Oto tytuł najnowszej informacji, zamieszczonej dzisiaj w „Dzienniku Łódzkim”, autorstwa Macieja Kałacha: „Strajk kobiet. Łódzki kurator oświaty zgłosił do MEN trzy przypadki namawiania uczniów przez nauczycieli do wzięcia udziału w protestach”. Poniżej
Foto:Dariusz Piekarczyk [www.dzienniklodzki.pl]
Łódzki kurator oświaty poinformował, że zgłosił do Ministerstwa Edukacji Narodowej trzy przypadki namawiania uczniów – przez nauczycieli – do wzięcia udziału w protestach trwających w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Według Hanny Zdanowskiej, prezydent Łodzi, zbieranie danych o uczestnictwie w protestach to „niczym nieusprawiedliwiona forma represji”. […]
Już w piątek (30 października) Kuratorium Oświaty w Łodzi stwierdziło, iż wie o kilkunastu sygnałach na temat zachęcania uczniów w placówkach edukacyjnych do brania udziału w aktualnych protestach. Dlatego kurator Waldemar Flajszer napisał list do dyrektorów szkół. Zaapelował w nim „o nieangażowanie uczniów w spory światopoglądowe”.
We wtorek uzyskaliśmy nową wypowiedź kuratora.
„Na podstawie kilkunastu zgłoszeń od zaniepokojonych zaistniałą sytuacją rodziców – podjęto czynności monitorujące, w konsekwencji czego weryfikowano liczbę przypadków do trzech, w których zaszły nieprawidłowości w pracy szkoły w przedmiotowej materii” – poinformował Waldemar Flajszer.
Kurator nie sprecyzował, w jakich placówkach oświatowych miało dojść do zgłoszonych MEN „nieprawidłowości”.[…]
Na pytanie o formę przekazywania danych do ministerstwa Waldemar Flajszer odpowiedział krótko, iż określiło ją ministerstwo.
Ale – jeśli ta procedura jest identyczna w różnych rejonach Polski – pełniejszej odpowiedzi dostarczył Bartosz Arłukowicz, poseł Koalicji Obywatelskiej ze Szczecina.[…]
We wtorkowe popołudnie głos zabrała Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi:
„Panie Ministrze, bardzo proszę nie straszyć i nie prześladować uczniów, rodziców i nauczycieli! Drodzy łodzianie, każdy uczeń, nauczyciel i rodzic ma konstytucyjne prawo wyrażania swoich poglądów, a zbieranie jakichkolwiek informacji na temat ich udziału w protestach przez kuratorium i Ministerstwo Edukacji Narodowej, to niczym nieusprawiedliwiona forma represji” – zaapelowała prezydent.
Hanna Zdanowska przekonuje też do nieprzekazywania żadnych danych w związku z protestami, zaś Urząd Miasta Łodzi ma wspierać dyrektorów podległych mu szkół w takim podejściu.
Cały artykuł „Strajk kobiet. Łódzki kurator oświaty zgłosił do MEN trzy przypadki namawiania uczniów przez nauczycieli do wzięcia udziału w protestach” – TUTAJ
Źródło: www.dzienniklodzki.pl
Zobacz także:
EPAinfo: „Nowy kurator oświaty chce zdyscyplinować nauczycieli” – TUTAJ