Foto:www.edunews.pl

 

Jarosław Pytlak

 

 

W poniedziałek 27 czerwca Jarosław Pytlak zaprezentował na swoim blogu „Wokół Szkoły” kolejny tekst o prowokacyjno-intrygującym tytule Rozważania homofila”.

 

Bez zbędnych komentarzy proponujemy lekturę fragmentów tego – optymistycznego w swym wydźwięku – posta:

 

 

Ciekawi mnie, czy tytuł tego artykułu wywołał w głowie Czytelnika skojarzenia z pojęciami tak żywo obecnymi dzisiaj w debacie publicznej, jak pedofilia albo homofobia? Może nasunął pytanie, czy autor „Wokół szkoły” poczuł, aby potrzebę zabrania głosu w sprawie któregoś z tych zjawisk? Wszak mieszczą się one w materii, z którą ma do czynienia pedagog, i wobec której nie powinien pozostać obojętny. Otóż jednak nie. Nie potrafiłbym napisać niczego ponad to, co już padło we wielu pełnych oburzenia komentarzach po premierze filmu „Zabawa w chowanego”, oraz po ostatnich wypowiedziach patologicznie wzmożonych moralnie polityków na temat LGBT.

 

Będzie o czymś innym, a poza tym bardziej osobiście niż zazwyczaj.

 

Pojęcie homofilii (gr. hómoios – podobny, jednakowy, równy; łac. fileo – lubię, mam skłonność) jest w istocie przeciwstawne do homofobii, ale bardzo rzadko używane. Trudno znaleźć je w internecie; nie występuje w Słowniku Języka Polskiego PWN (www.sjp.pwn.pl) ani w Wikipedii. Na użytek tego artykułu synapsy w moim mózgu wywiodły je z częściowo odmiennego źródłosłowu – a mianowicie od łacińskiego wyrazu homo, czyli człowiek. Zyskało przez to inne znaczenie. Określając siebie mianem homofila stwierdzam po prostu, że lubię ludzi.

 

Lubię ludzi. Po prostu.

 

Doświadczenie uczy, że w życiu człowieka łatwiej o nienawiść niż sympatię. Pokazuje to historia, ale i współczesność. Nie bez powodu politycy starają się zdobywać sympatyków jednocząc ich przeciw komuś lub czemuś. Gdyby skuteczniejsze było porywanie do działania w imię sympatii do innych, z pewnością korzystaliby z tego. Ale najwyraźniej nie jest. […]

 

Nie wiem, czy homofilem trzeba się urodzić, czy sympatię do ludzi nabywa się już w życiu. Nie widzę rozwiązania tego dylematu we własnej biografii. Czy lubię ludzi, bo nigdy nie musiałem z nimi walczyć i wydrapywać pazurami swojego sukcesu? A może nie walczyłem i nie wydrapywałem, bo lubię ludzi? Nie wiem, co było wcześniej, kura czy jajko. Jednego jestem pewien: sympatia do ludzi nie tylko uczyniła moje życie lepszym, ale też – jak wierzę – była podwaliną sukcesu w wykonywanym przeze mnie zawodzie. Z czystym sumieniem mogę więc mówić dzisiaj swoim wychowankom – nie musisz być lepszy od innych – staraj się być po prostu dobry w tym co robisz.

 

Nawet przyjmując pesymistyczne założenie, że homofilię ma się w genach, myślę, że w jakimś stopniu można do niej dojść dzięki wychowaniu oraz mocą własnego rozumu. Podobnie jak niektórzy znani mi osobiście ludzie dotknięci Zespołem Aspergera, choć nie wyczuwają emocji innych, potrafią emocje te pojąć i zobrazować sobie wysiłkiem intelektu, ze skutkiem nawet doskonałym. […]

 

Po co w ogóle napisałem ten tekst, który trąci autoreklamą?! Cóż, to ostatnie na pewno nie było moją intencją. Proszę ten artykuł potraktować raczej jako małe odreagowanie końca roku szkolnego, wyraz potrzeby opowiedzenia o czymś innym, niż koronawirus i epidemia. I takie czy inne kłopoty. […]

 

Myślę, że homofilia jest bardzo pożądaną cechą nauczyciela – niestety, zbyt rzadko spotykaną wśród ludzi tej profesji. Już dawno doszedłem do wniosku, że na marginesie społeczeństwa znajduje się wielu ludzi, którzy na swej drodze napotkali nauczycieli wyznających zasadę „Zabiję, a nauczę!”. Homofila dostarcza cennego filtra dla paragrafów i procedur, które – choć bywają niezbędne – same z siebie są bezduszne. Mnie sympatia, szacunek i zrozumienie dla uczniów dyktuje zupełnie inne podejście – staram się, by od najmłodszych lat uczyli się, że są kowalami własnego losu. Akceptuję, że nie są tacy, jak wyobrażają sobie, zazwyczaj zresztą w dobrej wierze, dorośli. Że każda droga życia – byle uczciwa i nie krzywdząca innych – jest dobra.

 

Tako rzecze homofil!

 

 

Cały tekst „Rozważania homofila” – TUTAJ

 

 

Źródło: www.wokolszkoly.edu.pl

 



Zostaw odpowiedź