Najpierw informacja podstawowa – ze strony www.businessinsider.com.pl:
Rząd przyjął we wtorek 30 sierpnia projekt budżetu państwa na 2023 r. Już w czerwcu, przedstawiając jego założenia, politycy ostrzegali, że w obecnej sytuacji geopolitycznej niezbędna może się okazać korekta danych. W lipcu potwierdziła to minister finansów. […
Zaplanowane wpływy budżetowe mają wynieść 604,4 mld zł. Oznacza to wzrost o 105 mld zł wobec tegorocznego budżetu. Z kolei wydatki wynoszą 669 mld zł. W efekcie deficyt sięgnie ok. 65 mld zł.
Państwowy dług publiczny w 2023 r. ma wynieść 40,4 proc. w stosunku do PKB, a cały dług sektora finansów publicznych ma wynieść 53 proc. […]
A teraz bardziej szczegółowe informacje o zaplanowanych środkach dla oświaty – z oficjalnej strony MEiN:
Subwencja oświatowa w 2023 r. wyniesie 64,4 mld zł. To o 11,1 mld zł więcej w stosunku do ustawy budżetowej z 2022 r., czyli wzrost o 20,8 proc. Nigdy nie było tak gigantycznego zwiększenia kwotowego i procentowego subwencji. Mimo olbrzymich wydatków budżetu państwa, m.in. na zbrojenia i ochronę zdrowia, rząd przeznaczy w przyszłym roku rekordowe środki na oświatę.
Dla porównania w 2008 r. subwencja wzrosła o 2,7 mld zł, tj. o 9,6 proc. i wyniosła 30,9 mld zł. To według wówczas rządzących, czyli koalicji PO-PSL największy wzrost subwencji oświatowej.
Już w 2022 r. rekordowo wzrośnie wynagrodzenie średnie nauczycieli wchodzących do zawodu. Zwiększy się ono (w stosunku do stażysty) rok do roku, czyli styczeń 2023 r. do stycznia 2022 r. o 35,1 proc., tj. o 1240 zł.
Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego, czyli z najwyższym stopniem awansu zawodowego wzrośnie rok do roku, czyli styczeń 2023 r. do stycznia 2022 r. o 816 zł, tj. o 12,5 proc.
Źródło: www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/
Komentarz redakcji
Czy znając te informacje, znacząca większość nauczycieli zdecyduje się na strajk – z nadzieją na znaczące podwyżki, czy będzie wolała nie ryzykować i zadowoli się tym co pewne?