Źródło: www.m.facebook.com/PortalOswiatowy/
Oto obszerne fragmenty tekstu zamieszczonego w piątek (9 października 2021 r.) na stronie portalu Prawo.pl:
Falstart – etyka wciąż nieobowiązkowa, szkoła nie może zbierać danych o dzieciach niechodzących na religię
Jedna ze szkół poprosiła katechetów, by sporządzili listę uczniów, którzy nie chodzą na religię – po to, by zorganizować im obowiązkowe lekcje etyki. Tymczasem to dopiero projekt zapowiadany przez ministra edukacji, a obecnie obowiązujące przepisy nie dają podstaw do zmuszania dzieci do udziału w etyce albo religii – wciąż można nie chodzić na żaden z tych przedmiotów.
W sprawie zbierania informacji na temat uczniów nieuczęszczających na religię zainterweniowała Fundacja Wolność od Religii, która wystąpiła do szkoły o wyjaśnienia. Przypomniała m.in. o tym, że obowiązkowy wybór pomiędzy etyką a religią to na razie jedynie zapowiedzi ministra edukacji, nie zaś obowiązujące prawo. […]
–Nie ma żadnego uzasadnienia dla prowadzenia dziennika elektronicznego w taki sposób, by rodzice, którzy nie życzą sobie, aby ich dzieci uczestniczyły w lekcjach religii, otrzymywali powiadomienia lub informacje o takich zajęciach za pośrednictwem dziennika elektronicznego czy też, co gorsza, by w dzienniku elektronicznym odnotowywano zwolnienie czy nieobecność ucznia z lekcji religii w sytuacji, gdy dziecko nie było w ogóle zapisane na lekcje religii – wskazuje fundacja, a przetwarzanie danych przez katechetę nie ma – jej zdaniem – podstaw.
Fundacja podkreśla też, że rodzic ucznia, który nie został zapisany na lekcje religii umiejscowione na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, nie powinien widzieć tego przedmiotu w planie zajęć dziecka. – Co za tym idzie dziecko nie ma obowiązku przebywania w szkole, a szkoła nie ma obowiązku opiekowania się nim, zaś rodzice nie muszą „przejmować opieki na skutek rezygnacji z udziału w religii”, jeśli religia organizowana jest na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej – tłumaczy.
Źródło: www.prawo.pl/oswiata/