w szkole. Program jest też dla osób, które nigdy w szkole nie uczyły, tylko np. pracowały w sektorze publicznym, chciałyby zmienić ścieżkę kariery, nie mają pełnych kwalifikacji w postaci studiów pedagogicznych, ale dzięki naszemu programowi, naszej współpracy ze szkołami i kuratoriami, mogą wejść do szkół i zacząć uczyć, uzupełniając przygotowanie pedagogiczne w trakcie programu.

 

Natomiast jeśli chodzi o kształcenie nauczycieli, to uważamy, że w Polsce studia pedagogiczne nie przygotowują młodych ludzi do roli, jaką powinni pełnić, wykonując zawód nauczyciela – roli towarzysza, mentora, osoby, która umie budować relacje z młodym człowiekiem, rozwija jego kompetencje na przyszłość, nie skupia się tylko na „ocenozie”, przygotowaniu młodych do egzaminu, tylko przygotowaniu ich do życia. W programie mamy dużo warsztatów praktycznych, np. o komunikacji bez przemocy, pierwszej pomocy psychologicznej, ale też bardzo dużo autorefleksji, rozwoju ich kompetencji liderskich. Każdy z naszych początkujących nauczycieli ma tutora, który pracuje z nim przez dwa lata.[…]

 

 

PAP: Powiedziała pani, że widzicie różnicę między nauczycielami, którzy biorą udział w programie, a tymi, którzy nie mają waszego wsparcia. Jaką?

 

K.N.: Zostało to zbadane. Okazuje się, że wartością największą edukatorów – nazwijmy to – alternatywnych, jest to, że mają więcej odwagi, żeby robić wiele rzeczy inaczej, próbować nowych rozwiązań. Mają większą gotowość do budowania sojuszy z innymi nauczycielami, z rodzicami, którzy są niesamowicie istotnym elementem edukacyjnej układanki, a na ich lekcjach aktywizacja uczniów jest o wiele wyższa. Dzięki temu, że mają sieć wsparcia, ponad 80 proc. z nich po dwóch latach zostaje w zawodzie.

 

Najważniejsze jest jednak to, że potrafią budować relacje z uczniami i uczennicami, to jest fundament ich pracy.

 

 

PAP: Waszym celem jest także znajdowanie nauczycieli wśród nie-nauczycieli. Skąd ten pomysł?

 

K.N.: Chodzi nie tylko o braki kadrowe, ale także o to, że wśród tej grupy zawodowej różnorodność jest wielkim wyzwaniem. Obecnie kadra w 80 proc. składa się z kobiet około 50. roku życia i nie chodzi o to, że mamy coś przeciwko kobietom w tym zawodzie. Wychodzimy z założenia, że różnorodność – zarówno ze względu na wiek, jak i płeć – sprawdza się lepiej. Ponadto chodzi o kompetencje. Tych pedagogicznych można się nauczyć, uzupełnić wykształcenie. Ale czasem taki brak kwalifikacji w tradycyjnym tego słowa znaczeniu może być atutem. Mamy na przykład w szkołach przedmiot pod nazwą przedsiębiorczość i jest wiele osób z sektora prywatnego, które z chęcią weszłyby do szkół i uczyły tego przedmiotu. To praktycy, gotowi do dzielenia się swoim doświadczeniem. Tutaj pojawia się pytanie: czy system jest na nich gotowy?

 

 

PAP: Teach for Poland jest jedną z wielu odnóg międzynarodowej organizacji. Ile krajów bierze w tym udział?

 

K.N.: Obecnie 62, to spora sieć. Wszystko zaczęło się w 1989 w., kiedy Wendy Kopp, studentka, zauważyła, że w USA brakuje dobrych nauczycieli, dlatego wielu studentów daje korepetycje i w różny alternatywny sposób pracuje z dziećmi. Swoją pracę licencjacką napisała na temat alternatywnych ścieżek kształcenia nauczycieli. Tak powstała sieć, która od początku istnienia wprowadziła do szkół ponad 100 tysięcy nauczycieli.

 

 

PAP: Czy popularność ruchu oznacza, że większość krajów na świecie ma problem z systemem edukacji?

 

K.N.: Myślę, że tak, choć pewnie wyzwania są unikalne dla danego kraju, nie wiążą się tylko z brakami kadrowymi. To jest szersza dyskusja nad celowością edukacji i rolą nauczyciela. Podam przykład Bułgarii, która w Teach for All jest od 10 lat, a w tym czasie 25 tys. młodych ludzi zgłosiło się do programu. Dzięki bliskiej współpracy z ministerstwem edukacji udało się nie tylko zwiększyć wynagrodzenie nauczycieli, ale przede wszystkim wpłynąć na profesjonalizację i prestiżu zawodu. Obecnie nie ma już tam braków kadrowych, a co piąty student w Bułgarii chce być nauczycielem. Zrobiono tam na poziomie systemowym ogromną pracę, żeby zmienić narrację o zawodzie nauczyciela.

 

Rozmawiała: Mira Suchodolska

 

 

 

Cały tekst „Ekspertka: Selekcja do zawodu nauczyciela zwiększyłaby jego prestiż”  –  TUTAJ

 

 

 

 

Źródło: www.samorzad.pap.pl

 

 



Zostaw odpowiedź